Za co lubię moją pracę?

31 lipca 2013 06:30 / 2 osobom podoba się ten post
Lubię pracować z Polsce , ponieważ łatwiej mi się dzięki temu żyje w Polsce . Nie oszukujmy się ale przy dzisiejszej sytuacji w Polsce wystarczy porównać nasze zarobki tu i tam i znajdziemy motywację większości z nas.
31 lipca 2013 07:22 / 4 osobom podoba się ten post
Każda kobieta w pewnym momencie swojego życia ma ochotę zatrzasnąć za sobą drzwi i uciec gdzie pieprz rośnie. No i dowodem na tezę, że uważaj, o czym marzysz, bo jeszcze się to spełni - jest praca w de. Im dłużej tu siedzę tym bardziej zapominam, że kiedyś też tego chciałam.
Ps. Jam też Wodnik.
31 lipca 2013 07:53 / 1 osobie podoba się ten post
Zodiakalny Wodnik.., który uczy się jak być Wagą .... Jak sprzątam to do spodu, czyli nie ustalam, że jak zapomnę to przestanie to na mnie działać... Wywlekam to na wierzch.... przyglądam się... i zmieniam ! Uważam, że "chcę zapomnieć" doprowadzi mnie tylko do miażdżycy i/lub demencji... W Niemczech mam na to więcej czasu. Poznaje nowe. Powoli, ale ciągle coś nowego...Internet mnie nie wabił, teraz (2013r) już go zaczynam kumać...Język też - opornie, ale też. W Niemczech przestałam być stara bo tam mój rocznik to wiek średni (ciągle i do tańca i do różańca). Jestem przy pieniądzach i nie muszę zastanawiać się czy kupić chleb, czy faje ? Faktycznie mogę więcej czasu poświęcić garom - pichcić - pytanie czy warto..? Poznaję nową kulturę bez konieczności jednoczenie się z tym co mi się  nie podoba. Walorów dużo w Polce mi tego nie zaproponowano...)
31 lipca 2013 07:59 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

A nie! Nie na wszystko!Zdecydowanie nie wypowiadam sie na co najmniej 3 tematy
1/motoryzacja
2/choroba Parkinsona
3/ukochane fraktale kolezanki Nowej Danuty
 
no,może jeszcze parę by się znalazło:):):):)

