Zmienniczki

14 lipca 2013 13:54
drogie kolezanki ! zalozylam ten temat aby kazda z nas mogla sie pochwalic jaka to ma zmienniczke a to dlatedo ze moja kompletnie niechce ze mna wspolpracowac jest nadgorliwa maluje sciany, dzierga firanki ,nie spi po nocach tylko chodzi babcie przykrywac a przeciez obok spi dziadek,przywozi z polski aparaty do cisnienia i mierzenia cukru i pokryjomu sprawdza to babci nie mam juz sil do niej a gdy poprosilam ja aby porozmawiac o podwyzce to ona mi na to ze sie boi ze straci prace i 1250 do 2 osob w tym babcia na wozku jej starczy ,dlatego ja rezygnuje a ona niech robi juz co chce
14 lipca 2013 14:13 / 1 osobie podoba się ten post
hehe,ja tez znam takie nadgorliwe opiekunki...

bez pausy,bez internetu,bez jedzenia i 50 euro /tydzień na zakupy :)

kilka razy byłam pierwszą opiekunką i przecierałam szlaki dla następnej,aby się szanowała i miała dobrze,ale koleżanki jak przyjezdzają to robia 'prawie' wszystko i co? następna zmiana-praca 'spieprzona' i po co ja się męczyłam jako pierwsza opiekunka jak koleżanka nie potrafi uszanować mojej pracy i tego co ja już wynegocjowałam dla nas na tyn miejscu pracy ?
14 lipca 2013 14:17
i ja tu tez bylam pierwsza i przyjechala nadgorliwa nie mam juz sily z nia walczyc i mimo ze miejsce spokojne zuwazylam ze rodzinie to pasi i doklada tylko pracy ja rezygnuje 17dni i koniec
14 lipca 2013 14:19
Ja mam swietna zmienniczke, dogadujemy sie bez problemu i trzymamy wspolny front we wszystkim, zanim posadzila pare warzyw w ogrodku to zapytala sie czy moze to zrobic bo przeciez bede musiala po niej przejac paleczke jezeli cos posadzi. Ja tez zanim wprowadze jakies nowosci to konsultuje to z nia. Chyba tak powinno byc. Natomiast zmienniczka ktora mnie wprowadzala w obowiazki konczyla prace w tym miejscu i miala wszystko w d***e, do tego okradla mnie na 70 euro ale o tym juz pisalam wczesniej.
14 lipca 2013 14:24 / 1 osobie podoba się ten post
Sowa to ci zazdroszczę,ja to mam nadgorliwą zmienniczkę,śmieszne jest to że język zna lepiej niż ja ,więc po co się wychyla,ja byłam tu pierwsza i wszystko było,oki,mówiłam do niej nie piecz bo ja tego nie robię,gotuj normalnie,nie posłuchała,piecze,gotuje frykasy bawi się w pierogi,bigosy,ryby po grecku,sałatki codziennie na kolacjię,dekorację potraw,sprząta czyste pomieszczenia żeby tylko widzieli że to robi,hi,hi co dziwne tylko u dziadków u nas jest brudno,ale twierdzi że sprzątała,nic do niej nie dociera żadna rozmowa,nie wiem co robić bo sztela fajna.
14 lipca 2013 14:25
jagus

i ja tu tez bylam pierwsza i przyjechala nadgorliwa nie mam juz sily z nia walczyc i mimo ze miejsce spokojne zuwazylam ze rodzinie to pasi i doklada tylko pracy ja rezygnuje 17dni i koniec

i ja właśnie teraz ciągnę ile będę mogła,bo miejsce spokojne i boję się nadgorliwej opiekunki jako zmienniczki,jestem z firmy i różnie może być z tym kogo wyślą
14 lipca 2013 14:34 / 4 osobom podoba się ten post
W swojej pracy spotkałam wiele zmienniczek.Były różne, zawsze przekazuję pracę i mówię na co zwracać uwagę , czego nie robić,ale to nie kiedy nie dociera.Kiedyś uprzedzałam , że nie obcinamy paznokci u nóg, bo przychodzi do tego facet ze sprzętem  i się profesjonalnie tym zajmuje za 20Euro.Zmienniczka chciała sie wykazac i obcinała malutkim obcinaczem do paznokci (paznokcie z grzybicą).Twierdziła ,że to należy do opieki.Zapytałam  ją ile za to dostała kasy odpowiedziała, że nic .Więc po co to było.
Powiedziałam jej , że na nastepny raz to może nawet obgryzać, jak lubi.
 
