Góry Harzu, Braunschweig, Goslar

15 września 2013 10:44
Mojej koleżanki siostra mieszkająca w Niemczech ostrzegała ją żeby tego nie kupowała, że to gorsze świństwo od zwykłych papierosów, mają składniki, które bardzo źle na organizm wpływają. Ale wytłumacz to palaczowi, który i tak się truje:)Jakkolwiek kiedy patrzę na tę buteleczkę, a na niej trupia czacha , to się zaczynam zastanawiać. Dobrze że na zwykłych paczkach jeszcze tego nie rysują:)
A jest specjalny  wątek papierosy, palenie....
15 września 2013 10:48 / 3 osobom podoba się ten post
Annika

Mój mąż pali od 30 lat. Namówiłam go na E-papierosa i był zadowolony. Wytrzymał tak przez 9 msc. Z zawartości nikotyny18 zszedł na 11. Dla mnie to było super. Po tym czasie zaczął się skarżyć, że boli go wątroba i gdy ja byłam w Niemczech on wrócił do normalnego palenia. Nie wiem czym było to podyktowane. Może kupowaliśmy zły liquik i stąd ten ból. Ja bardzo żałuję, bo przez ten czas zdażyłam się odzwyczaić od zapachu papierosów (ja nie palę ). A teraz jest dla mnie jeszcze gorzej. Bo jak wcześniej jakoś się do tego zapaszku przyzwyczaiłam, to po tych msc przerwy w paleniu, za nic nie mogę się na powrót przyzwyczaić. Zaczęło mi to przeszkadzać.

A może męża od czegoś innego wąroba rozbolała, jak Ciebie tak długo nie było..;)
15 września 2013 11:00 / 2 osobom podoba się ten post
Prowincjusz

A może męża od czegoś innego wąroba rozbolała, jak Ciebie tak długo nie było..;)

Tak myślisz? . Niestety teoria spalona,bo odkąd wrócił do palenia "swoich" papierosów - nastąpiło cudowne ozdrowienie i to niezależnie od tego czy jestem w domku, czy mnie nie ma .
15 września 2013 18:25 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

Mój mąż pali od 30 lat. Namówiłam go na E-papierosa i był zadowolony. Wytrzymał tak przez 9 msc. Z zawartości nikotyny18 zszedł na 11. Dla mnie to było super. Po tym czasie zaczął się skarżyć, że boli go wątroba i gdy ja byłam w Niemczech on wrócił do normalnego palenia. Nie wiem czym było to podyktowane. Może kupowaliśmy zły liquik i stąd ten ból. Ja bardzo żałuję, bo przez ten czas zdażyłam się odzwyczaić od zapachu papierosów (ja nie palę ). A teraz jest dla mnie jeszcze gorzej. Bo jak wcześniej jakoś się do tego zapaszku przyzwyczaiłam, to po tych msc przerwy w paleniu, za nic nie mogę się na powrót przyzwyczaić. Zaczęło mi to przeszkadzać.

Wątroba lubi się przyzwyczaić do jakiegoś g**na i nie umie nie chcieć... Już bym nie paliła..., byłam półtora roku bez papierosa, ale czułam sie tylko coraz gorzej...... Wcale nie chciało mi sie już tych papierosów, wróciłam ale musiałam sie ponownie uczyć palić... Teraz na tyle jestem duża, że nie mam zamiaru poprosty wątroby słuchac ....))))
15 września 2013 22:57 / 2 osobom podoba się ten post
Polki i Polacy, harcujący w górach Harzu- jak by ktoś nie wiedział, na południe od Braunschweig'u- odezwijcie się.     
Dajcie znak życia :)                                                     
( tak sobie piszę, bo mi post opada i spadnie z SG ;) )    
 
 
16 września 2013 07:25 / 2 osobom podoba się ten post
Prowincjusz... to świadomość próżni ...najpiękniejsze przestaje cieszyć jak się jest sam...Nasz język zdaje się piękniejszy od gór Harzu - oczywiście jak jest w ruchu....Ile czasu Ty już w tym miejscu..? I na jak długo..?)))
16 września 2013 07:58
nowadanuta

Prowincjusz... to świadomość próżni ...najpiękniejsze przestaje cieszyć jak się jest sam...Nasz język zdaje się piękniejszy od gór Harzu - oczywiście jak jest w ruchu....Ile czasu Ty już w tym miejscu..? I na jak długo..?)))

