Opiekunka i własna działalność

07 sierpnia 2013 22:53
Zakładam ten temat ponieważ zastanawiam się nad pracą w oparciu o własną działalność gospodarczą. Jakie są koszty ? ZUS podatek ? Co trzeba wziąć pod uwagę przy kalkulacji ceny dla klienta. Jaką cenę podać klientowi aby było to opłacalne ? Chciałabym netto zarobić 1300 euro. Jakie musiałoby być przy tym brutto ? Czy ktoś może mi coś niecoś podpowiedzieć. 
07 sierpnia 2013 23:00

Napisz do Kasi63, ona tak działa, ma maila w profilu. Aby mieć wymienioną kwotę, musisz zarabiać brutto 1600 euro. ZUS przez 2 lata będziesz mieć ulgowy, jest to około 500zł, o ile dobrze pamiętam. Kasia teraz będzie miesiąc w Polsce, ale może się odezwie i tutaj. Bardzo mało dziewcząt z naszego forum ma własną działalność, więc może trzeba będzie trochę poczekać na informacje. Sprawdź też, czy nie ma już u nas tego działu, wydaje mi się, że jest. Wpisz temat w pustym okienku po prawej stronie. Powodzenia!


 


A dlaczego ma pisać do Kasi63? Może inni też chcą się dowiedzieć? Moderator

08 sierpnia 2013 21:24
Dzięki
09 sierpnia 2013 07:00 / 3 osobom podoba się ten post
romana

Napisz do Kasi63, ona tak działa, ma maila w profilu. Aby mieć wymienioną kwotę, musisz zarabiać brutto 1600 euro. ZUS przez 2 lata będziesz mieć ulgowy, jest to około 500zł, o ile dobrze pamiętam. Kasia teraz będzie miesiąc w Polsce, ale może się odezwie i tutaj. Bardzo mało dziewcząt z naszego forum ma własną działalność, więc może trzeba będzie trochę poczekać na informacje. Sprawdź też, czy nie ma już u nas tego działu, wydaje mi się, że jest. Wpisz temat w pustym okienku po prawej stronie. Powodzenia!


 


A dlaczego ma pisać do Kasi63? Może inni też chcą się dowiedzieć? Moderator

Kasia63 chętnie udzieli informacji na forum:)
 
Powiem tylko,ze pracuję tak juz ok 2 lata i jestem wiecej niz zadowolona:):):)Papierologia  i inna biurokracja jest do ogarniecia:) Najwazniejsze jest to ,że sama sobie jestem szefem  i nikt na mnie nie zarabia:)
Nie ma sie czego bać- bo to własnie strach przed biurokracja powoduje ,że nie chcemy zakładac dz.g.
W przyszłym roku konczy mi sie 2letni okres znizkowego ZUS i planuje przejśc na niemiecka gewerbe, ponieważ mimo wiekszych kosztów jest to bardziej opłacalne a i rodziny niemieckie chętniej zatrudniaja opiekunki majace właśnie gewerbę.Polecam z kazdego miejsca pracy bezwględnie posiadać referencje -przekonałam się ,ze to jest podstawowy wyznacznik decyzyjny jesli chodzi o szukanie pracy na własna reke-nic tak do Niemca nie przemawia in plus jak referencje od innego Niemca:)Jak macie pytania ,w miare wiedzy własnej odpowiem oczywiscie - jestem na urlopie ale jak widzicie zaglądam:)
09 sierpnia 2013 07:42 / 1 osobie podoba się ten post
Kasiu, to napisz jeszcze
- ile Cię kosztuje wynajęcie księgowej, która ogarnia papierki i inne koszty, niech już będzie jasność zupełna
- czy podane przeze mnie koszty ZUS-u są ok
- czy mając niemiecką Gewerbę pracujesz na niemiecką emeryturę i masz do niej prawo, do tej najniższej, już po 5 latach
- jak ogarnąć fakt, że trzeba pracować u kilku rodzin, a nie u jednej
09 sierpnia 2013 09:06 / 1 osobie podoba się ten post
Też rozważając zalożenie gewerby z tego co się zorientowałam,to po prostu niemiecki przedsiębiorca nie ma obowiązku odprowadzania składek emerytalno-rentowych,ale jeżeli chce,to może to zrobić,wtedy emerytura się należy.Po prostu nie ma takiego przymusu jak w polskich przepisach.
09 sierpnia 2013 09:37
Dziweczyny wklejam link z dokładnymi informacjami http://gewerbe-pl.blogspot.de/
09 sierpnia 2013 09:47
Doczytałam się o mozliwosci odliczania skladek rentowo emerytalnych od podatku,ale nie na tej stronie,gdzies mi ucieklła ta stronka,jak znajdę to wkleję.Zawierała również informacje o dodatkowych ubezpieczeniach mogacych podnieśc wysokośc emerytury.
09 sierpnia 2013 09:51 / 2 osobom podoba się ten post
Link Ivanilii to link do jednego z polskich biur, zajmujacych sie obsluga Gewerbe i zakladajacych taka dzialalnosc w oparciu o upowaznienie. Sama z takiego biura korzystam - w Monachium. Jednorazowa oplata za zalozenie i doprowadzenie do wydania numeru podatkowego (co wcale nie jest "od reki" i bywa sporo do uzupelnienia oraz czeka sie ok. 3 miesiace) - 260 EU. Miesieczne koszty biura - 60 EU. Roczne rozliczenie podatku uzaleznione jest od ilosci wpisow (rachunbkow), jeszcze nie wiem, ile bedzie mnie to kosztowalo, ale w granicach przyzwoitosci. Zakladajac Gewerbe przez biuro nie trzeba byc zameldowanym w DE. Skladki emerytalne - wybor na wlasna reke, komu sie to oplaci, ten placi sam. Ja nie place, oplacam sobie tylko ubezpieczenie na wypadek choroby w Hanse Merkur - obejmuje duzy wachlarz, plus ew. tfu, transport. Koszt - 99 EU/miesiac. Ale ja mam juz emeryture w PL, na podniesienie przez prace w DE nie licze, bo AOK nie przyjmie mnie juz, jestem za stara, poza tym bylaby spora kwota do placenia co miesiac przez 5 lat.
A, wymog kilku miejsc pracy - tak, to jest prawda. Jesli w roku kalendarzowym pracuje sie u jednej rodziny - zachodzi dla wladz niemieckich podejrzenie o ukryte zatrudnienie, co jest mocno karane. W ciagu roku powinny byc przynajmniej 3 rachunki z roznych miejsc.
09 sierpnia 2013 09:54
mam drugi link jednej z firm ,myślę,że jest rzetelny...http://podatki-niemcy.blogspot.de/
 
