Tylko potwierdziłeś ,że często do opieki jedzie rynsztok zamiast opiekunek.
Mnie zapytała córka pdp jak tu przyjechałam 3 dni temu,jaki alkohol mi kupić.Przyznam szczerze,ze mnie zatkało...
Tylko potwierdziłeś ,że często do opieki jedzie rynsztok zamiast opiekunek.
Mnie zapytała córka pdp jak tu przyjechałam 3 dni temu,jaki alkohol mi kupić.Przyznam szczerze,ze mnie zatkało...
Gosiu, jestem jeszcze "zielona" w tego rodzaju opiece. Byłam tylko dwa razy w DE. Pierwsza moja pdp była leżąca, ostatnie stadium Al., przy mnie zmarła. Ale nie było to moje pierwsze "spotkanie" ze śmiercią. Wielu pacjentów zmarło na moich dyżurach, doświadczyłam też traumatycznego przeżycia - pacjentka popełniła samobójstwo, wyskoczyła przez okno. Gosiu, dlatego,że mam praktykę (co prawda w Pl i dość dawno temu) to się waham, ktoś to musi robić, tylko może za inne wynagrodzenie:)
Tylko potwierdziłeś ,że często do opieki jedzie rynsztok zamiast opiekunek.
Mnie zapytała córka pdp jak tu przyjechałam 3 dni temu,jaki alkohol mi kupić.Przyznam szczerze,ze mnie zatkało...
A ja tak chciałam zobaczyć Monachium:)
Ciekawy temat,szkoda ,ze pracownicy firm delegując pracowników nie wpadaja czasami na pomysł przebadania ich przed wyjazdem. A teraz z innej beczki. Jeden z przystanków na trasie-jeszcze w polsce. Czekam na autobus.Pare metrów dalej 3 kobiety popalajace paierosa-fuj, kobieta z papierosem na ulicy,fuj- głosno dyskutujace.Mimowoli katem oka zerkam w ich kierunku.Chyba mnie przyuwazyły bo usłyszałem ,przepraszam ma Pan ogień?Niestety, nie mam -grzecznie odpowiedziałem.K...a co to za facet co nie ma ognia padła odpowiedź. Niepalacy FACET-grzeczna odpowiedź.Po chwili panie rozlały do plastikowych kubków jakąś ciecz i z usmiechem skierowanym w moim kierunku krzyknęły na zdrowie.A może pan dołączy do nas? Przykro mi , nie PIJĘ.Na to jedna z Dam powiedziała, k...a ,nie pali, nie pije i może jeszcze nie pie...li!!!Może GEJ i parsknęły smiechem. Podzsedłem,przedstawiłem sie i powiedziałem, nie , nie GEJ.MĘŻCZYZNA.A panie to pewnie do pracy jadą,zapytałem.Opiekunki? i zapadła cisza. Cóż i czasami takie osoby w ten sposób odstresowuja się przed ciężką i długą pracą w opiece...
Ciekawy temat,szkoda ,ze pracownicy firm delegując pracowników nie wpadaja czasami na pomysł przebadania ich przed wyjazdem. A teraz z innej beczki. Jeden z przystanków na trasie-jeszcze w polsce. Czekam na autobus.Pare metrów dalej 3 kobiety popalajace paierosa-fuj, kobieta z papierosem na ulicy,fuj- głosno dyskutujace.Mimowoli katem oka zerkam w ich kierunku.Chyba mnie przyuwazyły bo usłyszałem ,przepraszam ma Pan ogień?Niestety, nie mam -grzecznie odpowiedziałem.K...a co to za facet co nie ma ognia padła odpowiedź. Niepalacy FACET-grzeczna odpowiedź.Po chwili panie rozlały do plastikowych kubków jakąś ciecz i z usmiechem skierowanym w moim kierunku krzyknęły na zdrowie.A może pan dołączy do nas? Przykro mi , nie PIJĘ.Na to jedna z Dam powiedziała, k...a ,nie pali, nie pije i może jeszcze nie pie...li!!!Może GEJ i parsknęły smiechem. Podzsedłem,przedstawiłem sie i powiedziałem, nie , nie GEJ.MĘŻCZYZNA.A panie to pewnie do pracy jadą,zapytałem.Opiekunki? i zapadła cisza. Cóż i czasami takie osoby w ten sposób odstresowuja się przed ciężką i długą pracą w opiece...
Gosiu, jestem jeszcze "zielona" w tego rodzaju opiece. Byłam tylko dwa razy w DE. Pierwsza moja pdp była leżąca, ostatnie stadium Al., przy mnie zmarła. Ale nie było to moje pierwsze "spotkanie" ze śmiercią. Wielu pacjentów zmarło na moich dyżurach, doświadczyłam też traumatycznego przeżycia - pacjentka popełniła samobójstwo, wyskoczyła przez okno. Gosiu, dlatego,że mam praktykę (co prawda w Pl i dość dawno temu) to się waham, ktoś to musi robić, tylko może za inne wynagrodzenie:)
Mnie tez by zatkalo ale...hmmm....odpowiedzialabym Calvados :) Przeczytałam prawie wszystkie dzieła Remarque a przede wszystkim "ŁUk triumfalny" I tam właśnie pojawia sie Calvados :) NIgdy nie piłam tego :)))
Cyt.:calvados- brandy z jabłek, rodzaj afrodyzjaku dla zagubionych i zniechęconych. Ravik i Joanna piją go zawsze i wszędzie- zmęczeni życiem znajdują w nim nie tylko coś w rodzaju ucieczki, ale również siłę do miłości . Gdy podczas drugiej wspólnej nocy nieomal nie dochodzi do zerwania romansu, przeciwności zostają przez bohaterów pokonane właśnie przy pomocy calvadosu.
