Na wyjeździe #3

12 września 2013 09:35 / 1 osobie podoba się ten post

Proszę o kontynuowanie "Na wyjeździe" w nowym temacie. 


 


Sytuacja ta jest powodowana względami technicznymi forum, w skrócie: zbyt wiele stron jednego tematu, powoduje spowalnianie działania forum, zwłaszcza w"godzinach szczytu".


 


Część 1 "Na wyjeździe" (dla tych, którzy chcą poczytać), znajduje się tutaj: http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/178/page/1


Część 2 "Na wyjeździe": http://www.opiekunki24.pl/forum/temat/zobacz/996/page/1


 


Zapraszając do dalszej zabawy, przepraszam za utrudnienia!


 


Wasz uniżony Moderator

12 września 2013 10:29 / 7 osobom podoba się ten post
Jutro piątek
TRZYNASTEGO!!!!!!!!
Powie ktoś
No i co z tego!
A tymczasem
W całym świecie
Dzień ma markę pechowego
Więc nie robi nikt niczego
Co by mogło przynieśc pecha
W Lotto nie gramy
Na giełdzie nie stawiamy
W niemalowane pukamy
I soboty czekamy:)
Człowiek...............
Niby wyższa inteligencja:)
Gatunek złożony
I takie ZABOBONY:):):):)
12 września 2013 10:33
Witajcie dziewczyny i chłopaki
12 września 2013 10:39
Może ktoś wie coś na temat firmy Home Care z Poznania,z góry dziękuje za informację.Pozdrawiam
12 września 2013 10:46
kasia63

Jutro piątek
TRZYNASTEGO!!!!!!!!
Powie ktoś
No i co z tego!
A tymczasem
W całym świecie
Dzień ma markę pechowego
Więc nie robi nikt niczego
Co by mogło przynieśc pecha
W Lotto nie gramy
Na giełdzie nie stawiamy
W niemalowane pukamy
I soboty czekamy:)
Człowiek...............
Niby wyższa inteligencja:)
Gatunek złożony
I takie ZABOBONY:):):):)

No właśnie jutro trzynastego a ja czekam na telefon, czy mają już zmienniczkę bo w przyszłym tygodniu kończy mi sie kontrakt. Pewnie mi jutro zadzwonią, że mam tu przezimować bo nie ma żadnej chętnej. Trudny przypadek więc się nawet nie zdziwię, ale ja już chce ...... do domu!
12 września 2013 10:52 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKa, aż zajrzałam w Twój profil, czy Ty to nie dziecko czasem. Dorosła kobieta, nawet prawo jazdy masz i kilka języków znasz choć trochę - a pozwalasz, żeby kto inny decydowal, jak i gdzie masz żyć i pracować. Skarżysz się - w porządku, od tego jest forum, czytam Cię i żal mi, że są złe stelle, ale podnieś głowę i rób to, co Ci sumienie podpowiada. Szkoda zdrowia i jednego dnia w niewygodzie. Powodzenia. Pozdrawiam.
12 września 2013 10:52 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKa, aż zajrzałam w Twój profil, czy Ty to nie dziecko czasem. Dorosła kobieta, nawet prawo jazdy masz i kilka języków znasz choć trochę - a pozwalasz, żeby kto inny decydowal, jak i gdzie masz żyć i pracować. Skarżysz się - w porządku, od tego jest forum, czytam Cię i żal mi, że są złe stelle, ale podnieś głowę i rób to, co Ci sumienie podpowiada. Szkoda zdrowia i jednego dnia w niewygodzie. Powodzenia. Pozdrawiam.
12 września 2013 10:55 / 3 osobom podoba się ten post
Andrejka, a pamiętam moje obawy, co to będzie, jak "Na wyjeździe" osiągnie 10 stronę ! To moje pierwsze w zyciu forum było i czekałam z niecierpliwością, AŻ osiągniemy 10 stron !!!
12 września 2013 12:06 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

MeryKa, aż zajrzałam w Twój profil, czy Ty to nie dziecko czasem. Dorosła kobieta, nawet prawo jazdy masz i kilka języków znasz choć trochę - a pozwalasz, żeby kto inny decydowal, jak i gdzie masz żyć i pracować. Skarżysz się - w porządku, od tego jest forum, czytam Cię i żal mi, że są złe stelle, ale podnieś głowę i rób to, co Ci sumienie podpowiada. Szkoda zdrowia i jednego dnia w niewygodzie. Powodzenia. Pozdrawiam.