09 sierpnia 2013 10:21
Dzięki, Emilio, jesteś jak zwykle nieoceniona!
Powiedz jeszcze:
- ile trzeba zarabiać, by po opłatach biurowych oraz innych (zakładam, że to jakaś firma prowadzi nam buchalterię)mieć powyżej 1000 euro na rękę,
- czy to 60 euro dla biura to są wszystkie Twoje comiesięczne koszty?
- jakie widzisz korzyści z Gewerbe dla siebie oprócz większych zarobków?
- jak zamierzasz szukać tych minimum 3 rodzin: z ogłoszeń, z polecenia innych czy jeszcze inaczej?
09 sierpnia 2013 10:41 / 2 osobom podoba się ten post
Widzisz, Romana, to wszystko zalezy od punktu startowego - mnie wystarczy, jak dostaje ok. 1600 - 1700 EU brutto, bo mam juz emeryture.
Buchalteria - w przyszlym roku moje biuro "prowadzace" przekaze moje rachunki do wspolpracujacego z tym biurem specjalisty, jak pisalam, w tej chwili nie wiem jeszcze, ile zaplace, ale wedlug mojej pani z biura, ok. 30 EU za zaksiegowanie jednego rachunku. Wydatki - liczone sa bezplatnie - sa odliczane od obrotu. Dla biura - tak - 60 EU to wszystko, co im place, w zamian mam adres mojej Gewerbe w Monachium i zalatwiane roznosci, np. brakowalo jakis danych do uzyskania numeru podatkowego - to zalatwiala za mnie moja pani.
Zlecen szukam roznie - na niemieckich stronach, przez polskich posrednikow - teraz mam kontrakt zalatwiony przez polska agencje, ale oni pobieraja swoja dzialke od rodziny. Ja mam wyplate tak jak sobie zycze, czesc na niemieckie konto, czesc do reki.
Zostaje mi wiecej, niz pracujac przez agencje. Podpisuje kontrakty na 3 miesiace z mozliwoscia wypowiedzenia w terminie dwoch tygodni (przez obydwie strony), nie interesuje mnie, czy rodzina ma kogos na moje miejsce, czy nie.
Widac jednak jestem dobra, skoro juz mi zaproponowano nastepne dwie tury po 3 miesiace, i moja mlodsza przyjedzie tu, do Zurichu, wracamy do PL razem. Pozniej jade znow w polowie wrzesnia do polowy grudnia i po Nowym Roku do polowy kwietnia - Wielkanoc w domu. Za kazdym razem mam 350 CHF do reki, to jest znacznie wiecej, niz zwrot dojazdu do DE, a bilet kosztuje mnie w Sindbadzie 350 zl.
Juz mam dwa rachunki od roznych osob, majac rozpoczeta Gewerbe w kwietniu - wystarczy. W przyszlym roku - zobaczymy, albo pozniej z tym samym posrednikiem poszukam pracy w innym miescie (marzy mi sie Bazylea), albo na wlasna reke bede szukac innych pracodawcow.
09 sierpnia 2013 15:09
Dzięki, Emilio, bardzo cenne informacje napisałaś, na pewno wielu osobom, które myślą o samodzielnej pracy bardzo się przydadzą. Gratuluję Ci odwagi i pomysłowości! W to, że jesteś świetnym pracownikiem nie wątpię, znając Twoje mądre, rzeczowe, pełne wiedzy wpisy. Trochę Ci pokadziłam, lecz zasłużenie!
Z Twoich opowieści wynika, że sprawa nie jest taka trudna, co brzmi pocieszająco!
09 sierpnia 2013 19:40
Oj, Romana, jakos to kadzenie przezyje, kazdemu milo dobre slowo uslyszec, a nie tylko te takie inne. Ja naprawde zaczelam powaznie myslec o sobie i rodzinie, co na przyklad daje efekt taki, ze wcale sie nie balam zapytac, czy corka moze do mnie przyjechac. Nikt mi glowy nie utnie, co najwyzej sie rodzina nie zgodzi, a jednak bez oporow poszlo.
09 sierpnia 2013 19:51
Chciałam Cię właśnie o to zapytać, bo ja u babci już 4 raz, zadowoleni ze mnie, a czy mały z tatą może wpaść matulę odwiedzić, odwagi zapytać nie mam... A Ty tak zwyczajnie - ło, matko! I to nie pierwszy raz, z tego co pamiętam, bo już wcześniej, na innej szteli, też Cię córcia odwiedzała...