Stan zdrowia kandydatów pracujących w opiece

16 lutego 2014 19:31 / 1 osobie podoba się ten post
Rotacja opiekunek pewnie nie z powodu transferu, tylko wredności któregoś z małżonków. Sam transfer miałam średnio 10 razy dziennie u pewnej pani po wylewie i było ok, nauczyli mnie jak to robić, by nie wrócić z kręgosłupem w zębach. Po jakimś czasie tej pracy człowiek umie czytac między wierszami.
Malgi ma rację - szukaj innego miejsca.
16 lutego 2014 19:33 / 1 osobie podoba się ten post
Asik

Tylko widzisz ja mialam i jak dotąd mam szczęście :) ...Na pierwszy wyjazd trafiłam na dobre miejsce, dobrych ludzi i PDP :) Naprawde troszczyli sie o mnie...Nie wiem jakby było przy cięzkim przypadku i złej atmosferze...Moja teściowa to jak do tej pory mój najcięższy przypadek :)

Ja do tej pory nie trafiłam na zła Stelle jesli chodzi o podopiecznego czy rodzine.I dlatego nie pisze nic na ten temat z prostej przyczyny nie pozanalam co to jest i jak.Mam zawsze dobre miejsce a czasem bardzo dobre.No za nie cały m-c okaże sie czy mam dalej szczęście.
16 lutego 2014 19:39 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Ja do tej pory nie trafiłam na zła Stelle jesli chodzi o podopiecznego czy rodzine.I dlatego nie pisze nic na ten temat z prostej przyczyny nie pozanalam co to jest i jak.Mam zawsze dobre miejsce a czasem bardzo dobre.No za nie cały m-c okaże sie czy mam dalej szczęście.

Idź śmiało przez życie i miej byczą minę
Łap szczęście za nogi i duś jak cytryne...:)
Tak mi sie przypomniało jak o tym szczesciu juz mowa :) Ktos mi kiedys w pamiętniku napisał :)
16 lutego 2014 19:46 / 4 osobom podoba się ten post
ryba

Rzeczywiście może pomożecie mi podjąć decyzję. Nie pisałam wcześniej, bo ja raczej nie lubię się uzewnętrzniać( tak publicznie), pisać o pdp. Ale nie mogę sama sobie z tym poradzić. Pani choruje na SM, ma 53 lata. Przez dwa tygodnie mają mnie uczyć niemieckie pielęgniarki, później wszystko sama. Wiem,że tam jest duża rotacja, żadna nie chce wrócić. Kasa 1100.

Matko !Ryba za te peniądze???? miej litość dla siebie!
16 lutego 2014 19:47
Asik

Idź śmiało przez życie i miej byczą minę
Łap szczęście za nogi i duś jak cytryne...:)
Tak mi sie przypomniało jak o tym szczesciu juz mowa :) Ktos mi kiedys w pamiętniku napisał :)

Dzieki Asik - czytasz moje wpisy? nie mrużysz oczu ? i widzę,że czytasz ze zrozumieniem.
16 lutego 2014 19:52 / 2 osobom podoba się ten post
ryba

Ivanillia, ale ja właśnie nie wiem co mam zrobić:)

Nie do mnie ,ale odpisze .Nie brac tego ,albo negocjowac wiecej.Przed kim chcesz sie wykazac ??????,dbaj o siebie.
16 lutego 2014 19:56 / 2 osobom podoba się ten post
kaska_45

no i po co zajrzalalm?i po co wkurzam sie kimś kto ma zryty dekiel?!!!!mam nadzieje, że inne dziewczyny nie odebraly tego tak jak ty

No i po co się wkurzasz? Odpoczywaj na urlopie. Większość z nas zrozumiała co chcialaś przekazać.
16 lutego 2014 20:01
zosia_samosia

Nie do mnie ,ale odpisze .Nie brac tego ,albo negocjowac wiecej.Przed kim chcesz sie wykazac ??????,dbaj o siebie.

