Ciągnę dalej.
Pani pojechała,a ja zostałam sama na " włościach" ...już wiecie jak wygląda mój dzień tutaj i ta robota.
Faktycznie zakupy robi córka według listy,(wolałabym w tym uczestniczyć,ale te trzy tygodnie jakoś wytrzymam) a i sama coś tam dorzuca,w zeszłym tygodniu dwa razy dostała kartkę ode mnie,bo się ,źe tak powiem organizowałam kulinarnie.
Porozmawiałam z córką na temat Pflegedienst ( o to też monitowała " moja" poprzedniczka i ,słusznie).Panie, które
Czytaj więcej