Fraktale  (dla mnie)  to energia męska ...., więc mogą być też ukochane ... Zdecydowanie mam o wiele dłuższą listę tematów na które się nie wypowiem - łączy nas niewatpliwie motoryzacja....))))
31 lipca 2013 08:26 / 1 osobie podoba się ten post
Ja też bardzo lubię i chcę pracować w NIemczech. Tu mam wreszcie swój pokój, swoje miejsce. Tu czuję się dobrze i swobodnie. Tu chciałąbym żyć. Tu, tu i jeszcze raz tu.
Do końca steli niby odliczam, ale do domu mnie nie ciągnie. Odwykłam już od hałasu, który tam jest, nie mogę znieść dymu papierosów - mąż i córki palą, nie ciągnie mnie do olski, a tym bardziej do mojego miasta.
A co do znaku zodiaku to jestem strzelcem.
31 lipca 2013 09:12 / 6 osobom podoba się ten post
Czy lubię pracować w DE ? Zdecydowanie bardziej odpowiada mi Szwajcaria i nie mam na myśli zarobków , lecz mentalność ludzi - jest mi o wiele bliższa. Ale wiem też , że jeśli ta praca w CH się skończy , nie ,,obrażę '' się na DE i tam do pracy pojadę. Lubię pracę za granicą przede wszystkim z powodu zarabianych pieniędzy i możliwości , jakie dają . Również możliwość poznawania innego kraju , ludzi , zwyczajów bardzo sobie cenię . Okazja do szlifowania niemieckiego oraz więcej czasu na naukę drugiego języka obcego - też sprawa nie do pogardzenia .Ale nawet w Szwajcarii , która podoba mi się bardzo - na stałe żyć bym nie chciała . To nie moje miejsce . W PL mam dom , który zbudowaliśmy z mężem , a który teraz pięknie sobie modernizuję , mam swój ogród z roślinami , które zasadziłam ,tu czuje się ,,u siebie'' . Dobra znajomosć języka dawała  mi zawsze możliwosć rozmów z Niemcami na różne tematy. Może te drobne niuanse które w rozmowach wyłapywałam wykształciły we mnie takie podejście a może od pierwszego wyjazdu wiedziałam , czego chcę , ale ja z radością wracam do domu , do rodziny , moich Beskidów . Może też tak jest , bo moja sytuacja finansowa i rodzinna jest stabilna.
Ale rozumiem tez inne podejście - ludzi , którzy decyduja się wyemigrować.Szczególnie gdy do problemu podchodzą metodycznie - nauka języka i to całej rodziny , jakieś przygotowanie zawodowe dające szanse na prace itd. Wszędzie to samo słońce świeci , wszędzie można znaleźć miejsce dla siebie . Nie szanuję jedynie tych , ktorzy po 2-3 latach pobytu zapominaja języka polskiego i są bardziej niemieccy niz rodowici Niemcy .Zresztą Niemcy też takich nie szanują. A jako Skorpion - zdeterminowany i konsekwentny - daję sobie radę i ze sobą i z innymi .
31 lipca 2013 09:44
Nie chciałabym mieszkać w D na stałe, chociaż lubię Niemcy, bo zabija mnie pudełkowata tutejsza architektura, a mieszkam w Polsce w mieście przepięknych, XIX kamienic, gdzie jest na czym oko zawiesić, mimo że większość z tych cud jest bardzo zabiedzona. Poza tym czuję się swobodnie w polskiej kulturze, rozumiejąc wszelkie niuanse z powodu płynnej znajomości języka i historii Polski, czego nie można powiedzieć o niemieckiej. W D z wielu rzeczy podoba mi się to, że tu cenią ludzi mówiących jasno o co im chodzi, przynajmniej ja tego doświadczyłam. W kraju wolimy marudzić za plecami niż powiedzieć coś grzecznie lecz stanowczo. Poza tym Polacy potwornie klną, nawet opiekunki które mnie zmieniały w sporej części przeklinały okropnie, i to młode dziewczyny. Nie wierzę, by człowiek który tak się zachowuje mógł mieć piękną duszę, skoro nie szanuje swojego języka i ludzi wokół siebie. W D nie spotkałam takiego natężenia chamstwa nawet wśród okolicznych panów po przejściach, których regularnie widzę pijących piwo na ławeczkach. Ale to tak na marginesie.
31 lipca 2013 10:17 / 3 osobom podoba się ten post
margolcia

Ja lubie pracowac w DE, bo jestem sado-maso i kocham kase.

