Mieszkanie dziadków dziś to taki mały Krankenhaus... Żona seniora w łóżku, stan zdrowia się nie poprawia. Aż boję się trochę "załapać" tej grypy:-(
Gdyby była moją podopieczną, to dawno byłby tu lekarz. A tak nie mogę jej przekonać do zadzwonienia po lekarza. Chyba, że już nie wytrzyma, to zadzwoni, ale sądzę że może wylądować w szpitalu.
Dziadek to bardzo przeżywa, nawet ochoty na spacer nie ma, bo musi czuwać przy niej
Czytaj więcej