Pozytywne cechy podopiecznych i ich rodzin

25 grudnia 2013 18:44 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Bardzo pozytywną cecha mojej podopiecznej jest to że:
 
- ma tylko jedno dziecko,
- kocha spac (całe noce)
- ja przygotowuje potrawy roznych kuchni (arabskie tez) a pdp zajada je ze smakiem,
- jest zawsze zadowolona,
- lubi duzo spacerowac
- jest bezkonfliktowa,
 
 
 

Kochana tos wygrala chyba pdp na loterii :) Oby jak najdluzej :) Super czytac takie pozytywy
25 grudnia 2013 18:54 / 1 osobie podoba się ten post
esmeralda

Kochana tos wygrala chyba pdp na loterii :) Oby jak najdluzej :) Super czytac takie pozytywy

To ona mnie wygrala.
25 grudnia 2013 19:12
Polneta

Co  kraj to zwyczaj, ale tu nie chodziło o potrawy, bo ja ich tylko poczęstowałam, nic nie wciskłam i wcześniej spytałam czy chcą. Religia katolicka ma raczej ogólne zasady.To raczej co dom to obyczaj.W jednych domach czyta się biblię przy kolacji, składa życzenia....w drugim wystarczą prezenty i opłcony podatek kościelny.:-)  

Nieszczęśliwie sie wyraziłam z tym wciskaniem:), może nie praktykujący? W Polsce też mało kto czyta Pismo Święte:) Komercja, ale można przezyć, najważniejsze to co nosimy w sobie, duchowe przeżycia.
25 grudnia 2013 19:20
mleczko47

Bardzo pozytywną cecha mojej podopiecznej jest to że:
 
- ma tylko jedno dziecko,
- kocha spac (całe noce)
- ja przygotowuje potrawy roznych kuchni (arabskie tez) a pdp zajada je ze smakiem,
- jest zawsze zadowolona,
- lubi duzo spacerowac
- jest bezkonfliktowa,
 
 
 

Zainspirowalas mnie Koleżank:)
POzytywy mojej pdp:
-ma troje dzieci-- każdy weekend zajęty, ja znikam
--tez kocha spać
--jada najchętniej /tylko potrawy kuchni wschodniofryzyjskiej--- w moim wykonaniu-- prawie że już kuchnia bawarska się kłania-- zachowuje stoicki spokój
--ma osobliwe poczucie humoru-- znowu prawdziwy Ostfriese sie ujawnia:)
--nie wychodzi z domu, nie ogląda tv, czyta, lubi porozmawiać
--jest bardzo wymagająca, ale można prowadzić negocjacje
--ciekawa świata
---szanuje innych-- także "personel"
25 grudnia 2013 19:23
dorotee

Nieszczęśliwie sie wyraziłam z tym wciskaniem:), może nie praktykujący? W Polsce też mało kto czyta Pismo Święte:) Komercja, ale można przezyć, najważniejsze to co nosimy w sobie, duchowe przeżycia.

Popieram juz widze przy stole gdy są male dzieci -  ja np bardzo kladę nacisk na to ze dzieci maja siedziec przy stole a dopiero po zakonczonej kolacji dziadek nurkuje pod choinke i dzieciaki otrzymuja swoje prezenty.Siedza ale przebieraja nogami.Nie wchodzi w rachube czytanie Pisma Swietego.U mnie w domu tez nie było takiego zwyczaju.A tradycja w narodzie rzecz swieta.
25 grudnia 2013 19:28
mleczko47

Popieram juz widze przy stole gdy są male dzieci -  ja np bardzo kladę nacisk na to ze dzieci maja siedziec przy stole a dopiero po zakonczonej kolacji dziadek nurkuje pod choinke i dzieciaki otrzymuja swoje prezenty.Siedza ale przebieraja nogami.Nie wchodzi w rachube czytanie Pisma Swietego.U mnie w domu tez nie było takiego zwyczaju.A tradycja w narodzie rzecz swieta.

