Co robimy z zarobioną gotówką po przyjeździe do domu?

05 października 2015 11:47
Madeleine234

No i gdzies mi wcięło odpowiedź, w kazdym razie teraz juz sobie obiecałam -koniec z durnymi prezencikami i rozdawaniem pieniędzy na prawo i lewo.
Albo wpłacam na konto albo kupuję cos dla siebie, ale cos konkretnego.
Bo znowu mam syndrom cierpiętnicy, wszyscy wkoło zadowoleni tylko ja jedna wsciekła, poczuciem zmarnowanego czasu.

Czasem też mnie to dopada, wydać na siebie hmm, prezent oczywiście. Dopóki mam radość ofiarowania to równowaga jest zachowana. Ale o sobie też myślę.
05 października 2015 11:50 / 6 osobom podoba się ten post
Ta zarobiona gotówka ma dziwne tendencje szybkiego uciekania z kieszeni. A to jędza !! powinna tam siedzieć i nosa nie wyściubiać. A ja nie powinnam tam swoich łapek wsadzać
05 października 2015 12:08 / 5 osobom podoba się ten post
Moja kasa pojdzie na biezace zycie niestety, ale mam nadzieje, ze nie cala. Postaramy sie z mezem cos odlozyc na tzw czarna godzine. I tyle w temacie. Trzeba niestety kredyty najpierw posplacac by moc poczuc lajt
05 października 2015 13:53 / 5 osobom podoba się ten post
Życie jest tu i teraz,więc wydaję na uciechy,czarnej godziny nie przewiduję
05 października 2015 15:19 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

Życie jest tu i teraz,więc wydaję na uciechy,czarnej godziny nie przewiduję

to chyba jak ja....czarnej godziny tez nie przewiduje, jak cos to tylko koniec swiata co miesiac slysze ze ma byc koniec
05 października 2015 16:00 / 1 osobie podoba się ten post
dlatego korzystam z zycia ile sie da....
05 października 2015 20:14 / 3 osobom podoba się ten post
Malina

Życie jest tu i teraz,więc wydaję na uciechy,czarnej godziny nie przewiduję

A jutra może nie być...
05 października 2015 20:49 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Zbieram kasę , żeby później przeznaczać na jakieś cele charytatywne np. : wspieram " wspólnotę mieszkaniową ", zakład energetyczny , dostawców gazu , osiedlowe sklepy , sklepiki , kioski i wielu , wielu innych potrzebujących a co braknie to na kupkę albo do skarpety :-)

Czyli Barbaro wspierasz potrzebujących. Ja też ich na myśli miałem ))
A do skarpety kładę też, tylko nie takiej z wełny, bo te pierońsko mole uwielbiają.
05 października 2015 20:54
A  żebyś wiedziała:) Pamiętniki to bardzo pożyteczna rzecz:):):)Czasem się przydają:)Nie tylko wtedy,kiedy pamięć zawodzi:):):):)Hi, hi,hi
05 października 2015 21:02 / 1 osobie podoba się ten post
Ha ha ha,w tym celu nie muszę jeszcze korzystać z pamiętników:)Ale jak się moje przyjaciółki sprzeczają,że cos tam sie wydarzyło czy nie wydarzyło to zawsze je straszę,że wyciągnę odpowiedni zeszycik i sie wyda:):):)hi hi hi
05 października 2015 21:51 / 2 osobom podoba się ten post
Przepijom wszystko he he he bo jo żym prymityw jezd... Bardzo ciekawy temat...
05 października 2015 22:24 / 2 osobom podoba się ten post
jurz żyym dzie polłobiou, super ! naśmiewanie się i doszukiwanie błędów to jest TO !!! Może tak kogoś by poniżyć , wyśmiać , odpowiednie cechy charakteru przy opiece...
05 października 2015 22:38
Podobasz mi się ...
05 października 2015 22:45
piosenke Ci napisałem , jak mam to przesłac ?
05 października 2015 22:51
Piosnka jest piękna , tam gdzieś był temat , nie mogę odszukać