NowaDanuto, jestem zaledwie chwile, bo trzeci tydzień zacząłem, ale właśnie najbardziej brakuje mi spotkań na żywo z Polakami. Typ samotniczy ze mnie, ale dla równowagi potrzebuję Drugiego, by się ' przejrzec w lustrze' . Do patrzenia przestrzeni tu dużo, tak jak u nas, jak wszędzie, jednak Tam mogę wybrać, jeden telefon, albo idę w ciemno, a tam są już 'lustra i lustereczka ' ;)
Tutaj tego nie mam...na razie. Trzeba szukać ;)
 
Pozdrawiam:)
16 września 2013 08:12 / 1 osobie podoba się ten post
Prowincjusz

NowaDanuto, jestem zaledwie chwile, bo trzeci tydzień zacząłem, ale właśnie najbardziej brakuje mi spotkań na żywo z Polakami. Typ samotniczy ze mnie, ale dla równowagi potrzebuję Drugiego, by się ' przejrzec w lustrze' . Do patrzenia przestrzeni tu dużo, tak jak u nas, jak wszędzie, jednak Tam mogę wybrać, jeden telefon, albo idę w ciemno, a tam są już 'lustra i lustereczka ' ;)
Tutaj tego nie mam...na razie. Trzeba szukać ;)
 
Pozdrawiam:)

No tak... jak w lustrze ma się już tylko samego siebie to okazuje się czasami, że to żadne towarzystwo... Kiedyś po trzech miesiącach w De 10 min. romowy z Polakiem (i to tylko o pogodzie...)  doładowało mnie na parę dni... trzymaj się ... ja muszę pakować walizkę...))))
16 września 2013 10:37
Prowincjusz

Polki i Polacy, harcujący w górach Harzu- jak by ktoś nie wiedział, na południe od Braunschweig'u- odezwijcie się.     
Dajcie znak życia :)                                                     
( tak sobie piszę, bo mi post opada i spadnie z SG ;) )    
 
 

Post???????????:):):):):)
16 września 2013 10:37 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

No tak... jak w lustrze ma się już tylko samego siebie to okazuje się czasami, że to żadne towarzystwo... Kiedyś po trzech miesiącach w De 10 min. romowy z Polakiem (i to tylko o pogodzie...)  doładowało mnie na parę dni... trzymaj się ... ja muszę pakować walizkę...))))

Widzę, że się rozumiemy...;)
 
Powodzenia NowaDanuto :)
16 września 2013 10:47 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Post???????????:):):):):)

Post, czyli notatka o Górach Harzu na SG ( stronie głównej ) portalu. Jak zniknie to nikt mnie tu nie znajdzie i wtedy..ręce opadaja ..;))
16 września 2013 10:50 / 1 osobie podoba się ten post
Prowincjusz

Post, czyli notatka o Górach Harzu na SG ( stronie głównej ) portalu. Jak zniknie to nikt mnie tu nie znajdzie i wtedy..ręce opadaja ..;))

Samotny wojownik w tych gorach!!
Ja mam za płotem koleżanke/ opiekunke z firmy, i jeszcze w dodatku tak samo "nadajemy", czas ucieka, powodzenia Prowincjuszu
16 września 2013 11:01
kasia63

Post???????????:):):):):)

..no, a ja jedną taką fajną Kasię ( serio ! ) poznałem, tylko w innych godzinach pracujemy i ja komóry na karte nie mam, ale co to- przez telefon to nie robota ;)
16 września 2013 11:01
Jak nie post to ręce:):):)A to dopiero 3 tygodnie........:):):):):)
16 września 2013 11:12 / 1 osobie podoba się ten post
Prowincjusz

..no, a ja jedną taką fajną Kasię ( serio ! ) poznałem, tylko w innych godzinach pracujemy i ja komóry na karte nie mam, ale co to- przez telefon to nie robota ;)

Cos mało obrotny jesteś - są jeszcze przecież-tel.stacjonarny ,skyp,gg.............zawsze mozna cos wymyślić:)
Ps.Kasie wszystkie fajne:):):)