Dobre rady - domowe sposoby na wszystko

15 sierpnia 2017 20:38 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Bo się brzydzę... i nie próbuję tego oswoić... Ryby dla mnie to też organizmy kanibalne ... potrafią jeść swoje mlode... Jeszcze kiedyś jadałam wędzone ryby, ale później jak mnie odrzuciło to definitywnie... ))))

A to samce są takie agresywne :) W takim razie będę je jadła tym bardziej 
Tak serio, to każdy ma jakieś blokady nie do przeskoczenia. Też nie jem dziczyzny w ogóle- odrzuca mnie, tak jak Ciebie od ryb, ale nie zastanawiałam się nad przyczyną.
15 sierpnia 2017 20:45 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

A to samce są takie agresywne :) W takim razie będę je jadła tym bardziej :-)
Tak serio, to każdy ma jakieś blokady nie do przeskoczenia. Też nie jem dziczyzny w ogóle- odrzuca mnie, tak jak Ciebie od ryb, ale nie zastanawiałam się nad przyczyną.

Ja własnie nad czymś takim sie zastanawiam...   Moje ulubione (?) pytanie to dlaczego... Łatwo mi idzie bo dużo pamiętam z moich pierwszych kontaktów z żywnością ... Pamiętam mojego pierwszego banana, sałatkę jarzynową, spotkanie z koglem moglem, moją reakcję na masło itd.))))
15 sierpnia 2017 20:54 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Ja własnie nad czymś takim sie zastanawiam... :lol2:  Moje ulubione (?) pytanie to dlaczego... :-) Łatwo mi idzie bo dużo pamiętam z moich pierwszych kontaktów z żywnością ... Pamiętam mojego pierwszego banana, sałatkę jarzynową, spotkanie z koglem moglem, moją reakcję na masło itd.))))

Ja nie bardzo, raczej pamiętam to czego nie lubiłam jeść jako dziecko. Kogla mogla, gotowanych warzyw  i pomidorów nikt mi nie był w stanie wcisnąć . Potem gust kulinarny mi się zmienił, ale do kogla mogla to się nigdy nie przekonam :)
15 sierpnia 2017 21:01 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Ja własnie nad czymś takim sie zastanawiam... :lol2:  Moje ulubione (?) pytanie to dlaczego... :-) Łatwo mi idzie bo dużo pamiętam z moich pierwszych kontaktów z żywnością ... Pamiętam mojego pierwszego banana, sałatkę jarzynową, spotkanie z koglem moglem, moją reakcję na masło itd.))))

Pierwszą kukurydzę w puszce pamiętam.Jak to była nowość i atrakcja:):):)Jeszcze  kabanosy z Pewexu i orzeszki ziemne w takich jutowych woreczkach:)
13 lutego 2018 22:25 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Pierwszą kukurydzę w puszce pamiętam.Jak to była nowość i atrakcja:):):)Jeszcze  kabanosy z Pewexu i orzeszki ziemne w takich jutowych woreczkach:)

Odnośnie jutowego woreczka, kupiłem tydzień temu zapakowane tak mandarynki. Bardzo smaczne były.
Woreczek zostawiłem, na coś na pewno się przyda.
21 lutego 2018 22:36 / 3 osobom podoba się ten post
Jakie znacie najbardziej skuteczne domowe sposoby na pozbycie się uporczywego kaszlu, który został po grypie.
Mleko z miodem i masłem nieskuteczne,
Sok z cebuli z cukrem - nieskuteczne,
Herbata imbirowa zmiodem - nieskuteczna,
Amol - nieskuteczny,
Syropy w ilości sztuk 4 z apteki - nieskuteczne.
Inhalacje z rumianku, mięty i melisy - skuteczne ale na bardzo krótko.
Sok z czarnego zbu z miodem i wodka - skuteczne, ale nie mogę tego stosować, bo jestem w pracy.
Jeśli znacie inne metody pozbycia się tego uciżąliwego i upierdliwego cholerstwa, poproszę o porady.
 
 
 
 
21 lutego 2018 22:48 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Jakie znacie najbardziej skuteczne domowe sposoby na pozbycie się uporczywego kaszlu, który został po grypie.
Mleko z miodem i masłem nieskuteczne,
Sok z cebuli z cukrem - nieskuteczne,
Herbata imbirowa zmiodem - nieskuteczna,
Amol - nieskuteczny,
Syropy w ilości sztuk 4 z apteki - nieskuteczne.
Inhalacje z rumianku, mięty i melisy - skuteczne ale na bardzo krótko.
Sok z czarnego zbu z miodem i wodka - skuteczne, ale nie mogę tego stosować, bo jestem w pracy.
Jeśli znacie inne metody pozbycia się tego uciżąliwego i upierdliwego cholerstwa, poproszę o porady.
 
 
 
 

siemię lniane-napar,nawilżać powietrze
21 lutego 2018 22:52
maras1

siemię lniane-napar,nawilżać powietrze:-)

Dziękuję Kolego. Tego nie próbowałem jeszcze. 
21 lutego 2018 22:58 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Dziękuję Kolego. Tego nie próbowałem jeszcze. 

siemienia zrób od razu więcej i popijaj,dla mnie w smaku wredne,ale pomaga
22 lutego 2018 00:07 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Dziękuję Kolego. Tego nie próbowałem jeszcze. 

Plecy i piersi nasmarować maścią rozgrzewajacą/
22 lutego 2018 00:08 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Dziękuję Kolego. Tego nie próbowałem jeszcze. 

Plecy i piersi nasmarować maścią rozgrzewajacą/
22 lutego 2018 07:25 / 2 osobom podoba się ten post
Knorr

Dziękuję Kolego. Tego nie próbowałem jeszcze. 

Mi pomogły tabletki EMSKIE i i siemię lniane.Miaąłm też tabsy ISLA z porostem islandzkim.Dopiero po tym ozdrowiałąm skutecznie po miesiącu walki z gardłem.
22 lutego 2018 08:04 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Dziękuję Kolego. Tego nie próbowałem jeszcze. 

Mnie pomagają inhalacje z emskich. Nie licz na to, ze kaszel szybko minie.....ale na pewno będzie mniejszy. Zdrowia Knorr 
22 lutego 2018 08:16 / 5 osobom podoba się ten post
michasia

Plecy i piersi nasmarować maścią rozgrzewajacą/

A kto mu te plecy nasmaruje ? Pdp  ?  do drapania pleców mam drapaczkę. Czekam aż coś się ukaże na rynku do smarowania pleców 
22 lutego 2018 09:27 / 1 osobie podoba się ten post
ewa59

A kto mu te plecy nasmaruje ? Pdp  ? :-) do drapania pleców mam drapaczkę. Czekam aż coś się ukaże na rynku do smarowania pleców :smiech3:

Też tak pomyślałam że Pdp poprosi.Zprzodem nie będzie problemu bo sam sobie zrobi a o tył kogos musi poprosić bo samosmarowidła jeszcze nie wymyslili