Dojczland naszymi oczami

27 czerwca 2014 21:08
Dyśka

Spojrzałam na  okna teściowej,czyste:)

Teściowa Niemka? Ooooo, tego jeszcze u nas nie było!
27 czerwca 2014 21:16 / 1 osobie podoba się ten post
Co mnie zadziwiło - tutaj wszyscy jedzą kanapki nożem i widelcem. Zawsze wiedziałam, że chleb, czy bułki je się rękoma, odłamując małe kawałki. No ale co z kanapkami? Jakieś dziwne wydało mi się jedzenie ich nożem i widelcem. Poszperałam w Internecie i rzeczywiście są dwie szkoły, jednak przeważają chyba głosy za jedzeniem kanapek rękoma.
27 czerwca 2014 21:31
wichurra

Co mnie zadziwiło - tutaj wszyscy jedzą kanapki nożem i widelcem. Zawsze wiedziałam, że chleb, czy bułki je się rękoma, odłamując małe kawałki. No ale co z kanapkami? Jakieś dziwne wydało mi się jedzenie ich nożem i widelcem. Poszperałam w Internecie i rzeczywiście są dwie szkoły, jednak przeważają chyba głosy za jedzeniem kanapek rękoma.

W Luksemburgu tez nozem i widelcem,moja mimo ze ma pokrojone to i tak musi lezec noz i widelec;przebywam tu w Luks i stwierdzam,ze naprawde nie lubie niemcow,przedewszystkim za ich skapstwo,brak higieny i pewno jeszcze cos bym znalazla
27 czerwca 2014 21:46
E tam - nie wszyscy tacy są.
27 czerwca 2014 21:49
Dyśka

Spojrzałam na  okna teściowej,czyste:)

Bo umyłaś jej?
27 czerwca 2014 23:57 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Bo umyłaś jej?

Myję tylko swoje okna:)
28 czerwca 2014 09:35 / 3 osobom podoba się ten post
romana

Teściowa Niemka? Ooooo, tego jeszcze u nas nie było!

"Teściowa" to sąsiadka mieszkająca wis-a-wis.Widziałaby mnie w roli swojej synowej,trwa to już 9-miesięcy.Nie zraża się nawet tym że jestem zamężna:)
28 czerwca 2014 09:51 / 1 osobie podoba się ten post
siwa

W Luksemburgu tez nozem i widelcem,moja mimo ze ma pokrojone to i tak musi lezec noz i widelec;przebywam tu w Luks i stwierdzam,ze naprawde nie lubie niemcow,przedewszystkim za ich skapstwo,brak higieny i pewno jeszcze cos bym znalazla

Narażę się niektórym, ale uważam, że Niemcy są narodem wybitnym pod wieloma względami - naukowym, gospodarczym, kulturalnym, czy sportowym.
Zauważyłam po ludziach nieprzeciętnych, że obok wspaniałych zalet i umiejętności, często mają też potworne wady. Potrafią być bardzo denerwujący na codzień. Myślę, że podobnie jest z narodami, w tym z niemieckim.
 
Ja lubię Niemców, bo umiem docenić ich zalety i podchodzę z wyrozumiałością do ich wad.
Ale to, że traktują mnie tutaj dobrze, wynika czasem z tego, że nie daję sobie napluć w kaszę i jest mi doskonale obojętne, co wtedy o mnie myślą.
 
28 czerwca 2014 10:05 / 1 osobie podoba się ten post
Romka, spróbuj zamieszkać na normalnie obowiazujacych zasadach ,ze wszystkimi przepisami jakie obowiazują ,a wówczas troche inaczej polubisz Niemców:)
28 czerwca 2014 10:52 / 4 osobom podoba się ten post
Czytam tak, czytam i dochodzę do wniosku, ze nie mozna tak uogólniać.
O Polakach tez mówia ze to złodzieje a Polki łatwe k.... i co każda sie podpisze pod tym?
Są inni niz my, ale czy gorsi czy lepsi to nie do udowodnienia :)))
28 czerwca 2014 10:53
nomka

Myslę, że każdy ma jakieś swoje spostrzeżenia, które są rozsiane po wszystkich wątkach (i tu moje pytanie czy zasadne jest Tworzenie nowego wątku...)
 
