Opiekun/ka też człowiek

09 listopada 2013 19:04
kasia63

Mi dziś koleżanka takie opowiadała - przyszedl syn dziadka i robil zdjecia sejfowi,co jest u dziadka w pokoju w scianie-nic nie powiedzial w jakim celu te foty,ona nie zapytała...zaś stres...W sejfie jakies dokumenty,paszport,złote spinki dziadka..Ona oczywiście dostepu nie ma,dziadek ma dementywny i syn.Itak sie zastanawiałysmy cała przerwę ,po cholere on te zdjęcia robił???Dziwna sprawa.

Kasiu ja też miałam taką sytuację z fotkami. Mi oficjalnie córka pdp powiedziała że zdjęcia są po to by było wiadomo co się w sejfach i metalowych skrzyneczkach znajduje, a potem dla porównania czy za jakiś czas coś zginęło czy też nie. Dla mnie to głupota bo jak mają sejfy to wiadomo że nikt łatwo się do nich nie dobierze, z drugiej str jak boją się że opiekunka ukradnie to po co trzymać to w domu pdp a potem mówić że zdjęcia się porównuje, równie dobrze pdp może otworzyć taki sejf i kosztowności przełożyć w inne jego zdaniem bezpieczniejsze miejsce i co wtedy?
Ona zaakcentowała niby że to w razie włamania ale ciężko w to uwierzyć :))
09 listopada 2013 19:14
anetta

Kasiu ja też miałam taką sytuację z fotkami. Mi oficjalnie córka pdp powiedziała że zdjęcia są po to by było wiadomo co się w sejfach i metalowych skrzyneczkach znajduje, a potem dla porównania czy za jakiś czas coś zginęło czy też nie. Dla mnie to głupota bo jak mają sejfy to wiadomo że nikt łatwo się do nich nie dobierze, z drugiej str jak boją się że opiekunka ukradnie to po co trzymać to w domu pdp a potem mówić że zdjęcia się porównuje, równie dobrze pdp może otworzyć taki sejf i kosztowności przełożyć w inne jego zdaniem bezpieczniejsze miejsce i co wtedy?
Ona zaakcentowała niby że to w razie włamania ale ciężko w to uwierzyć :))

Tylko że on ten sejf zamkniety fotografował!!!!!!!Diabli wiedzą po co???/Może do ubezpieczalni ,obie z kumpelą w głowę zachodzimy:)
09 listopada 2013 19:25 / 2 osobom podoba się ten post
nadianaaaa

Witajcie, podobnie jak koleżanka u góry dużo czytam, mało pisze. Ale podzielę,się z Wami moimi doświadczeniami. Kupowanie papieru toaletowego nie jest mi obce,,,,znam to z autopsji,,,,,,wody też --- mam na myśli za własne pieniądze,,,,,,raz usłyszałam ,że przecież jest w kranie,,,,,,,,,,z drugiej strony kąpiele zabronione, tylko szybki prysznic,kawa,chleb szynka----artykuły luksusowe, kiedyś byłam na takim zastępstwie,iż przez 6 tygodni schudłam ponad 18 kilogramów(nikt mi nie wierzył dopóki nie zobaczył po powrocie),,,,,reasumując to były moje początki, niemieckiego ani w ząb(ratował mnie angielski), pracy za dużo i nie w mojej gestii, ale robiłam to ponieważ chciałam wytrwać , wiedziałam ,że uczę się za granicą bardzooooo szybko niemieckiego i ,że za jakiś czas to ja będę stawiać warunki. I co mogę dziś napisać, nigdy bym sobie na coś takiego już nie pozwoliła by mnie ktoś tak traktował, nigdy!! mój język i doświadczenie pozwalają mi czuć się pewniej. I faktycznie nigdy te sytuacje ,się już nie powtórzyły, za to teraz trafiłam na firmę która nie płaci,,,,,co z tego ,że papieru toaletowego czy, jedzenia, picia, jest wystarczająco,,,,,,no nic chciałam się tylko podzielić tym co czuję, jeśli to zły wątek na to to z góry przepraszam, pozdrawiam Wszystkim Serdecznie

Napiszę trochę żartobliwie - dobrze że miałaś z czego chudnąć :)
A tak serio niedawno koleżanka opowiadała o spotkanej pani w busie która po 2 mies schudła 16kg, praca na czarno, a ona wraca w to miejsce po raz 3 twierdząc że się przyzwyczaiła do małej ilości jedzenia. Rozumiem że raz można tak pojechać - tak jak ty ale więcej nie ma mowy.
Też coś podobnego przeżyłam, pierwszy wyjazd jeszcze na opiece przy dzieciach i wiem co to znaczy coś zjeść ale się nie najeść i nie mieć gdzie cokolwiek sobie kupić (byłam na głębokiej wsi) ale w porę zrezygnowałam i schudłam ok 4kg, i wiem że gdyby coś takiego się gdziekolwiek powtórzyło szybko pożegnałabym się z takim miejscem pewnie nie rozpakowując nawet walizki.Nie życzę nikomu takich sytuacji a te panie które mimo wszystko wracają w takie miejsca przepraszam za wyrażenie ale uważam za głupie.
 
