Entuzjastycznie donoszę,że powoli moj czas na niemieckiej ziemi dobiega końca, w końcu udało mi się spakować, co w moim przypadku graniczy zawsze z cudem. Ostatnie dni spędzę na sprzataniu a zatem żegnam się - na długo, bo muszę sobie zrobić przerwę i od pracy i od forum.
Wesołych Świąt wszystkim - i tym, co wracają i tym, co zostają.