Na wyjeździe #4

01 grudnia 2013 00:51 / 2 osobom podoba się ten post
skarlet,ja wypiłam szampana za zdrowie babaci bo jest w szpitalu i mojego męza bo samotnie obchodzi imieniny -i ile to kalorii?.
01 grudnia 2013 00:58
spokojnawyspa

skarlet,ja wypiłam szampana za zdrowie babaci bo jest w szpitalu i mojego męza bo samotnie obchodzi imieniny -i ile to kalorii?.

Hi, hi... ja też teraz mam piffko i nie zastanawiam sie ile to kalori.
 
No ale ja mogę, do Omci w nocy
jest Opcia, ja mam wręcz zakaz reagowania na jej wezwania od 20 do 8 rano.  
 
 
Poza tym opijam szczesliwy powrót po 2 tygodniach giganta piesków sąsiadów.
01 grudnia 2013 01:01
emilia

Aaaa, to insza inszosc, ale ponoc kochanego ciala nigdy za wiele ! Na wszelki wypadek na wage nie wchodze, oceniam tylko ewentualne trudnosci w zapieciu dzinsow ... Hmm, jutro na dluuugi spacer przyjdzie mi sie udac...

No własnie te dżinsy,
do domu chyba pojadę w grubych legginasach.
 
Chyba prałam na zbyt wysokiej temperaturze ha... haaaa
01 grudnia 2013 07:37
Dzien doberek no i mam 1grudnia niedziela ja juz po gimnastyce porannej siedze kawke pije .Pospałoby si jeszcze troszke ale coz trzeba wstawac było!!! Zaraz Sniadanko dla siebie i moich pdp naszykuje..Nakarmie i biore pomału sie za obiadek.No i po obidku tak jakby dzien zaliczony pauza,Popołudniowa kawusia ciacho ojej musze ciacho upiec.Ale ja mam szybko do pieczenia gotowe ciasto kruche do tego muss jabkowy ksztal rogalika pietnascie minut piczenia i gotowe!!! Takie lubie piec tutaj sprawnie szybko no i smaczne!!!!penie niedługo zacznie sie rurki nowroczne piec a moze sprawdze najpierw maszynke moze sie zepsuła hehe no to bede miał mniej!!!Chociasz sobie do domku do domu tez zawsze tu piekłam ach zobacze!!! no to kochani wspaniałej bezstresowej niedzieli no i oczywiscie usmiechnietej:)))))))))))))))))))))))
01 grudnia 2013 07:44
emilia

Zajadaj, czemu nie ? Kolorek czekoladowy? Jako ze kawowe fusy raczej taki posiadaja ... Czekolada dobra na wszystko, na zly humor, karuzele z PDP i inne przypadlosci ! Wlasnie koncze kolejna tabliczke, tym razem wisniowa ...

Emilia kochanie ja z orzechami i rodzynkami ale moja ulubiona to z karmelem....w domu sobie zakupie tone i wetne wszystko. A z tymi fusami to widzisz ja myslaąłm o bardziej życiowych sprawach...ja wiem co? Ale widocznie te słodkości to znak że reszta problemow nie warta jest ingerencji sil magicznych :) bo poradze sobie sama :)
01 grudnia 2013 13:19 / 1 osobie podoba się ten post
Ktoś śpiewał: Gdy widzę słodycze, to kwiczę. Mnie niestety ten nałóg trzyma mocno. Czekolada na szczęście i czekoladki też są dla mnie za słodkie, ale dobre ciacho... Ostatnio zasmakowałam w orzeszkach nerkowca, solonych i prazonych. Pychota. Potrafię niestety całą paczuszkę zjeść za jednym podejściem. Jak juz ją otworzę to nie mam siły podzielić jej sobie na porcje. A potem sama do siebie mówię, ale słaba jesteś. Gdzie twój charakter? Jak się siedzi na wygnaniu zbyt długo to siega się po takie małe pocieszacze. Ulgę przyniosą na krótko, a waga pokaże jak długo się tak pocieszam. Och, życie! Jak tu znależć złoty środek?