14 lipca 2013 14:37
i tylko nasuwa sie pytanie dlaczego polka polce tak czasami nie przychylna jest
14 lipca 2013 14:40
jagus

i tylko nasuwa sie pytanie dlaczego polka polce tak czasami nie przychylna jest

mamy to we krwi...
 
nie zmienisz tego,zawiść i zazdrość
14 lipca 2013 14:43
mam tylko nadzieje ze ta co przyjdzie po mnie moze ja ustawi do pionu( albo bedzie jeszcze lepsza od niej)
14 lipca 2013 14:54
Ja zawsze bylam po kims i mi sie obrywalo po tym strasznie,teraz tutaj jestem pierwsza 2 tygodnie i duzo ustawiam po swojemu trche ciezko bo syn toporny i wszystko mu za drogo ale co zrobic malymi kroczkami go ustawiam w wekendy przyjezdza do nas ok gotuje piecze pomoge mu troche ale wiecej sie usuwam niech spedza czas z mamunia w tygodniu mamuni mowie i podsuwam pomysly a co mama powie rzecz swieta,mialo nie byc nocek sa wiec czemu mi na reke nie maja isc jak beda ok to wroce mowilam a czas pokaze bo tu dom z dobrym jezykiem i kultura przez duze K ale ja mowie jestem prosta kobieta i sie smieje bo nic nie pozostalo
14 lipca 2013 16:20 / 5 osobom podoba się ten post
ivetta

W swojej pracy spotkałam wiele zmienniczek.Były różne, zawsze przekazuję pracę i mówię na co zwracać uwagę , czego nie robić,ale to nie kiedy nie dociera.Kiedyś uprzedzałam , że nie obcinamy paznokci u nóg, bo przychodzi do tego facet ze sprzętem  i się profesjonalnie tym zajmuje za 20Euro.Zmienniczka chciała sie wykazac i obcinała malutkim obcinaczem do paznokci (paznokcie z grzybicą).Twierdziła ,że to należy do opieki.Zapytałam  ją ile za to dostała kasy odpowiedziała, że nic .Więc po co to było.
Powiedziałam jej , że na nastepny raz to może nawet obgryzać, jak lubi.
 

Po co pytasz co robi poprzedniczka rob swoje.Kazda,kazdy jest inny i niech taki zostanie.To co dla mnie wydaje sie dobre dla innej ospby jest zle.Podopieczna nie ma instrukcji obslugi wiec mozna obowiazki wykonywac po swojemu.Moja podopieczna wrocila do domu z Heimu tez z grzybica kupilysmy masc i po robocie ma czyste stopy i paznokcie.Pracuje,ale moja zmienniczka tez moze powiedziec,ze zaniedbalam cos bo inaczej na to patrzy.Ale wole zeby to powiedziala mnie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
14 lipca 2013 16:28
Ja rowniez pojechałam pierwszy raz po kims, i tam juz była dziewczyna, we wszystko mnie wprowadzała ,i z naciskiem mowi nie robimy w ogrodku , super pasi mi to mowie, bo nie lubie,  robie bo musze u siebie, a teraz nawet u siebie zlikwidowałam ogrodek, ziemia najgorszej klasy i tak trzeb było kupowac ,wiec po co sie narabiac, a ona tobi w ogrudku mowi ze jak chce z mezem spokojnie pogadac przez telefon to zeby Elfriede nic nie mowiła ze siedzi i gad tylko przez telefon chmmmmmmmmmmmm, moze ale po co pytam? maluje sciany ,syn zsynowa pomalowli kuchnie tak ze kazdy wysmiewał,a zapłaciła za ich czas !a jej figa zmakiem, wiec po co pytam, zeby pokazac ze jest lepsza odemnie, a ona i rodzina i tak ma to w nosie ,patrza jak sie zjmuje,nimi a nie ogrodkiem, robie co musze i kropka!!!!!!!!!!!
14 lipca 2013 17:40
tak tylko moja zmienniczka zdazyla juz przyzwyczaic rodzinne ze wszystko ona robi i ode mnie tez zaczeto tego wymagac a mi to nie pasi, zeby byla choc chec zaplaty za te dodatkowe prace albo podwyzka a tu nic zero nul
14 lipca 2013 18:12
mleczko47

Po co pytasz co robi poprzedniczka rob swoje.Kazda,kazdy jest inny i niech taki zostanie.To co dla mnie wydaje sie dobre dla innej ospby jest zle.Podopieczna nie ma instrukcji obslugi wiec mozna obowiazki wykonywac po swojemu.Moja podopieczna wrocila do domu z Heimu tez z grzybica kupilysmy masc i po robocie ma czyste stopy i paznokcie.Pracuje,ale moja zmienniczka tez moze powiedziec,ze zaniedbalam cos bo inaczej na to patrzy.Ale wole zeby to powiedziala mnie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

jaka masc na grzybice paznokci?bo moja babka tez ma troszke