Jakie wynagrodzenie jest dla Ciebie odpowiednie?

31 maja 2014 21:44
Dyśka

kochanie,a czy TY piszesz o pisowni j.polskiego ,czy nie znajomości j. niemieckiego ,bo teraz to ja nie rozumię :)

a ja rozumię...bo to jest po lapońsku:))) i z góry dziękuję za gromy,jakie się na mnie posypią;))))
31 maja 2014 21:56 / 1 osobie podoba się ten post
kika1

Alinko jestes na nowej szteli? Z ostatnich Twoich wpisow wynikalo,
ze cos sie wydarzylo /pisalas ale nie pamietam/ a moze wrocilas tam spowrotem?

Tak, wydarzyło się i to sporo. Jestem na nowej stelli ale myślami cały czas przy mojej ostatniej podopiecznej. Żałuję jej i miejsca, które opuściłam ale rodzina postanowiła zrezygnować z usług agencji i ostatnie dni życia matki spędzić z nią we własnym gronie. Szczerze mówiąc  gdybym mogła to zamieniłabym kasę którą mam na tamtą ale z tą samą pdp i w tym samym miejscu. Być może nie jestem do końca normalna ale uważam, że pieniądze to nie wszystko. Pewnie, że cieszę się z awansu finansowego ale tak jakby nie do końca. Tym co napisałam wcześniej chciałabym podnieść na duchu wszyskie świerzynki. Gdzieś i kiedyś trzeba zacząć. Później już się kula. Ja nie mam wcale dużego doświadczenia jako opiekunka ponieważ  przez półtora roku byłam tylko z dwoma podopiecznymi. Nie czuję się z tego powodu gorsza ani też lepsza. Po prostu mi się tak ułożyło. Nie zabiegałam o to specjalnie, nie walczyłam. Po prostu zwyczjnie pracowałam i starałam się uczciwie wywiązywać ze swoich obowiązków, a moi " pracodawcy" to doceniali. Nie jest powiedziane, że zawsze tak będzie. Może mi się przecież noga powinąć jak każdej z nas.
31 maja 2014 22:02
Nie, nie Alinko nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki. Wylacz sobie emocjonalne myslenie.
A tak nawiasem, jestem z Poznania, pracowalas w jakims znanym biurze turystycznym, mysle o tych, ktore byly na Marcinkowskiego? Mam przyjaciolke, ktora byla pilotem wycieczek. Po roznych biurach podrozy wedrowala, ciekawa i znana postac w kregach waszych.
31 maja 2014 22:13
kika1

Nie, nie Alinko nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki. Wylacz sobie emocjonalne myslenie.
A tak nawiasem, jestem z Poznania, pracowalas w jakims znanym biurze turystycznym, mysle o tych, ktore byly na Marcinkowskiego? Mam przyjaciolke, ktora byla pilotem wycieczek. Po roznych biurach podrozy wedrowala, ciekawa i znana postac w kregach waszych.

Tak, pracowałam w dużym i znanym biurze o zasięgu ogólnopolskim. które też miało swój oddział  na Marcinkowskiego. Kto wie? Może znam Twoją przyjaciółkę aczkolwiek w tym biurze barwnych postaci nie brakowało. Zwłaszcza wśród pilotów było wielu pasjonatów, ludzi o ogromnej wiedzy i niesamowicie ciekawych. Wszystkich nie sposób było znać. Coś mi się przypomniało. Czy Twoja przyjaciółka nie ma naimię Z...a i mieszka w Swarzędzu?
31 maja 2014 22:21
Jak to nie mam? Mam. Grunwald.
31 maja 2014 22:31
Alina

Jak to nie mam? Mam. Grunwald.

...ale nie w profilu:)
Grunwald jest wielki, blizej Nowego Switu, lotniska czy Targow?
31 maja 2014 22:42
Pomiędzy Eneą, a Ineą. A dlaczego tak szczegółowo dopytujesz?
01 czerwca 2014 09:36 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Pomiędzy Eneą, a Ineą. A dlaczego tak szczegółowo dopytujesz?

Odleglosci sportowe:)
Milego dnia....
01 czerwca 2014 15:10 / 2 osobom podoba się ten post
Chyba mi się poziom inteligencji obniżył bo nie kumam.