 
Benitko kochana „trudna" stella to nie oznacza że ja się namęczę. W innym sensie jest trudna trzeba mieć wykształcenie medyczne żeby poradzić sobie z tym przypadkiem i samemu nie utracić zdrowia. Za to przed wyjazdem wynegocjowałam podwyżkę i się zabezpieczam i nie podpisuje umowy na długi termin bo firma ciężko się doi jeżeli chodzi o podwyżki. Z tym zimowaniem to przesadziłam podpisałam umowę tylko na 3 miesiące :)))) Szczerze to już mam dosyć tej firmy 2 temu dzwoniłam i mieli mi dać odpowiedź i... cisza a w przyszłym tygodniu córka ma urodziny i nie wiem będę na nich czy nie? Pozdrawiam i dzieki za rady. 
12 września 2013 13:18
No nareszcie po obiedzie, namęczyłam się coby w tą moją Panią go wcisnąć uffff
ale zjadła po 2 godz. ale dobre i to....
12 września 2013 13:38
Witajcie!
Dzionek jakoś leci... dzisiaj przyjeżdża Córka i nie wiem jak to wszystko zorganizować, bo mają o 17.30 przyjechać, ale nie dopytałam czy samolot tak ląduje czy na dworcu będą o tej godzinie, a ja muszę do Dziadunia jechać... no nic zobaczę, o której zadzwonią i mam nadzieję, że jakoś to zorganizuję...

Chałupka wysprzątana, więc chyba się zdrzemnę troszkę... a potem pojadę na zakupy jakieś...
A w ogóle dziś mi jakoś tęskno i już nogami przebieram, aby już jechać do domu...

Miłego popołudnia Wam życzę!
12 września 2013 13:39
Qórwa- mać. ma ktoś pomysł jak szybko sie jezyka nauczyć? nie to żebym go tak do końca nie znała, ale do szału mnie doprowadza jak siedzi córka z matką przy obiedzie no ja z nimi oczywiście i QURWA-MAC nic nie kumam.......nie wiem też czy moje potrawy smakują mojej Babci bo dzisiaj z mięsem na obiad przyjechała córka a mnie zostały do zrobienia dodatki.... Babcia mówi ze jej smakuje ale cholera ją tam wie....a jak czesto rodzina odwiedza waszych podopiecznych? no moze im częsciej tym lepiej ale tutaj to jest ktoś dzień w dzień....
12 września 2013 13:45 / 1 osobie podoba się ten post
Czarna różnie to bywa z tymi wizytami... na poprzedniej stelli syn z rodziną mieszkami na górze, a ja z babcią na dole, ale to była fajna rodzina i nie przeszkadzało mi to... u ostatnio zmarłej Panny córka przyjeżdżała co dwa tygodnie na kilka dni, czasami tydzień i to było bardzo męczące, mimo tego że miałam więcej wolnego...
Serdecznie Ci współczuję, bo się pewnie czujesz jak pod obserwacją...
A co do języka to systematyczność jest kluczem do sukcesu... i jak najwięcej staraj się mówić... słówka, które słyszysz tłumacz sobie i zapisuj w zeszycie, wtedy szybciej i łatwiej Ci je będzie zapamiętać...
Powodzenia!
12 września 2013 13:50
Tali

Czarna różnie to bywa z tymi wizytami... na poprzedniej stelli syn z rodziną mieszkami na górze, a ja z babcią na dole, ale to była fajna rodzina i nie przeszkadzało mi to... u ostatnio zmarłej Panny córka przyjeżdżała co dwa tygodnie na kilka dni, czasami tydzień i to było bardzo męczące, mimo tego że miałam więcej wolnego...
Serdecznie Ci współczuję, bo się pewnie czujesz jak pod obserwacją...
A co do języka to systematyczność jest kluczem do sukcesu... i jak najwięcej staraj się mówić... słówka, które słyszysz tłumacz sobie i zapisuj w zeszycie, wtedy szybciej i łatwiej Ci je będzie zapamiętać...
Powodzenia!

Tali staram sie jak moge ale te wszyskie podobnie brzmiące a co innego znaczące przedrostki mnie rozwalają....... biore sie do roboty:)
12 września 2013 13:53 / 1 osobie podoba się ten post
Taaaaaaaaa daaaa! To Cię oświecę!!!! :DDDDDDDD
 
No więc po śmierci Panny Córka zaproponowała mi, abym pomieszkała sobie tu dwa miesiące i w tym czasie mogę szukać sobie na spokojnie pracy. Za ten czas płacą mi normalnie, jak przy Pannie. Ja pilnuję chałupy, doglądam budowlańców, sprzątam, gotuję Córce i jej męzowi, jak przyjadą, i pomagam im trochę w porządkowaniu domu. Jednym słowem nudaaaaaaaaa i urlop! :D 
Poza tym zaproponowali mi, że mogę tu pomieszkać za darmo do czerwca przyszłego roku. Będą spokojni, ze ktoś w domu jest i nic się nie stanie... Dlatego zdecydowałam się na pracę, bo to szansa na ustawienie się finansowo do czerca i wynajęcie mieszkanka małego... Jednynym minusem mieszkania tutaj będzie kurz i ciągła rozpierducha budowlana, no i w trakcie pobytu Córki z mężem brak intymności i swobody... ale da się przeżyć! :DDD 
 
Mam trochę szczęścia do dobrych ludzi! :D 
Mam nadzieję, że to szczęście mnie nie opuści!