U mnie się akurat czytało i czyta, nie tylko w imię  tradycji, ale to jest bardzo osobista sprawa.
26 grudnia 2013 10:29 / 2 osobom podoba się ten post
Pozytywną cechą córki PDP jest uważność, inteligencja emocjonalna. Zauważa i stosownie reaguje. Dobrze się z nią rozmawia. Jest oszczędna, ale to akurat rozumiem, bo ma najgorszą sytuację materialną w stosunku do pozostałych dzieci PDP. Dostałam od niej na święta "tylko" figurkę Mikołaja i książkę. Ale nie pierwszą z brzegu, wiedziała, że ta akurat będzie mi podobać i wywoła uśmiech przy czytaniu.
02 stycznia 2014 10:31 / 1 osobie podoba się ten post
Wczoraj odbyłam szczerą rozmowę z corka mojej pdp.Musiałam wyjaśnić sprawy zdrowotne mojej pdp,koncze Stelle więc chce mieć wszystko jasne.Po dlugim moim pobycie stan pdp pogorszył sie poniewaz choroba postepuje.Czego corka nie zauważa zaślepiona miłością do matki lub brakiem czasu.Gdy już wszystko zostalo dopowiedziane do końca zaskoczyło mnie zdanie corki mojej pdp -  szkoda,ze konczysz prace to co zaoszczędziłam przy tobie na jedzeniu,to pewniie teraz wydam - bo ty mało jesz.Faktycznie jem nie wiele, bo tyle potrzebuje.
 
 
To szczera wypowiedż - a szczerosc to pozytywna cecha charakteru.
02 stycznia 2014 10:43
mleczko47

Wczoraj odbyłam szczerą rozmowę z corka mojej pdp.Musiałam wyjaśnić sprawy zdrowotne mojej pdp,koncze Stelle więc chce mieć wszystko jasne.Po dlugim moim pobycie stan pdp pogorszył sie poniewaz choroba postepuje.Czego corka nie zauważa zaślepiona miłością do matki lub brakiem czasu.Gdy już wszystko zostalo dopowiedziane do końca zaskoczyło mnie zdanie corki mojej pdp -  szkoda,ze konczysz prace to co zaoszczędziłam przy tobie na jedzeniu,to pewniie teraz wydam - bo ty mało jesz.Faktycznie jem nie wiele, bo tyle potrzebuje.
 
 
To szczera wypowiedż - a szczerosc to pozytywna cecha charakteru.

Szczerość:) Oszczędność:)
Rozmawiałam kiedyś z niemieckim koordynatorem , dlaczego nie ustalją z rodziną/ opiekunem prawnym diety zywnościowej--10 euro  dziennie? Tylko raz mialam problemy z wyliczaniem jedzenia, tak można by było uniknąć takich przykrych sytuacji.
02 stycznia 2014 11:26 / 1 osobie podoba się ten post
Cechą pozytywną mojego obecnego PDP jest poczucie humoru i szacunek do ludzi. Oby tak zostało ;-))
24 kwietnia 2014 19:51 / 3 osobom podoba się ten post
Ledwo zjechałam do PL a już dostałam maila, który nie powiem bardzo mi się podoba. Odzwierciedla dokładnie układ PDP/opiekunka - hehe. Maila dostałam od jednej z córek obecnego PDP ;-))) Pochwalę się a co !!!
 
"Liebe Mirka, ich hoffe Du hattest eine gute Fahrt. Ich wünsche Dir eine schöne Zeit bei Dir zuhause. Viel Schlafen, polnisches Fernsehen, Zusammensein mit Deinem Sohn, Freunden, vielleicht den neuen Tankini ausprobieren wenn schönes Wetter ist. Vielen Dank für alles was Du für Günther machst. Nicht nur dass er fast dick ist sondern vor allem dass er wieder lacht, gute Laune hat, wenn manchmal auch schlechte, Fahrrad fährt auf der Terrasse, wenn auch nicht oft. Seinen Lebensmut verdankt er viel Dir. Dafür danke ich Dir von Herzen. Lass es Dir gut gehen und komme bald wieder. Ich würde mich riesig freuen wenn Du und Günther zu uns nach Paris kommen könntet, das wäre toll. Aber zu allererst hast Du Deinen Urlaub verdient. Geniesse das zuhause sein und lass es Dir gut gehen ! Alles Liebe Gabriele Liebe Grüsse auch von Eric und Dexter !
 
Wyjaśniam - Dexter to piesek, terier.
24 kwietnia 2014 20:04 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Ledwo zjechałam do PL a już dostałam maila, który nie powiem bardzo mi się podoba. Odzwierciedla dokładnie układ PDP/opiekunka - hehe. Maila dostałam od jednej z córek obecnego PDP ;-))) Pochwalę się a co !!!
 