09 listopada 2013 19:27 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Tylko że on ten sejf zamkniety fotografował!!!!!!!Diabli wiedzą po co???/Może do ubezpieczalni ,obie z kumpelą w głowę zachodzimy:)

A, zamknięty sejf, to faktycznie dziwne :))
10 listopada 2013 20:48
ja za płaciłam dużą cenę za ta robotę, straciła dziecko(nie wiedziałam ze jestem w ciąży) ale stres mnie wykończył po prostu jak wróciłam do kraju :( potem szybko wyjechałam po zabiegu by zapomnieć i mieć zajęcie,,,,,,no i pieniądze, nie oszukujmy się są ważne, jak pomyśle ze nie mam jeszcze wypłaty za sierpień to mnie ku,,,,,,,,a bierze!!!!!!!! dziewczyny nie dajcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bo nie warto, na prawdę nie warto za wszelką cenę!!!!!! ja tak robiłam PONIOSŁAM konsekwencje , i nigdy sobie tego nie DARUJE!!!!!
10 listopada 2013 20:56
Nadianaaa - która to agencja się tak ociąga?Oświeć forum ,będzie wiadomo kogo unikać.
10 listopada 2013 21:13 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Nadianaaa - która to agencja się tak ociąga?Oświeć forum ,będzie wiadomo kogo unikać.

Kasienko,carierr,,,,,,,,,,,,in,,,,,,,,,
10 listopada 2013 21:13
kasia63

Nadianaaa - która to agencja się tak ociąga?Oświeć forum ,będzie wiadomo kogo unikać.

Kasienko,carierr,,,,,,,,,,,,in,,,,,,,,,
10 listopada 2013 22:14
nadianaaaa

Kasienko,carierr,,,,,,,,,,,,in,,,,,,,,,

Chyba nie kumam nie słyszałam o takiej?
Czy to z Warszawy????
15 listopada 2013 18:28 / 1 osobie podoba się ten post
Haneczka47

Nieraz jest tak ze to co wywalczymy przyjedzie zmienniczka i wszystko szlag trafia ,bo nadgorliwosc gorsza od faszyzmu i potrafila taka powiedziec gdy ja wrocilam ponownie "no przyszla druga opiekunka i zaczely sie problemy(nie wychodzila na pauze,kosila trawe, sprzatala corce dom...itd

NO rewelacja! zidiociala chyba do reszty w tej samotnej niemcowni :)
Tak czytam te Wasze posty i chcialabym do kazdego coś dołozyc od siebie, ale to co napisalas powyzej po prostu wytrącilo mnie z równowagi całkowicie. A praca za 600? zgadzam się z MeryKy - pierwszy raz bej języka, nie wiem nie znam niczego jestem ciemna masa zahukana zabidzona z nożem na gardle - biore co się trafia na zaczepkę. Tak to jest ok, ale następny raz juz wiem więcej i chcę miec więcej i lepiej. Ludzie nie dajmy się zwariować! Szanujmy siebie, swoja pracę , swoje rodziny i nauczmy się mnozyć , poki co przez 4 :)
15 listopada 2013 18:40 / 1 osobie podoba się ten post
nadianaaaa

ja za płaciłam dużą cenę za ta robotę, straciła dziecko(nie wiedziałam ze jestem w ciąży) ale stres mnie wykończył po prostu jak wróciłam do kraju :( potem szybko wyjechałam po zabiegu by zapomnieć i mieć zajęcie,,,,,,no i pieniądze, nie oszukujmy się są ważne, jak pomyśle ze nie mam jeszcze wypłaty za sierpień to mnie ku,,,,,,,,a bierze!!!!!!!! dziewczyny nie dajcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bo nie warto, na prawdę nie warto za wszelką cenę!!!!!! ja tak robiłam PONIOSŁAM konsekwencje , i nigdy sobie tego nie DARUJE!!!!!

