Na wyjeździe #3

29 października 2013 18:46
Sówka

Czwartek (31.10) sklepy sa otwarte? W kalendarzu mam napisane "Reformationstag" o co tu chodzi?

u mnie wszystko normalnie otwarte ;)) Reformationstag ma związek z Marcinem Lutrem i reformacją
29 października 2013 18:47
magmab

u mnie wszystko normalnie otwarte ;)) Reformationstag ma związek z Marcinem Lutrem i reformacją

Dzieki
29 października 2013 19:12
Na północy obchodzą Dzień Reformacji, ale dziadek mówi, że sklepy, urzędy są normalnie otwarte. Że to tylko kościelne święto.
29 października 2013 19:14
To  cudnie Andrea, są jeszcze jacyś normalni ludzie tzn. niemcy. Rodzina mojej PDP nie chce się poddać i w tej chwili jestem zła jak pies, przyjechalam, a dziadek bardziej chory niż babcia. Do firmy zgłaszałam, ale jakoś poszło bokiem. Trzeba się chyba rozstać z tą rodziną, szkoda, bo fajne miasto i jest tu moja wspaniala Tali.
29 października 2013 19:20
wichurra

Na północy obchodzą Dzień Reformacji, ale dziadek mówi, że sklepy, urzędy są normalnie otwarte. Że to tylko kościelne święto.

Wichuura dziekuje
29 października 2013 19:33 / 1 osobie podoba się ten post
Barabella duszko rozpakuj choc troszke to jeszcze szybciej bedzie sie pakowalo ;)))
Moje drogie Opiekunkowo ja jestem dzis zmeczona niecalymi dwiema godzinami z animatorka mojej Damy, ktora dzis "siedziala, nadawala i aktywizowala" moja Omi przez trzy godziny .....
a biedna Omi z tego wszystkiego ledwo na oczy patrzyla i kolacje zjadla prawie na spiaco... musze o tym porozmawiac z synem Damy, ze to zdecydowanie za dlugo. Zreszta on mowil mi o jednej godzinie a nie o trzech.
Animatoka jest bardzo symaptyczna pania, ale bardzo duzo szybko i glosno mowiaca...
 
Andrejka no to niech uklada sie wszystko po Twojej mysli. 
 
Judorka a Ty kochna gdzie teraz jestes? Co z tamta paskuda? 
29 października 2013 19:40
Wiesiula

Barabella duszko rozpakuj choc troszke to jeszcze szybciej bedzie sie pakowalo ;)))
Moje drogie Opiekunkowo ja jestem dzis zmeczona niecalymi dwiema godzinami z animatorka mojej Damy, ktora dzis "siedziala, nadawala i aktywizowala" moja Omi przez trzy godziny .....
a biedna Omi z tego wszystkiego ledwo na oczy patrzyla i kolacje zjadla prawie na spiaco... musze o tym porozmawiac z synem Damy, ze to zdecydowanie za dlugo. Zreszta on mowil mi o jednej godzinie a nie o trzech.
Animatoka jest bardzo symaptyczna pania, ale bardzo duzo szybko i glosno mowiaca...
 
Andrejka no to niech uklada sie wszystko po Twojej mysli. 
 
Judorka a Ty kochna gdzie teraz jestes? Co z tamta paskuda? 

Wiesiuniu teraz jestem we Frankfurcie nad Menem. Do centrum daleko ale tym razem dobrze trafiłam :) Nie wiem co z Szanowną Jędzą, na zmianę za mnie przyjechała Bułgarka ale niestety nie poznałyśmy się ( autokar miał duże opóźnienie). Kusi mnie żeby zapytać moją opiekunkę kontraktu jak się tam sprawy toczą ale brak mi odwagi. Choć chyba nie warto wracać do przykrych spraw. Pozdrowionka
29 października 2013 19:50
judora

Wiesiuniu teraz jestem we Frankfurcie nad Menem. Do centrum daleko ale tym razem dobrze trafiłam :) Nie wiem co z Szanowną Jędzą, na zmianę za mnie przyjechała Bułgarka ale niestety nie poznałyśmy się ( autokar miał duże opóźnienie). Kusi mnie żeby zapytać moją opiekunkę kontraktu jak się tam sprawy toczą ale brak mi odwagi. Choć chyba nie warto wracać do przykrych spraw. Pozdrowionka

o jak dobrze!!!!! bardzo sie ciesze :)))
 
a wiesz, ze ja tez zastanawialam sie nad tym czy nie zadzwonic do syna Jedzy i zapytac jak tam sie uklada z nia ? ale raczej nie zrobie tego ... 
 
choc nadal mam bliski kontakt z dziewczyna, ktora mnie zmienila u natchnionych .
29 października 2013 19:54 / 2 osobom podoba się ten post
Już jestem czyściutka ,najedzona ,leżę w łóżeczku ,tylko podopieczna kaszle ,jutro wezwe lekarza niech ją dobrze przebada ."Świetlików przybyło,dostarczyła mi adwokatka skrzyneczkę, z dużą ilością świetlików,dołżylam swoje znalezione i schowałam głęboko w sejfie zwanym potocznie szafą:).Dobra sąsiadka zdradziła mi tajemnicę mycia okien octem zmieszanym z płynem do naczyń,a jej syn (ok.40 lat),naprawił mi rower.:):)Ach, cóż to był za dzień.
29 października 2013 19:57
Ja zawsze mam rozpakowaną walizkę tylko do połowy,tak na wszelki wypadek:)
29 października 2013 19:58
Dyśka

Już jestem czyściutka ,najedzona ,leżę w łóżeczku ,tylko podopieczna kaszle ,jutro wezwe lekarza niech ją dobrze przebada ."Świetlików przybyło,dostarczyła mi adwokatka skrzyneczkę, z dużą ilością świetlików,dołżylam swoje znalezione i schowałam głęboko w sejfie zwanym potocznie szafą:).Dobra sąsiadka zdradziła mi tajemnicę mycia okien octem zmieszanym z płynem do naczyń,a jej syn (ok.40 lat),naprawił mi rower.:):)Ach, cóż to był za dzień.

A rozwiń jesli możesz ten temat mycia okien. Bo ja znam wersje z kroplą szamponu do mycia okien.
29 października 2013 20:08
A ja nie lubie takich ciuchow prosto z walizki, przygniecionych i slamszonych ....
no walizka dziala na mnie depresyjnie, wiec musi byc schowana
29 października 2013 20:10
MeryKy

A rozwiń jesli możesz ten temat mycia okien. Bo ja znam wersje z kroplą szamponu do mycia okien.

Woda ,niewielka ilośc płynu do naczyń + troszeczkę octu tak mówila sasiadka i,nie wiem w jakich proporcjach.
29 października 2013 20:13
Płynem do naczyń ja myję w domu mój samochód .
29 października 2013 20:26 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesiula

A ja nie lubie takich ciuchow prosto z walizki, przygniecionych i slamszonych ....
no walizka dziala na mnie depresyjnie, wiec musi byc schowana

W większości domów jest jakieś żelazko ,a jak nie ma to sąsiad chętnie pożyczy:)