Po pierwsze GEY jest tez mężczyzną,tak jak Lasbijka kobietą.
Przepraszm Ciebie Robert,odniosę się do Twojego postu,nie odbierz tego jako opierda....e.Czytam posty dotyczące picia po w busie czy w autobusie,palenia papierosów....itd.
A ja sie pytam głośno,co nas obchodzi zachowanie OPIEKUNEK,PO PRACY,CZY PRZED?
Qrwa mać,jak mnie wqrwia takie gadanie.Kto powiedział i kto może w 100% zaręczyć,że te OPIEKUNKI z gruntu sa Alkoholiczkami?To czy piją w busach,autokarach,jest problemem kierowców-przewoźników.To czy sie godzą na przewiezienie pijanego pasażera(czytaj opiekunki/na).
Albo palenie na przystankach,masakra.Ok te panie zachowały sie jak prostaczki,ale nie można wszystkich do jednego worka.Przez takie pisanie,sami wystawiamy o sobie swiadectwo"Brak tolerancji,brak zrozumienia".Czy w takim przypadku,powinniśmy byc opiekunami?
Ah już nic nie piszę ,bo mam 180 na liczniku.Pewnie niektórzy zaraz pomyślą ,że ja też piję i w ogóle jestem ...............Nie powinnam być Opiekunką:(
Tak ja też czasem wypije alkohol,też palę(czytaj ,jaram jak smok),nie jestem lekomanką,narkomanką,mam pokreconą psychę....
Chyba ide sie powiesić,bo jestem Beeeeeeee,fuj i nie wiadomo co tam jeszcze?
Masakra,same czyste kryształy sa opiekunkami?
UWAZAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Właśnie strzeliłaś sobie w kolano:(
Ciekawy temat,szkoda ,ze pracownicy firm delegując pracowników nie wpadaja czasami na pomysł przebadania ich przed wyjazdem. A teraz z innej beczki. Jeden z przystanków na trasie-jeszcze w polsce. Czekam na autobus.Pare metrów dalej 3 kobiety popalajace paierosa-fuj, kobieta z papierosem na ulicy,fuj- głosno dyskutujace.Mimowoli katem oka zerkam w ich kierunku.Chyba mnie przyuwazyły bo usłyszałem ,przepraszam ma Pan ogień?Niestety, nie mam -grzecznie odpowiedziałem.K...a co to za facet co nie ma ognia padła odpowiedź. Niepalacy FACET-grzeczna odpowiedź.Po chwili panie rozlały do plastikowych kubków jakąś ciecz i z usmiechem skierowanym w moim kierunku krzyknęły na zdrowie.A może pan dołączy do nas? Przykro mi , nie PIJĘ.Na to jedna z Dam powiedziała, k...a ,nie pali, nie pije i może jeszcze nie pie...li!!!Może GEJ i parsknęły smiechem. Podzsedłem,przedstawiłem sie i powiedziałem, nie , nie GEJ.MĘŻCZYZNA.A panie to pewnie do pracy jadą,zapytałem.Opiekunki? i zapadła cisza. Cóż i czasami takie osoby w ten sposób odstresowuja się przed ciężką i długą pracą w opiece...
Po pierwsze GEY jest tez mężczyzną,tak jak Lasbijka kobietą.
Przepraszm Ciebie Robert,odniosę się do Twojego postu,nie odbierz tego jako opierda....e.Czytam posty dotyczące picia po w busie czy w autobusie,palenia papierosów....itd.
A ja sie pytam głośno,co nas obchodzi zachowanie OPIEKUNEK,PO PRACY,CZY PRZED?
Qrwa mać,jak mnie wqrwia takie gadanie.Kto powiedział i kto może w 100% zaręczyć,że te OPIEKUNKI z gruntu sa Alkoholiczkami?To czy piją w busach,autokarach,jest problemem kierowców-przewoźników.To czy sie godzą na przewiezienie pijanego pasażera(czytaj opiekunki/na).
Albo palenie na przystankach,masakra.Ok te panie zachowały sie jak prostaczki,ale nie można wszystkich do jednego worka.Przez takie pisanie,sami wystawiamy o sobie swiadectwo"Brak tolerancji,brak zrozumienia".Czy w takim przypadku,powinniśmy byc opiekunami?
Ah już nic nie piszę ,bo mam 180 na liczniku.Pewnie niektórzy zaraz pomyślą ,że ja też piję i w ogóle jestem ...............Nie powinnam być Opiekunką:(
Tak ja też czasem wypije alkohol,też palę(czytaj ,jaram jak smok),nie jestem lekomanką,narkomanką,mam pokreconą psychę....
Chyba ide sie powiesić,bo jestem Beeeeeeee,fuj i nie wiadomo co tam jeszcze?
Masakra,same czyste kryształy sa opiekunkami?