Choroba Parkinsona

28 lutego 2014 09:04 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Hi hi hi,oczywistej oczywistości nie ma potrzeby ubierać w wyszukane słówka:):):)A co do Twojej samooceny jestem dziwnie spokojna ,ze jej nic nie zaszkodzi:):):)

No cóż ... znowu trafiony, zatopiony ;-))))
06 marca 2014 09:10
Lawenda, wyciagnelam temat o Parkinsonie zeby nie zasmiecac tematow.

Ja nie wiem jaka jest dopuszczalna dawka levodopy, moja pdp bierze 2,5 tbl dziennie ruchowo jest tragicznie i halucynacje sie nasilaja, z kazdym tygodniem jest u niej coraz gorzej. Lekarz neurolog twierdzi, ze przy jej słabym sercu wieksze dawki nie sa wskazane.
06 marca 2014 19:52 / 2 osobom podoba się ten post
margolcia

Lawenda, wyciagnelam temat o Parkinsonie zeby nie zasmiecac tematow.

Ja nie wiem jaka jest dopuszczalna dawka levodopy, moja pdp bierze 2,5 tbl dziennie ruchowo jest tragicznie i halucynacje sie nasilaja, z kazdym tygodniem jest u niej coraz gorzej. Lekarz neurolog twierdzi, ze przy jej słabym sercu wieksze dawki nie sa wskazane.

Margolciu, co do dawek, to sie nie wypowiem, bo to najlepiej wie lekarz prowadzący. Parkinson niestety zawsze postępuje a levodopy nie można zwiększać w nieskończoność. Chyba niewiele mozna zrobić.
Z levodopą jest troche tak, jak w tym przepięknym filmie z Robinem Williamsem i Robertem De Niro pt. "Przebudzenia" ( tytuł angielski Awakenings).
Jest to jeden z najpiękniejszych filmów w historii światowego kina, dla mnie w piątce najlepszych filmów wszechczasów.
Oparty na faktach. Sporo mozna się dowiedzieć i wzruszyć jednocześnie.
Gorąco polecam, jeśli jeszcze nie widziałaś. A jak znasz, to i tak polecam - innym.
 
06 marca 2014 20:07 / 1 osobie podoba się ten post
Lawenda

Margolciu, co do dawek, to sie nie wypowiem, bo to najlepiej wie lekarz prowadzący. Parkinson niestety zawsze postępuje a levodopy nie można zwiększać w nieskończoność. Chyba niewiele mozna zrobić.
Z levodopą jest troche tak, jak w tym przepięknym filmie z Robinem Williamsem i Robertem De Niro pt. "Przebudzenia" ( tytuł angielski Awakenings).
Jest to jeden z najpiękniejszych filmów w historii światowego kina, dla mnie w piątce najlepszych filmów wszechczasów.
Oparty na faktach. Sporo mozna się dowiedzieć i wzruszyć jednocześnie.
Gorąco polecam, jeśli jeszcze nie widziałaś. A jak znasz, to i tak polecam - innym.
 

Masz na mysli film, na podstawie ksiazki Oliwiera Sacksa? Tego nowojorskiego neurologa? Musze poszukac na kinoman.tv, jeszcze dzis obejrze, dzieki. Czytałam jego ksiazki"Antropolog na marsie" i : stanąc na nogi"
06 marca 2014 20:43 / 1 osobie podoba się ten post
Chyba tak. Film jest oparty na faktach, choć nie pamiętam faktycznego nazwiska lekarza.
Sorry,że zamiast konkretnej porady odsyłam cię do filmu, ale pomóc konkretniej nie mogę, ale ja jestem zwykłą opiekunką, nie mam nawet uprawnien,żeby się wypowiadać co do dawek leków.
Film nawiązuje do Parkinsona, choć to bardzo tajemnicza historia i bardzo tajemnicza choroba. Sporo o levodopie.
Cudowny, z głebokim humanistycznym przesłaniem film, o tym, jak levodopa uczyniła cud, ale nie będe zdradzać szczegółów. Warto dla każdej opiekunki obejrzeć.
06 marca 2014 20:48 / 1 osobie podoba się ten post
margolcia

Masz na mysli film, na podstawie ksiazki Oliwiera Sacksa? Tego nowojorskiego neurologa? Musze poszukac na kinoman.tv, jeszcze dzis obejrze, dzieki. Czytałam jego ksiazki"Antropolog na marsie" i : stanąc na nogi"

Margolciu niedawno Tina wstawiła linka do fajnego artykułu o Parkinsonie. Fajnie i przystepnie napisany:):) Warto przeczytać:):) ale to w temacie "Choroba i zespół Parkinsona "było:):):):):):)
06 marca 2014 20:52
Czytałam Joasiu, łykam wszystko o Parkinsonie
 
 
 
Mam juz ten film, biore sie za ogladanie.
 
