Pozytywne cechy podopiecznych i ich rodzin

02 listopada 2017 20:48 / 5 osobom podoba się ten post
Misiek

No!
Na domiar złego,  rano śpi do 08.30-09.00 i od 12.00 do 15.00 znowu leży w łóżku. 
Skaranie boskie z tą kobietą :boi sie:

Prawdziwie wredna....
02 listopada 2017 20:49 / 6 osobom podoba się ten post
MeryKy

Nie wkurzaj porzadnych ludzi :nie wolno:

Było sobie wychować Pdp 
02 listopada 2017 20:50 / 6 osobom podoba się ten post
hawana

Bardzo lubie jak moi podopieczni grzecznie chodza spac do godz.20.00

Moja chodzi spac na pewno dobrze po 24-tej .., ale na szczęście nie potrzebuje asysty...
02 listopada 2017 20:50 / 6 osobom podoba się ten post
Misiek

Było sobie wychować Pdp :terefere:

Nie wyciagaj jezyka, bo Ci krowa....
02 listopada 2017 20:51 / 9 osobom podoba się ten post
hawana

Bardzo lubie jak moi podopieczni grzecznie chodza spac do godz.20.00

Moja podopieczna chodzi spac okolo 1 w nocy. Ale za to spi do poludnia
02 listopada 2017 20:52 / 10 osobom podoba się ten post
MeryKy

Nie wkurzaj porzadnych ludzi :nie wolno:

Mam podobnie do Miśka, do tego Pflegedienst obrabiający pdp rano i wieczorem, czy to znaczy, że nie jestem porządnym ludziem? 
02 listopada 2017 20:53 / 9 osobom podoba się ten post
hawana

Bardzo lubie jak moi podopieczni grzecznie chodza spac do godz.20.00

To moja Pdp jest grzeczna. Po zmianie czasu,  już po kolacji o 18-stej chce iść na górę , czyli do sypialni. Zwlekam z tym do 19-stej, bo nie lubię wcześnie wstawać i też nie chcę żeby ona nie leżała tak długo w łóżku. . Ona rano też leży grzecznie i czeka. Sporadycznie sama wstaje i nasłuchuje pod drzwiami. Poza tym, to moja Pdp jest też grzeczna i wraz z postępem choroby ( obecnie stopień umiarkowany AL) jakby grzeczniejsza i jeszcze bardziej miła i przytulaśna.. Miesiąc temu wprowadziłam na stałe podpaski i pampersy- odbyło się to bez najmniejszego szmerania. Teraz , to jak jej się uda, raz zdąży, raz nie, choć i tak rzadko się wypróżnia. Fizycznie jest sprawna- grzecznie i z dużym zadowoleniem chodzi na spacery . Poddaje sie z ochotą wszelkim toaletom. 
Łyka sporo tabletek różnej wielkości - robi to z wielkim przejęciem i czeka kiedy jej powiem, że jestem z niej dumna. 
Dobre jest "dziecko" z tej mojej Pdp-ej  
02 listopada 2017 20:53 / 6 osobom podoba się ten post
hagia

Mam podobnie do Miśka, do tego Pflegedienst obrabiający pdp rano i wieczorem, czy to znaczy, że nie jestem porządnym ludziem? :bezradny:

Zasluzylas, ot co.
02 listopada 2017 20:56 / 3 osobom podoba się ten post
hagia

Mam podobnie do Miśka, do tego Pflegedienst obrabiający pdp rano i wieczorem, czy to znaczy, że nie jestem porządnym ludziem? :bezradny:

02 listopada 2017 20:59 / 6 osobom podoba się ten post
hawana

Zasluzylas, ot co.

To oczywiste.
Każdy ma to, na co zasłużył

Oczywiście w granicach rozsądku.
U Knorra te granice już są przekraczane

Karolu! Trzymaj się i nie daj się,  a w razie czego ucieknij 
02 listopada 2017 21:01 / 6 osobom podoba się ten post
Misiek

To oczywiste.
Każdy ma to, na co zasłużył:upup:

Oczywiście w granicach rozsądku.
U Knorra te granice już są przekraczane:smutny:

Karolu! Trzymaj się i nie daj się,  a w razie czego ucieknij :super:

On nie ucieknie, bo jego pdp jest najlepsza na swiecie.
02 listopada 2017 21:02 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

On nie ucieknie, bo jego pdp jest najlepsza na swiecie.

Wierzę, że da radę. 
02 listopada 2017 21:05 / 2 osobom podoba się ten post
Nad pozytywnymi cechami " ich rodzin" musiałabym się duuuużej zastanowić i wymagałoby to głębszej analizy
02 listopada 2017 21:06 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

Nad pozytywnymi cechami " ich rodzin" musiałabym się duuuużej zastanowić i wymagałoby to głębszej analizy :smutny:

Dluzszego szukania, rozumiem....
02 listopada 2017 21:08 / 6 osobom podoba się ten post
hagia

Mam podobnie do Miśka, do tego Pflegedienst obrabiający pdp rano i wieczorem, czy to znaczy, że nie jestem porządnym ludziem? :bezradny:

Hagia, ja nie na temat, ale w końcu dziś znalazłam super skrót od siebie do Ausgrabungen Wareswald. Już ze trzy podejścia robiłam, bo Google mi cały czas pokazywało, że ode mnie to tylko 3,2 km. No i w końcu nie pobłądziłam i doszłam już do tego parkingu, czyli byłam bardzo blisko. Jednak nie zdążyłabym wrócić na czas, więc zrezygnowałam, ale w najbliższych dniach nie odpuszczę. To byłby wstyd, być tak blisko tego historycznego miejsca i go nie zobaczyć.
Super, że mi o tym powiedziałaś. Przy okazji znalazłam zabytkowy, ale opuszczony żydowski cmentarz.