Opiekunka a rodzina pdp

30 maja 2014 20:18
Zakladam nowy temat:
Jak układaja sie wasze stosunki z rodziną pdp?
Co zrobic gdy opiekunka jest miedzy młotem a kowadłem,czyli w sytuacji kiedy to albo zadowoli pdp albo jego dzieci?
Czy musimy w ogole liczyc sie ze zdaniem synow badz corek,skoro zatrudnia nas firma nie oni?
 
30 maja 2014 20:27 / 3 osobom podoba się ten post
30 maja 2014 20:35 / 1 osobie podoba się ten post
Aha sorry,mam nadzieje z Moderator mnie nie zabije
30 maja 2014 20:41
I tu też?? No to juz chyba wszystko na ten temat zostało powiedziane
30 maja 2014 20:43
No już posypałam głowe popiołem..
30 maja 2014 20:51
Andrea juz nie katuj mnie kobieto,
No dobra wiem juz ze ten temat istnieje w stu wariantach.
30 maja 2014 20:57
Ale sądze ze Moderatorowi chyba nie....no,ma jeszcze cierpliwosc do nas obu,ale jak dlugo,Andrea
30 maja 2014 21:00
Wole nie ryzykować,a ty
30 maja 2014 21:03
Mam ochote załozyc temat' Co nas najbardziej denerwuje w naszych pdp- ich nawyki,zachowania'.Ale boje sie ze juz podobny temat istnieje i znow bede sypac głowe popiołem a wolę moje włosy blond a nie siwe
30 maja 2014 21:04 / 1 osobie podoba się ten post
greenandy

Ale sądze ze Moderatorowi chyba nie....no,ma jeszcze cierpliwosc do nas obu,ale jak dlugo,Andrea:-)

Greenady spokojnie. Trzeba nad Twoim tematem popracować, tamte ginęły śmiercią naturalną po kilku stronach. Może Twój się przyjmie, jak go z Andreą nie zaspamujecie :PPPPP
U mojej poprzedniej PDP często byłam między młotem i kowadłem. PDP swoje, a jej brat Dziadek-Zboczek swoje. Ale kiedy dochodziło do wymiany zdań to ona zawsze stawała za bratem, bo to on rządził w domu, a ona i opiekunka z Polski nie miały nic do powiedzenia. Nie było agencji, On mi płacił, więc musiałam trochę postępować tak, jak chciał. Trochę, bo później miałam to gdzieś i robiłam jak ja chciałam, w granicach normy oczywiście.
30 maja 2014 21:08 / 1 osobie podoba się ten post
Aha.No to juz sie nie bede wychylac
30 maja 2014 21:26 / 1 osobie podoba się ten post
Wzielam pare ksiazek na stele ale nie wiem czy choc jedną przeczytam...Tu tyle tematow,ze przekopac sie przez nie- toz to czytania jest z pół roku...
31 maja 2014 00:15
Ale za co miałby tego mordu dokonać?...bo chyba jestem nie kumata?
31 maja 2014 11:24
akana

Ale za co miałby tego mordu dokonać?...bo chyba jestem nie kumata?

Za to że dubluję tematy,akana.Ale jak widzisz ,żyję jeszcze!  
31 maja 2014 14:04
Wszystko sie zgadza,nie mamy obowiazku urzadzac przyjec dla kogos z rodziny pdp.
W ogole nie mamy obowiazku przyjec urzadzac,
Jak do mojej pdp przychodzi rodzina,to ze swoim ciastem i przkąskami,
A ja co najwyzej moge kawe wlac w termos. O ile akurat pauzy nie mam.