Moje na +
 
Genialne drogi (no zakochałam się w nich po prostu.... jedziesz i nie czujesz, od wczoraj troszkę po Kaliszu pojeździłam i aż mi się zatęskniło za niemiecką autostradą hihi)
 
Solary na zboczach... cudowne źródło energii
 
Wszechobecne przywitania i pożegnania od zupełnie nie znanych osób... tu stwierdzam więc, że Niemcy to sympatyczny naród i chyba jednak mimo wszystko bardziej otwarty niż Polacy co jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ale pewnie wynika to z luzu takiego, że nie muszą się martwić czy im do pierwszego wystarczy...
 
Świetna architektura i zagospodarowanie przestrzeni.
 
Ach ach! Tolerancja dla inności... dla ubioru., rasy, orientacji seksualnej i koślawego języka
 
Dużo rowerów, choć sama nie jeżdże bo jakos nie mam jak i gdzie (tak tak.. wymówka)
 
WYPŁATA ;D
 
 
Moje na -
 
Wszechobecne wiatraki... nie cierpię ich!
 
Niemiecki ordnung... no to bardzo subiektywna ocena bo ja to taka artystka jestem, kocham lekki nieład, nie brud ale własnie nieład :)
 
Hmmm dziwna ta oszczędność, mimo tego, że są życzliwi bardzo i gościnni, to u nich nie ma.. goscie w dom, lodówka na stół. Co najwyżej kawa. Albo piwo.
 
Multum Niemców pali.
 
Brak obowiązku jeżdzenia na światłach w dzień.
 
Niemiecki dubbing w filmach... jaka ja byłam szczęśliwa gdy usłyszałam kawałek angielskiego... niemiecki dubbing jest taki płaski... sztuczny... bleee
 
 
 
 
I coś czego nie zaklasyfikuję ani na + ani na - ... multum tatuazy... 
 
 

Tak myślałam!!!! Jak tylko weszłam na forum i zobaczyłam nowy temat.Od razu pomyślałam ,że to napewno temat Nomki.hahahhaha  
28 czerwca 2014 10:55
gosia35

Tak myślałam!!!! Jak tylko weszłam na forum i zobaczyłam nowy temat.Od razu pomyślałam ,że to napewno temat Nomki.hahahhaha  

ożesz Ty.... :))))
28 czerwca 2014 10:58
nomka

ożesz Ty.... :))))

Hahahahhaha  
28 czerwca 2014 17:05 / 3 osobom podoba się ten post
robert72

Romka, spróbuj zamieszkać na normalnie obowiazujacych zasadach ,ze wszystkimi przepisami jakie obowiazują ,a wówczas troche inaczej polubisz Niemców:)

Myślałam dziś o naszych wadach narodowych, że tak powiem. Niemiecką jest słynne skąpstwo. Ale za to polską alkoholizm, szczególnie u mężczyzn. Powiecie, że Niemcy tez piją. Ale nie w takiej skali i nie dokonują takiej ruiny na osobach bliskich, bo szybko reaguje policja czy służby socjalne. Ilekroć jadę u siebie w kraju do środmieścia, na ulicy o kazdej porze przyuważę minimum 3 zataczających sie panów, a w starych kamienicach mieszka przynajmniej jedna rodzina z problemem alkoholowym. Najczęściej bezradna. Mając do wyboru tatę sknerę a alkoholika, wybrałabym tego pierwszego, bo przynajmniej coś zostawi po sobie, a nie wymęczone dzieciaki i żonę oraz bardzo często długi.
 
Przepisy znasz lepiej niż ja, pewnie niektóre są durne, ale zabezpieczenie socjalne, także dla emigrantów, na wysokim poziomie. Nie kwestionuję, że zawsze będę lubić Niemców tak samo, ale z drugiej strony jestem osobą nietypową, bo staram się patrzec na świat obiektywnie, czyli dostrzegac tak dobro, jak i zło. Również u Niemców. Ale tak samo traktowałabym Rosjan czy Papuasów.
28 czerwca 2014 17:38

A jak tam Zjazd?


 


A nie ma tematów o zjeździe? Moderator