"Liebe Mirka, ich hoffe Du hattest eine gute Fahrt. Ich wünsche Dir eine schöne Zeit bei Dir zuhause. Viel Schlafen, polnisches Fernsehen, Zusammensein mit Deinem Sohn, Freunden, vielleicht den neuen Tankini ausprobieren wenn schönes Wetter ist. Vielen Dank für alles was Du für Günther machst. Nicht nur dass er fast dick ist sondern vor allem dass er wieder lacht, gute Laune hat, wenn manchmal auch schlechte, Fahrrad fährt auf der Terrasse, wenn auch nicht oft. Seinen Lebensmut verdankt er viel Dir. Dafür danke ich Dir von Herzen. Lass es Dir gut gehen und komme bald wieder. Ich würde mich riesig freuen wenn Du und Günther zu uns nach Paris kommen könntet, das wäre toll. Aber zu allererst hast Du Deinen Urlaub verdient. Geniesse das zuhause sein und lass es Dir gut gehen ! Alles Liebe Gabriele Liebe Grüsse auch von Eric und Dexter !
 
Wyjaśniam - Dexter to piesek, terier.

Kurcze Mycha,Ty zacznij sie francuskiego uczyć,nigdy nie wiadomo co Ci się przyda :):) Faktycznie aż chce sie wracac do takiego domu :)
24 kwietnia 2014 20:14 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Kurcze Mycha,Ty zacznij sie francuskiego uczyć,nigdy nie wiadomo co Ci się przyda :):) Faktycznie aż chce sie wracac do takiego domu :)

Nie, nie !!!  francuski to jakiś Matrix, wolę włoski. Szybciej pójdzie i meoldyjny jest ;-)))  Bron Panie Boże przed francuskim. Najwyżej przelecę przez Paryż jak burza i tyle mnie widzieli.
Wiem, że to głupio zabrzmi ale chcę na Mazury !!!  albo w Sudety !!!  Kiedyś marzyłam o podróżach a teraz chcę w PL - chyba jakiś franuski wiatr mi w głowie poprzewracał. Bo oni tylko u siebie urlopy spędzają, nie tak jak Niemcy !! Nie włoczą się po Europie. Oni do Bretanii, Prowansji itp.  Haa - PDP mi na to uwagę zwrócił, bo skąd ja biedna opiekunka z PL mam o tym niby wiedzieć ;-)))
 
24 kwietnia 2014 20:15 / 1 osobie podoba się ten post
No Mycha super,aż sie ciesze twoja radoscia miłe to jest. Tez dostaje meile od rodzin gdzie pracowałam,zebyś w pyche nie wpadła to jeden zacytuję:
 
Libe Ana .Nochmals Herzlichen Dank fur die bemuhungen um unsere Mutter.Unser Leben Liegt in Gottes Handen.Nach doch langen Leiden wurde sie jetzt von ihren Schmerzen befreit.wir wunschen dir alles Gute fur die Zukunft und das du weiterhin soviel KRAFT aufbringen kannst,kranken Menschen zu helfen. Danke Ana.        Paula+Hans und Kinder.
 
Moja pdp zmarła po długiej chorobie byłam tam sporo czasu.A teraz jestem w innym kraju i przyjada do mnie w odwiedziny.Juz jest ugodnione z obecna podopieczną.
 
 
24 kwietnia 2014 20:21 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Nie, nie !!!  francuski to jakiś Matrix, wolę włoski. Szybciej pójdzie i meoldyjny jest ;-)))  Bron Panie Boże przed francuskim. Najwyżej przelecę przez Paryż jak burza i tyle mnie widzieli.
Wiem, że to głupio zabrzmi ale chcę na Mazury !!!  albo w Sudety !!!  Kiedyś marzyłam o podróżach a teraz chcę w PL - chyba jakiś franuski wiatr mi w głowie poprzewracał. Bo oni tylko u siebie urlopy spędzają, nie tak jak Niemcy !! Nie włoczą się po Europie. Oni do Bretanii, Prowansji itp.  Haa - PDP mi na to uwagę zwrócił, bo skąd ja biedna opiekunka z PL mam o tym niby wiedzieć ;-)))
 

Mysiu,nie wybrzydzaj,mnie tylko do Niemiec zapraszają ,a Tobie trafiła się wisienka na torcie. Trza jechać,fotek nacpykac i pochwalić się koleżankom na forum. A może jakąż żabkę spotkasz....?