Nie mam pojecia co lubisz:-) Czy na slodko, czy na wytrawnie? Podpowiedz cos;)))

Nie mam pojecia co lubisz:-) Czy na slodko, czy na wytrawnie? Podpowiedz cos;)))
Narciso Rodriques "Narciso" EDP powąchaj.
Mam na liście, dzięki :-) Co jeszcze, bo to razem 3 zapachy. Pomyśl.
Dzięki Myszko. Wiem, że miłośniczki opium sa często krytykowane za miłość do tych perfum. Dzięki, że mnie nie zjechałaś :przytula: ale już mi sie nudzą. Chcę czegoś wytrawniejszego ale nie tak "dymnego". Myślę, że dobrze wytypowałas. Ja naszykowałam się na "Dune" i "Romę" ale dwa zapachy to za mało. A gdzie ja powącham Serge Lutensa ??? :rozmysla: Nie wpadł mi w oczy. W sumie nie ma perfum, w których nie ma nuty słodkiej, kwaitowej tylko zależy ile tego jest.
To nie musi być pokrewne z opium. Warto popróbować. Pomyśl Mysiu.
Tom Ford "Violet Blonde" , Guerlain " Shalimar" też mogą Ci przypaść do gustu.
W zyciu nikogo nie zjechalam za milosc do zapachu! Zwariowalas?:-) Opium to...opium. Jest nie do pobicia. Baaardzo trudny,slodki,dymny,mroczny. I ta intrygujaca nuta ziela angielskiego:-)...Lubie trudne zapachy dlatego tez posiadam go w swoim zbiorku.
Lutensa w Doglasie powinnas znalezc,ja tam sie nim otulam i powoli dojrzewam do decyzji o zakupie flakonika. Jest...interesujacy.
Moze jeszcze Youth Dew Estee Lauder. Bardzo drzewny,wytrawny,aldehydowy...Tez trudny ale warto przetestowac,chociaz nadgarstkowo bo moze sie okazac, ze przypadnie Ci do gustu...Jest taki...ja wiem? Kadzidlany chyba;)) Dziwny,porazajacy wiec dozowac ostroznie. Odczekac kilka minut i dopiero sprawdzic jak sie uklada na skorze;)
Moze jeszcze Shalimar Guerlaina? Tez kadzidlane,ale kadzidlo brzmi gdzies w tle...Na perwszym planie sa cytrusy ( na mnie przynajmniej). Tez klasyk. Godny polecenia.
Przepraszam,ze tak dlugo czekasz na odpowiedz ale lekarz u babci byl,obiad gotowalam i tak wszystko z doskoku mi sie dzisiaj dzieje:-)
Tom Ford "Violet Blonde" , Guerlain " Shalimar" też mogą Ci przypaść do gustu.
Shalimar mi się podobał, owszem na papierku. Bo na nagdarstku jak się rozwinął, to nie wiem skąd jakąś kamforą powiało. Niestety odpadł :zawstydzony: a szkoda.
Wzięłam Guerlaina "Dahlia Divin" ale one są za lekkie dla mnie. Chyba ktoś dostanie prezent w moim otoczeniu.
Armani prive Eclat de Jasmin- unisex , nie słodki , wyrafinowana dobrze dobrana kompozycja- w tle wytrawny stonowany wetiwer. Mialam odlewkę to syn mi ją zakosił. Są drogie, ale powąchaj, jak Ci przypadną do gustu, to odlewkę np.20 ml w necie spokojnie dostaniesz.
Cena nie gra roli. Przecież perfum nie kupuję co tydzień. Chociaż obawiam się, że tym razem, dopóki nie trafię w sedno to tak może być :lol1:
Jak chcesz coś wytrawnego i dającego po nosie to szukaj w niszowych unisexach, zwróć uwagę na napis oud-będą dymne, ale takie obupłciowe perfumy na ogół są tak skomponowane, żeby nie były słodkie - acha z męskich, ktore mogą Ci się spodobać -Grey Vetiver Toma Forda. He, to Ty też taka poszukiwaczka jak ja :)
Tina Ty bardziesz poszukujesz, lubisz to. Ja jak znajdę coś nowego, co mnie zauroczy, to przyczepię się na jakiś czas do tego i nie będę szukała. Takie typowe damskie perfumy to nie dla mnie. Żebym ja kurcze wiedziała czego chcę :strach na wroble: Znaczy się inaczej, wiem tylko muszę szukać. Przez to, że lubię w DE zadupia, to nie zawsze mam odpowiednie sklepy pod ręką. Ja bardzo lubię męskie zapachy. I co ja mam z tym zrobić ???? :lol3: