Kto Ty jesteś? Polak mały

25 sierpnia 2013 14:37 / 1 osobie podoba się ten post
A ja jestem oportunistką i się tego nie wstydzę, robię tak aby innym nie wadzić, ale również aby mnie było dobrze. W grupie współpracuję, ale na swoich zasadach, jeśli mi z czymś nie po drodze- nie biorę udziału.
Podwyżka za śmieci dotknęła od lipca każdego, płacimy teraz za osobę, więc poszłam do UM i zapytałam, czy jeśli mnie nie ma w danym miesiącu to muszę płacić, powiedziano, że nie, więc co miesiąc po prostu składam nową deklarację za wywóz nieczystości i płacę raz za 3 a raz za 4 osoby. Wysiłek żaden, a różnicę w portfelu widać.
Co do naszej bierności w narodzie, to artykuł jest trochę tendencyjny. Często jest tak, że brak naszej reakcji na agresję wynika po prostu ze strachu o własne życie lub zdrowie i każdy pewnie przeżył taką mniej lub bardziej niebezpieczną sytuację, gdzie nie wiadomo było co zrobić.

Nie dziwmy się też, że myślimy głównie o sobie i najbliższym nam otoczeniu, gdyż jak zresztą tam napisano, walka o codzienność i zwykłe życie jest wystarczająco wyczerpująca. Społecznik ze mnie żaden, ale dla odmiany ja nie narzekam, a polityka mnie nie interesuje.

25 sierpnia 2013 14:43
Kurcze Essegra,ja tak musze zrobic.Alez ja glupia ,ze na to nie wpadlam:(Jak tylko pojade do Pl,to zrobie tak jak Ty:)
25 sierpnia 2013 14:51 / 1 osobie podoba się ten post
emilia

Benita, fajny temat do dyskusji ! Co wyssalismy:
1/ z czasow wojny - kominowanie i nauka przetrwania
2/ z czasow komuny - jakby nie bylo - to samo.
I to po dzis dzien pokutuje.
Wiem, czego NIE wyssalismy:
1/ pracowitosci,
2/ oszczednosci,
3/ zamilowania do porzadku
4/ wspolpracowania w grupie (sasiedzi, wies, blok, obojetnie).
Pomyslalam sobie, co by to bylo, gdyby zwyczajem niemieckim w polskich sieciowkach wprowadzic automaty za opakowania pet i puszki. Oczywiscie - najpierw wszystkie nalezy oblozyc kuacja - juz slysze ten wrzask ...
Pod tym wzgledem Szwajcaria przebija Niemcy - tu nie ma kaucji, a jednak wszyscy grzecznie odnosza butelki plastikowe do sklepow, gdzie sa odpowiednie dziury na wrzucanie. Jak wygladaloby wyrzucanie w PL opakowan szklanych - w DE i CH sa na ulicach pojemniki.
W mojej wsi tez sa pojemniki, ale o wszelkie plastiki i szklo mozna "sie zabic", a lasy - brak slow, jeden smietnik. To sa niby proste sprawy, ale jako, ze nasza nacja jest, jaka jest, to mamy, tak, jak mamy.

100/100 Emilia.
Ja to ta nie dokońca wyleczona idealistka. A sprowadzają mnie na ziemię już nawet dzieci :) Kiedy zamieszkałam w nowym miejscu wzięłam się za sprzątanie okolicy. Jedna działka Dyrekcja Dróg Miejskich, druga prywatna. Gromadka dzieci kręciła się zainteresowana wokół, bo coś się działo. Jeden ciekawski zapytał "Ale po co to pani robi?" Faktycznie, po tygodniu był znów śmietnik. Moja córa po tej mojej akcji, próbuje robić to innymi drogami. Po jej interwencjach służby miejskie dwa razy w roku robią tam porządek. I niezmiennie, po tygodniu,  znów jest syf. To boli. To nie tylko brak poszanowania cudzej pracy, oni nie mają potrzeby życia w uporządkowanym, zadbanym otoczeniu. Wyssali z mlekiem matki to, że to za progiem to już nie moja sprawa.
25 sierpnia 2013 16:01
Wiecie co, nie jest do końca tak, że wszyscy Polacy nie dbają o porządek, nie są oszczędni itd. U mnie w domu od lat jest segregacja śmieci, pilnuję tego, a tu u babci jak komu w duszy gra - chce, to robi, nie chce, to nie. I to nie jest pierwsza niemiecka rodzina, gdzie mają lajtowy stosunek do tych rzeczy. Natomiast w Polsce przeważa martyrologiczno-rocznicowa wersja patriotyzmu, i ludzie klnący jak szewc publicznie, czy wyrzucający plastiki na ulicę zaperzyliby się, gdy zarzucić im brak patriotyzmu. A dla mnie nie liczenie się z odczuciami innych i brak zwykłej kultury, to jest brak troski o ojczyznę, bo kraj to przecież nie krajobrazy przede wszystkim, lecz ludzie. Fajną robotę robi Wyborcza, organizując co jakiś czas akcje jak Rodzić po ludzku czy Ojciec na urlopie tacierzyńskim. Dla mnie to jest ta najbardziej cenna odmiana troski o swoją ojczyznę.
25 sierpnia 2013 16:11
Dorzuce jeszcze z mojego podworka, na moim osiedlu orgnizuje sie akcje Drzewka za szklo, plastik, bateria, makulature, kilka lat temu bylm chyba tam sama, dzisiaj trzeba postac w kolejce.
Teraz juz segregujemy odpady, wiec pwnie akcji nie bedzie, to sa pozyteczne inicjatywy.
Albo Szlachetna Paczka org przed Swietmi Bozego Narodzenia, uzbieraloby sie troche, Jerzy Owsiak...
25 sierpnia 2013 16:14
"Natomiast w Polsce przeważa martyrologiczno-rocznicowa wersja patriotyzmu, i ludzie klnący jak szewc publicznie, czy wyrzucający plastiki na ulicę zaperzyliby się, gdy zarzucić im brak patriotyzmu."
Romana, nadajesz na tej samej fali co ja, mnie juz nosem, uchem, brzuchem wszystkie te tematy wychodza. Ale wyobraz sobie, ze (wracam z uporem maniaka), jest dosc wysoka kaucja za opakowania pet i puszki... Ci wszyscy ludzie, ktorzy zyja ze zbierania zlomu (tak na przyklad), w szybkim tempie oczyscili by nasz calkiem niebrzydki kraj przynajmniej z tego. A w sumie tak niewiele trzeba.
Nie wiem, czy ma to cos wspolnego z patriotyzmem (tak naprawde nie o to mi chodzilo), raczej z lubieniem czystego otoczenia. Jestem na tym punkcie przeczulona, mieszkam w ladnej, naprawde ladnej okolicy, ale brakuje mi juz kawalka czystego lasu na grzyby...
Moja starsza, jak byla w domu na Wielkanoc wprawila w zdumienie swego rodzonego ojca skrzetnie pakujac puszki po piwie (przywiezli swoje), komentujac - Tata, przeciez to sa pieniadze !
Chcialabym dozyc takich czasow w PL ...
25 sierpnia 2013 16:21
W n=Niemczech tez wprowadzenie kaucji za butelki i puszki spotkalo sie z oburzeniem swietym, poprzez kieszen najlatwiej wychowac ekospoleczenstwo
25 sierpnia 2013 16:21
dorotee

