O super! Dziekuje bardzo;) Czekam na relacje z wachania.:-)

O super! Dziekuje bardzo;) Czekam na relacje z wachania.:-)
Szału nie ma... owszem cena b fajna , bo 65% taniej a i pojemnoś też spora bo 60ml...ale zapach taki jakby ,, starodawny,,. Nie potrafię tak pięknie opisywać zapachów jak Ty i inne koleżanki.......to jakaś nutka bzu, konwali..... coś jakby perfumki wzystkich moich PDP.....Nie chcę ich nawet za drmo. Pisz co jeszcze przewąchać:-) bo mam czas i możliwości...Pozdrawiam! miłego wieczoru.
A nieeee...jak konwalie i babcine na dodatek to ja serdecznie dziekuje:)) Juz wystarczy,ze mi tutaj jedna babcia pachnie calymi dniami. Tak myslalam,ze nie bedzie mi ten zapach pasil bo ta marka nigdy nie wyprodukowala zapachu,ktory bym chciala nosic.:-)
Co do sprawdzenia perfum to kusi mnie jeszcze w rosmanie Elizabeth Arden Nyc Premiere. Nigdy tego nie wachalam,zapach z 2015 roku,podobno jest tam i wanilia i nuty drzewne i ambra...Moze to i ciekawe? Oraz 007 for Women II; tak z czystej ciekawosci bo podobno na dzien jest odpowiedni...Tylko,ze flaszeczka rozowa wiec...ja sie boje rozowych buteleczek :-)
I dziekuje Tobie,milosniczko Kubusia Puchatka,ze obwachalas to Body gold. Nie mam jak sie odwdzieczyc ale moze kiedys jakas okazja sie trafi,to stawiam kawe. I ciacho ;)))))
Dla muie to przyjemność testować perfumki.....pracuję co drugi dzięń, czasu duzo a Duaglas i inne drogerie dosłowie ,, rzut beretem,,Sprawdzę te zapachy.:-)
O jak ja Tobie zazdroszcze....Tego Douglasa oczywiscie :-) Chce do Ciebie!!
.....dawj do mnie !!! właśnie jest potrzebna z.....ka::jade:
Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciala;)
Myszo.....podczytywałam Twoje posty na temat zapachów...
Męskie też dobrze znasz?
Uwielbiam męski stary Yardley English Blazer...Niestety, trudno go teraz dostać. Zauważyłam odnośniki, że Guy Laroche Drakkar Noir jest podobny/ taki sam...
Nie mam możliwości sprawdzenia zapachu. Wiesz coś na ten temat?
Nie...Nie bardzo na meskich sie znam. Przykro mi ale nie potrafie pomoc. Jeszcze ,zebym na zadupiu nie byla to bym podleciala i obwachala ale naprawde nie mam jak! Przepraszam?...
Fioletowa Myszko, bądz tak miła i napisz słów kilka o Emporio She, zamówiłam sobie z ciekawości, ale jeszcze nie dotarły do mnie. Dziś się spodziewam, według komunikatu z Douglasa :D, do tego z free przyjdzie 5ml Acqa di Gioia, o tych ostatnich czytałam, że smierdziele, no ale jak darmo dają, to biorę :D :D :D :d Posmatrim-uwidim :D :D :D :D
Empori She Armaniego to sa perfumy,ktore beda chyba do Ciebie pasowaly. To znaczy tak mnie sie wydaje po przeczytaniu Twojego bloga. Od dechy do dechy przeczytalam i przy okazji zapytuje,dlaczego juz nie piszesz? Fajnie to Tobie wychodzi,na wesolo bardzo;))
Wracajac do tematu...W tym zapachu jest wanilia ,ktora ja uwielbiam ;)) Polaczona z drzewna nuta cedru oraz kardamonem tworzy niepowtarzalny klimat. Klimat w ktorym piekna kobieta, siedzi sobie na rozgrzanym piasku na plazy. Cieply wiatr leniwie rozwiewa jej wlosy..W powietrzu unosi sie lekki zapach zywicy,ale nie jest on samotny. Kobieta na kolanach trzyma bukiet jasminu...dzikiego jasminu. Pachnacego upojnie ale nie mdlaco...ten aromat miesza sie z zywica i powoli odsuwa orientalny kardamon na drugi plan.
Slychac muzyke? Kobieta unosi glowe...przymyka oczy i nasluchuje. Skrzypce...tak,to sa skrzypce ale to nie orkiestra symfoniczna...To Cyganie.
Robi sie troche kolorowo.Wirujaco. Ona tanczy! Kobieta rzuca bukiet w morze.Aromat jasminu wycisza sie...jest juz tylko tlem dla wanilii. Ale takiej bardzo erotycznej wanilii,takiej z nutka pizma,ktora doprawia ten zapachwraz z cedrem...Kobieta otula sie tym zapachem jak szalem. Wstaje i powoli odchodzi. Zaintrygowani Cyganie czuja sie zawiedzeni...Przeciez grali wlasnie dla niej. Tylko dla niej.
Tak to sobie wyobrazm...Ten zapach jest intrygujacy,tajemniczy,uwodzicielski i co najwazniejsze dla mnie,na mojej skorze taki korzenny..Mnie sie podoba,mniemam,ze Tobie tez ;)
Paczka odebrana i produkty wypróbowane. Co do She to masz absolutnie rację. To zapach korzenny, dość cięzki, ale faktycznie intrygujący. Potrzeba trochę czasu, żeby się rozwinął na skórze. Natomiast te drugie Air di Gioia pachną melonem, arbuzem, wiatrem i słońcem i wbrew opinii jaką wyczytałam na forum dla perfumomaniaków, pachną pięknie.
Natomiast rózowe Si, ktorych próbkę zamówiłam nie podobają mi się. Bardzo kwiatowe, mdłe i nudne. No to tyle, czekam teraz na paczkę z butami :)