Raz , dwa, trzy….rolatorek trzymasz ty.
O ile propozycja lekarza, a właściwie jego sugestia, w sprawie mojego pozostania była słuszna, to niemniej „podarowanie” mi kuli było kosmicznym nieporozumieniem. Nagle zdałam sobie sprawę, że aby moc się nimi posługiwac, najpierw trzeba się nauczyć chodzić. Ale po kolei…Otóż specjalnie napisałam „podarowane” w cudzysłowiu bo po trzech dniach listonosz przyniósł mi &hellip
Czytaj więcej