Myślałam już też o negocjacji kasy, ale ile będą mogli, chcieli dać?
16 lutego 2014 20:09 / 4 osobom podoba się ten post
ryba

Rzeczywiście może pomożecie mi podjąć decyzję. Nie pisałam wcześniej, bo ja raczej nie lubię się uzewnętrzniać( tak publicznie), pisać o pdp. Ale nie mogę sama sobie z tym poradzić. Pani choruje na SM, ma 53 lata. Przez dwa tygodnie mają mnie uczyć niemieckie pielęgniarki, później wszystko sama. Wiem,że tam jest duża rotacja, żadna nie chce wrócić. Kasa 1100.

Pamiętam swoją pierwszą propozycję oferty. Wcześniej całe życie pracowałam za biurkiem. Miałam marne pojęcie o opiece, tylko, że niemiecki miałam dobry, ale doświadczenia prawie wcale. Dostałam propozycję wyjazdu do pana z sondą, z cewnikiem, leżącego, który podobno miał pomagać przy transferze. Nie za bardzo mogę sobie wyobrazić taką pomoc, tym bardziej, że dochodziły tam jeszcze inne schorzenia. Już nie wspomnę o tym, ze firma na poczatku chwaliła się, że dobiera oferty pod opiekunkę. Jedynie co mogłam dobrze zrobić, to siąść i pogadać z tym panem, bo to potrafię, ale niestety pan nie dosłyszał . Nie pojechałam i cieszę się, bo to byłby mój pierwszy wyjazd, ale pewnie i ostatni.  
16 lutego 2014 20:15 / 4 osobom podoba się ten post
ryba

Myślałam już też o negocjacji kasy, ale ile będą mogli, chcieli dać?

Wyksztalcenie kierunkowe a Ty takowe  masz (to juz plus).Mowisz twardo , ze to wymaga fachowej wiedzy i doswiadczenia Mozesz przemyslec , ale musz podniesc 1200 i nie odpuszczaj, stanowczo ale milo nie daj sie zwiesc,obietnicom.Jak im bedzie zalezalo to doloza. Nie wiem co to za firma(agencja).Dziewczyny narzekaja na agencje gdzie pracuje ,,ja nie moge ,Wszystko mam na czas i to co chcialam tez mam . Andrea dobrze napisala ,
16 lutego 2014 20:21
No, za plecami może stać, bo ma biuro w domu:) 
16 lutego 2014 20:22 / 1 osobie podoba się ten post
A ja tak chciałam zobaczyć Monachium:)
16 lutego 2014 20:27 / 1 osobie podoba się ten post
Właśnie pomyślałam,że muszę jeszcze raz przeczytać wszystkie Wasze posty. Dziękuję, "idę" czytać.
16 lutego 2014 20:28 / 1 osobie podoba się ten post
Słyszałam,słyszałam,tylko dopiero teraz zrozumiałam o co Ci kaman:)No widzisz,jestem nie całkiem no wiesz:D;D;D;D;D
16 lutego 2014 20:44 / 7 osobom podoba się ten post
Gdybym miała coś doradzić to powiedziałabym, że w pierwszej kolejności należy być dobrym przede wszystkim dla siebie. Egoistom lepiej się żyje, a w tej pracy odrobina egoizmu jest wręcz wskazana. Taką stellę, o której mówisz może wziąć nowicjuszka, która nie do końca zdaje sobie sprawę z tego co robi i w dodatku ma nóż na gardle. Osoba, która ma doświadczenie wie co oznacza tak ciężko chory pacjent. Zrobisz jak uznasz za stosowne ale czy w poprzednim wcieleniu kogoś zamordowałaś aby teraz się tak ciężko karać? Nie będziesz miała czasu nawet piernąć, a co dopiero zrobić co innego. 1100 euro to żaden rarytas.Za taką kasę można mieć coś bardziej przyzwoitego. To tyle jakby się mnie ktoś pytał.