U mnie sie jeszcze nie skoÅ„czyÅ‚,a za chwilÄ™ ja nie wytrzymam psychicznie.Z seniorka od rana żle,nie byÅ‚a komunikatywna,zero pomocy z Jej strony,tylko pÅ‚acz i powtarzanie,że byÅ‚a w domu,gdzie jest syn ?! CiÅ›nienie też wysokie.ZadzwoniÅ‚am do syna,powiedziaÅ‚am-co sie dzieje,kazali mi obserwować i zadzwonić po godzinie.KoÅ‚o 10 byÅ‚o prawie o.k,a oni zafuniali do lekarza,a mnie wysÅ‚ali po receptÄ™,która wypisaÅ‚.Przychodnia byÅ‚a już zamkniÄ™ta,ale mnie wpuszczono i poproszono
Czytaj więcej