Trochę mnie nie było, a wiele się działo, więc teraz mogę Wam wszystko dokładnie opisać. Jeśli ktoś nie czytał- to mam tę babcię, z którą bałam się po schodach chodzić. To jest moje pierwsze zlecenie, więc wyjeżdżając w lipcu nie narzekałam na stawkę, bo przez 2 miesiące można wiele przetrzymać, a w pobliżu są moje córki, które regularnie przyjeżdżają mnie odwiedzać i tu względy rodzinne przeważyły. Do opieki dostałam panią po 3 wylewie, która pomagała w
Czytaj więcej