ta jak zawsze musi cos dowalic:)
ja lubie wtedy kiedy jest dobre spokojne miejsce chociaz powiem szczerze ze po 9 latach pracy coraz mniej mi sie chce jezdzic....
a pozatym wlasnie dla pieniedzy w domu bym tego nie zarobila a zyc trzeba,remont starego domu tez kase ciagnie wiec....
jak sie nie ma co sie lubi,to sie lubi co sie ma......
31 lipca 2013 11:01 / 6 osobom podoba się ten post
Mieszkać tu na stałe ??? Nigdy w życiu !!!Moje miejsce na ziemi - to Mazury. To jezioro, gdzie nauczyłam się pływać, to gmach szkoły, gdzie spędziłam dzieciństwo. To drzwi przyjaciół, które zawsze się przedemną otworzą. To cmentarz, gdzie w trudnych chwilach nad grobami rodziców odnajduję równowagę. To piękne, zadbane ulice mojego miasta, gdzie jestem "u siebie". Mieszkałam po kilka lat w Radomiu, Warszawie i Łodzi. To wtedy odkryłam, że mam swoje miejsce i tam chcę zyć. Zrobić skok w bok do de. - ok., ale przesadzić się tu? Za żadne pieniądze. A co mi się w Niemczech podoba? Że jak postawię pod sklepem rower, to po zrobieniu zakupów znajdę go na swoim miejscu.
31 lipca 2013 11:18 / 1 osobie podoba się ten post
Benitka - koleŻanka nie dość ,że rower zostawiła pod sklepem ,to w koszyku laptopa!!!!!!!!!!!!!!!I co? i był jak wróciła i jeszcze starsza pani ,rowerzystka -Niemka stała i pilnowała!!!!!!A u nas????Obu by już dawno nie było:)
Co do mieszkania tu- to dziś już nie, ale może gdybym na ten pomysł z 10-15lat temu wpadła to owszem.Dzis tez mam juz swoje miejsce w PL:):):)
31 lipca 2013 11:23
ciekawy temat ;)
Ja lubię podróze odkad pamiętam ( jestem strzelcem). Pierwszą pracę w De miałam w 2005 roku jako Putz Frau. Sama nauczyłam się jezyka , poznawałam ludzi , zwiedzałam. Mam miłe wspomnienia z tamtego okresu.
Kiedyś powiedziałam sobie ,że chyba już osiądę na stałe w Pl i założyłam firmę.Koleżanka smiała się ze mnie i mówiła - Zobaczysz kiedyś wyjedziesz znów do Niemiec, znam Cię i wiem że tak będzie. Po roku stwierdziłam że nie umiem już siedziec na tyłku i zaczęłam szukać pracy w opiece. Udało się. Teraz mogę powiedzieć , ze koleżanka miała racje. Jestem szczęśliwa że dołaczyłam do grona opiekunek :)
31 lipca 2013 11:25
Ja jestem tutaj tylko za kasa bo teraz to moja ostatnia deska ratunku w tej sytuacji ktorejsie znalazla,latwo napewno niema jak ktos ma pod gorke to juz nauczony,mam mozliwosci zostania tutaj na stale mam dalsza rodzine ktora by mi pomogla ale niechce bo tu czuje sie zagubiona wsrod ludzi i nie potrafie sie odnalesc.Przyjaciol mam w kraju i rodzine jak do tej pory mam do kogo wracac i bede,a czas pokaze co dalej
31 lipca 2013 13:14
Ja lubie pracowac w DE , poniewaz lubie ten kraj i jezyk . Nie lubie za to Polski a przede wszystkim panujacej tam nadal homofobii :/ W PL mialam lepiej platna i atrakcyjniejsza prace w stolicy ale mentalnosc polakow mnie przeraza . Ja nie pasuje do PL i nigdy nie mam zamiaru na stale zyc w PL.
31 lipca 2013 13:27
margolcia

Ja lubie pracowac w DE, bo jestem sado-maso i kocham kase.

No ten wpis powalił mnie na kolana!!!! Klęczę i ryczę ze śmiechu i podpisuję się oboma rekami. Ja też! Ja też!  
Daisy- nie chwal się jak gotujesz, bo się na obiadek wproszę po powrocie - pozdrawiam
31 lipca 2013 13:57 / 5 osobom podoba się ten post
Ja miałam po kokardki naszej rzeczywistości. Kiedyś tam przemknął mi pomysł zobaczenia jak jest gdzie indziej. I jak już wyczerpałam wszystkie możliwości tolerancji chamstwa i innych brzydkich przywar, to postanowiłam zabrać moje zabawki z piaskownicy i poszukać sobie ukojenia gdzie indziej. Nie narzekam, DE mnie ukoiło i to już w pierwszym miesiącu mojego pobytu. Nie widzę dla siebie możliwości pracy w PL. Będę opiekunką aż do emerytury albo i dłużej. Pasuje mi system pracy, to że mogę się pobyczyć np. miesiąc albo dwa. Dla mnie to super ;-))) pomimo spotykanych czasami trudności w opiece. No i jak napisała Benita, warto czasami trzasnąć drzwiami za sobą, odświerzająco trzasnąć ;-))