Dorzuce jeszcze z mojego podworka, na moim osiedlu orgnizuje sie akcje Drzewka za szklo, plastik, bateria, makulature, kilka lat temu bylm chyba tam sama, dzisiaj trzeba postac w kolejce.
Teraz juz segregujemy odpady, wiec pwnie akcji nie bedzie, to sa pozyteczne inicjatywy.
Albo Szlachetna Paczka org przed Swietmi Bozego Narodzenia, uzbieraloby sie troche, Jerzy Owsiak...

Wiecie co, mnie nie chodzilo o wszelkie akcje, tylko o takie "zycie na codzien". 
U mnie akurat akcje sa zawsze niewypalem, a to ktos z czyms nie dojedzie, a to na plakatach zle godziny i daty, mamy do oddania troche zlomu elektroniczno/elektrycznego - no, ale sie okazalo, ze niestety, znowu byla pomylka. I tym sposobem mam graciarnie na strychu, psia krwia.
Akcje sa swietne, ale to tylko akcje, a poza nimi jest szara rzeczywistosc, bura, zasmiecona i "trudni" sasiedzi, ale jak zwykle, ja nie pisze o wszystkich, tylko o swoich spostrzezeniach.
25 sierpnia 2013 16:23
dorotee

W n=Niemczech tez wprowadzenie kaucji za butelki i puszki spotkalo sie z oburzeniem swietym, poprzez kieszen najlatwiej wychowac ekospoleczenstwo

No i sie udalo ! Teraz nie ma juz tego problemu, wszyscy przywykli i przynajmniej jest czysciej. Pomijam dzialanie sluzb miejskich w DE, bo to znowu osobny temat. 
W Zurichu, po Street Parade nastepnego dnia nie bylo sladu po impresie, przez cala noc posprzatano dziesiatki ton smieci !
25 sierpnia 2013 16:27
Rzym nie od razu zbudowano, od czegos nalezy zaczac, mnie tez zawsze irytowalo Sprzatanie Swiata, ale dzieci to lapia, nie rzucisz nie bedzie trzeba sprzatac!!!
25 sierpnia 2013 16:36
emilia

No i sie udalo ! Teraz nie ma juz tego problemu, wszyscy przywykli i przynajmniej jest czysciej. Pomijam dzialanie sluzb miejskich w DE, bo to znowu osobny temat. 
W Zurichu, po Street Parade nastepnego dnia nie bylo sladu po impresie, przez cala noc posprzatano dziesiatki ton smieci !

W Monachium też widziałam na własne oczy. Parada się kończyła i za ostatnią grupą już wjeżdzał samochód i ludzie sprzątający... Na bierząco robią porządki...U nas zawsze się tłumaczą brakiem funduszy. :(
25 sierpnia 2013 16:50 / 2 osobom podoba się ten post
Hi, hi, a te fundusze, ktore ida na zasilki? Albo zrobic na przyklad za jakies wykroczenia - 3 miesiace sprzatania, ale by bylo wesolo ...
25 sierpnia 2013 17:05
emilia

Hi, hi, a te fundusze, ktore ida na zasilki? Albo zrobic na przyklad za jakies wykroczenia - 3 miesiace sprzatania, ale by bylo wesolo ...

Jest cos takiego jak wykroczenia-sprzatanie.U mnie w miescie jest cos takiego,hahaha,ale konczy sie tym,ze Ci co narozrabiali,raz sprzataja ,a potem juz tyle ich widzieli.No coz tak to jakos kulawo dziala.
25 sierpnia 2013 17:07
No wlasnie ... ciagle kulawo !
25 sierpnia 2013 17:28 / 1 osobie podoba się ten post
I o tym wlasnie rozmowa,ze u nas w kraju jakos tak wszystko jest kulawe.Choc narzekanie wychodzi na wysmienicie:(
Kocham ten nasz kraj,kocham moje miasteczko,ale czasem ,to mam takiego nerwa wrrrrrrrrrrrrrrr:(