.http://www.kinoman.tv/film/przebudzenia
06 marca 2014 20:55
Mojej Helci lekarz po ostatnich " trzęsawkach" zwiększył dawkę CLOZAPINE i na noc MADOPAR DEPOT... ale nie wiem dlaczego:(:(
06 marca 2014 21:55
margolcia

Masz na mysli film, na podstawie ksiazki Oliwiera Sacksa? Tego nowojorskiego neurologa? Musze poszukac na kinoman.tv, jeszcze dzis obejrze, dzieki. Czytałam jego ksiazki"Antropolog na marsie" i : stanąc na nogi"

Czytam jego książkę"Człowiek,który pomylił żonę z kapeluszem".Ciekawe rozważania z jego praktyki lekarskiej na temat chorób otępiennych.
06 marca 2014 21:56
Joasia

Mojej Helci lekarz po ostatnich " trzęsawkach" zwiększył dawkę CLOZAPINE i na noc MADOPAR DEPOT... ale nie wiem dlaczego:(:(

Pewnie po to,aby zmniejszyć te trzęsawki,zawsze jest nadzieja,że pomoże.
07 marca 2014 10:12
tina 100%

Czytam jego książkę"Człowiek,który pomylił żonę z kapeluszem".Ciekawe rozważania z jego praktyki lekarskiej na temat chorób otępiennych.

Mam ta książkę na kompie ale nie mogę się jakoś do niej zabrac:):):)
17 marca 2014 11:56 / 1 osobie podoba się ten post
Dzisiaj próbowaliśmy jeździć na rowerze stacjonarnym. Oczywiście mój PDP zaraz by maraton machnął, jak dziecko !! Ale po 5 minutach go ściągnęłam. Powoli, powoli !! Nie chce chodzić na spacer to chociaż taką formę ruchu wprowadzimy. Muchę poczekać na zaprzyjaźnionego z domem męża sprzątaczki, bo rower stacjonarny stoi w piwnicy i nie mam zamiaru tam z PDP latać. A na tarasie jest świeże powietrze i słoneczko. Zobaczymy co z tego wyjdzie, PDP jest jeszcze w miarę fitt ;-)))  Uparcie chce być zdrowy, to niech próbuje. 
17 marca 2014 12:40 / 1 osobie podoba się ten post
Moja Helcia od piatku ma problemy z chodzeniem.... boli ja bardzo kostka.... rozmawiałam z jej masazystką wygniotła jej tą stope i okazało się że ma coś ze scięgnami kazała smarowac mascia przeciwbólowa i owijać bandażem elastycznym.. i jedno jedyne wytłumaczenie "Parkinson ,trzeba z tym zyć"
17 marca 2014 12:57 / 1 osobie podoba się ten post
Joasia

Moja Helcia od piatku ma problemy z chodzeniem.... boli ja bardzo kostka.... rozmawiałam z jej masazystką wygniotła jej tą stope i okazało się że ma coś ze scięgnami kazała smarowac mascia przeciwbólowa i owijać bandażem elastycznym.. i jedno jedyne wytłumaczenie "Parkinson ,trzeba z tym zyć"

Moja juz tez zaniemogła na nogi, co raz ciezej ja transwerowac z łozka na wózek i odwrotnie, tyje, nie chce jesc warzyw, tylko miecho, kartofle, biale pieczywo najlepiej grubo posmarowane masłem. W dniu swoich urodzin dała z siebie wszystko, zachowywała sie jak dama, jak tylko goscie zamkneli za soba drzwi wszystko wrociło do "normy", czyli rozkazy, krzyki. Co dzien jest słabsza fizycznie, to pewnie tez powoduje u niej nerwowosc. Corka ma jechac z pdp do neurologa w sprawie tych wybuchow agresji, licze ze cos sie zmieni na lepsze, bo idzie zwariowac.
17 marca 2014 13:06
Moja Helcia mimo bólu zaciska zeby i wstaj, chodzi .... mówi,że jak podda się to już więcej na nogi nie stanie... ostatnie dni choroba daje jej popalić problemy z chodzeniem, drzenie rak ,niewyrazna mowa a mimo tego potrafi jeszcze żartować i śmiać się ....chociaż coraz częściej płacze z bezsilności:(
Spisuje takie codzienne sprawozdania dla lekarza... siostrzenica je faksuje do profesorka a on tylko zmienia jej clozapinę i mówi no to Parkinson trzeba nauczyc się żyć z ta chorobą:(:(