Jeśli mogę wtrącić swoje 2 gr: daruj sobie Kochana, daruj..... Wiem że zapłaciłaś najwyższą z mozliwych cen i ogromnie z tego powodu CI wspołczuję. Każna z nas ma inne powody, dla których się tu znalazła. Moje powody też do słodkich nie należą. Niemniej jednak nauczylam się oddzielać przeszłość od tego co jest i co będzie. Mówię o tej przeszlości która boli. Spróbuj zamknac rozdział. A na Twoje usprawiedliwienie (być może trochę Ci pomogę) powiem: nie wiedziałaś, chcialaś przetrwać, wytrwać, nie poddać się - i to też jest bardzo ważne! bylas silna - bądź i teraz. Uczymy się na własnych błędach (niestety) najważniejsze by umieć wyciągac wnioski i naukę. Myslę, że Ty to uczyniłaś. Trzymaj sie dziewczyno :)
Acha, no i gdzie te Twoje sierpniowe pieniądze? działaj!
15 listopada 2013 18:42 / 1 osobie podoba się ten post
Mało tego za tym 4 to tam coś jeszcze jest!!!
20 grudnia 2014 20:16
kasia63

Z panem M tez bym nie pojechała ale trzeba byc obiektywnym i spojrzec na problem inaczej - gdybym np.miała komornika to wolałabym na czarno bo na bialo to wiadomo.....zabierze ile sie da.Gdybym była na rencie tez bym na czarno wolała,bo progi dochodowe niskie i zaraz by rente zabrał ZUS.Gdybym była bezrobotna -tez na czarno -bo nawet jak mi PUP znajdzie prace to ile zarobiena ręke 1100zl?????Więc tych i pewno jeszcze innych powodów ,żeby jechac nielegalnie jest trochę -ale kurka wodna,nawet jeśli to z głową ,nie na maxa w ciemno!!!!!!Ja sie zapytałam tej kolezanki czy choc pomyslaął o tym ,żeby mąż który ja odwoził spisał nr rejestracyjny tego busa?Jak myslicie??????Spisał?????

Przeczytałam tego posta i siem wystrachałam. Ja jestem oficjalnie bezrobotna teraz.
I w PUPie muszę się zarejstrować na początku stycznia, żeby to ubzepieczenie przez 30 dni przed wyjazdem mieć.
Ale piszesz, że jakbyś była bezrobotna to na czrano byś wolała. To jeśli jest człowiek w  PUP zarejstrowany
 i przez agencję wyjeżdża to mu potem PUP coś z tego zabiera????????? Czy o co chodzi??? Bo mnie wystraszyłaś prawdziwie.
20 grudnia 2014 20:19 / 1 osobie podoba się ten post
slonecznie

Przeczytałam tego posta i siem wystrachałam. Ja jestem oficjalnie bezrobotna teraz.
I w PUPie muszę się zarejstrować na początku stycznia, żeby to ubzepieczenie przez 30 dni przed wyjazdem mieć.
Ale piszesz, że jakbyś była bezrobotna to na czrano byś wolała. To jeśli jest człowiek w  PUP zarejstrowany
 i przez agencję wyjeżdża to mu potem PUP coś z tego zabiera????????? Czy o co chodzi??? Bo mnie wystraszyłaś prawdziwie.

Jak wyjezdzasz to sie wyrejestrowujesz z PUPu. Nic Ci nie zabierają, spoko. Agencja będzie potrzebowała decyzji o za i wyrejestrowaniu.
20 grudnia 2014 20:44
slonecznie

Przeczytałam tego posta i siem wystrachałam. Ja jestem oficjalnie bezrobotna teraz.
I w PUPie muszę się zarejstrować na początku stycznia, żeby to ubzepieczenie przez 30 dni przed wyjazdem mieć.
Ale piszesz, że jakbyś była bezrobotna to na czrano byś wolała. To jeśli jest człowiek w  PUP zarejstrowany
 i przez agencję wyjeżdża to mu potem PUP coś z tego zabiera????????? Czy o co chodzi??? Bo mnie wystraszyłaś prawdziwie.

Nie!Raczej chodzi o to ,że jak sie zarejestrujesz to raz ,że sie trzeba zgłaszac co chwila na wyznaczony termin,dwa ,że trzeba za kazdym razem przed wyjazdem do D sie wyrejestrowywac a po powrocie znów zarejestrowywac- i tego pilnować.Za duza kołomyja,ale niektórzy tak robią własnie.PUP niczego nie zabiera.