01 grudnia 2013 13:24
fado

Ktoś śpiewał: Gdy widzę słodycze, to kwiczę. Mnie niestety ten nałóg trzyma mocno. Czekolada na szczęście i czekoladki też są dla mnie za słodkie, ale dobre ciacho... Ostatnio zasmakowałam w orzeszkach nerkowca, solonych i prazonych. Pychota. Potrafię niestety całą paczuszkę zjeść za jednym podejściem. Jak juz ją otworzę to nie mam siły podzielić jej sobie na porcje. A potem sama do siebie mówię, ale słaba jesteś. Gdzie twój charakter? Jak się siedzi na wygnaniu zbyt długo to siega się po takie małe pocieszacze. Ulgę przyniosą na krótko, a waga pokaże jak długo się tak pocieszam. Och, życie! Jak tu znależć złoty środek?


Wcale sobie nie żałuj tych orzechów.Założę się,że miażdżycy nie dostaniesz,a włosy,skórę i paznokcie będziesz mieć śliczne.
Chyba pójdę w Twoje ślady....
01 grudnia 2013 13:31
Ja ze słodkościami nie mam problemu.Mogę sobie chodzic między tymi "słodkimi"regałami i nic,żadnych ciagot.Ale jak nie mam papierosa-bez kija nie podchodż:)Ale raz na jakiś czas kawałek dobrego ciasta-jak najbardziej.
01 grudnia 2013 13:37
wiewiorka

Ja ze słodkościami nie mam problemu.Mogę sobie chodzic między tymi "słodkimi"regałami i nic,żadnych ciagot.Ale jak nie mam papierosa-bez kija nie podchodż:)Ale raz na jakiś czas kawałek dobrego ciasta-jak najbardziej.

Ja też nie mam problemu. Nie przepadam jakoś za słodyczami. Muszę mieć naprawdę specjalną ochotę.
01 grudnia 2013 13:52 / 1 osobie podoba się ten post
Giunta-nie palisz,nie jesz słodyczy w nadmiarze,jestes sportsmenką.A tak po cichu przyznaj się,masz jakis,chocby tyci nałóg?:))))
01 grudnia 2013 13:54 / 1 osobie podoba się ten post
Szczesliwa kobieta do domku jedzie za dwa dni :))) dbaja te siostry ociebie Andrea to dobrze ale powiec im zeby zmienniczki nie wykonczyły:)))))))))))) Bo w firmie zabraknie osoby ktora zechce cie zmienic moze beda miały inne nastawienie:)))))))))))))))
01 grudnia 2013 13:54
Twoje PDP mają zajęcie z kotkami. Będą sobie wyobrażać co i jak...Będą żyły wyobrażnią...Więc jeśli kotka nie będzie w ciąży to może nie mów...Jak powiesz prawde to będą zawiedzione...One przecież tym żyją i przeżywają...Potem może faktycznie będą małe kociątka.:)
01 grudnia 2013 14:15 / 1 osobie podoba się ten post
Weszłam dziś na forum, piszeę trochę, by sytuację ratować, bo nasza Andrea była dziś nieobecna. Piszę, piszę i myślę co tu tak dzisiaj ciemno, a to nasza gwiazda pakuje się do domku. Jak mogłam zapomnieć? Ciesz się urlopem, rodziną i podwyżką, też. Dostaniesz ją na pewno, bo wiedzą, że jesteś świetną opiekunką. Czy Ty wiesz coś na temat Romany? Lubiłam poczytac jej wpisy. Pojawiła sie na krótko na forum i znów jej nie ma.
01 grudnia 2013 16:21 / 1 osobie podoba się ten post
Ja dziś pierwsza świecę adwentową zapaliłam.Zrobiłam piękny świąteczny stroik.Grudzień to fajny miesiąc, wciąż jakieś zaproszenia na obiad świateczny,drobne prezenty,życzenia,światło wigilijne, ...a od stycznia napie..nka na nowo
01 grudnia 2013 17:23 / 5 osobom podoba się ten post






T rzecie zdjecie to

http://nikidesaintphalle.org/public/switzerland/zurich/ange_protecteur

Zmarzlam, wiec trzeba bylo szklaneczke grzanego wina wypic, dzis sklepy w centrum wszystkie pracuja. Nabylam male prezenty dla moich "chlebodawcow", w rewanzu za ... kolejna paczke, ktora musze wyslac do PL !