Ile razy wstajecie w nocy do podopiecznego?

03 listopada 2017 16:48 / 4 osobom podoba się ten post
adamos60

rozbawiłaś mnie tym komentarzem  ha ha  ,,tylko najgorsze jest to ,że rodzina to "kupuje",tylko ,że normalna tego nie kupi,że przez 24 godziny Ty masz latać koło PDP.
"

A ja gdzieś na Fb widziałam firmę która ma w nazwie 365. Moja siostra wpadła na pomysł,  że firmy opiekunkowe powinny mieć w nazwie XXXXX 365/24. 
Co wy na to?
03 listopada 2017 16:51 / 5 osobom podoba się ten post
dorotee

Zabawne, powiedz to tym opiekunom , które biegają 24h:-(

Dlatego nigdy nie mam zamiaru pracować w firmie, która ma w nazwie 24. 
03 listopada 2017 16:55 / 1 osobie podoba się ten post
adamos60

rozbawiłaś mnie tym komentarzem  ha ha  ,,tylko najgorsze jest to ,że rodzina to "kupuje",tylko ,że normalna tego nie kupi,że przez 24 godziny Ty masz latać koło PDP.
"

Z oferty firmy " 24 Stunden Betreuung heisst 24 Stunden da zu sein." Na całej stronie ani wzmianki ,ze opiekunka tez niby musi spać. Jest tylko mowa o nocnej gotowosci , jeżeli na tym etapie rodzina zostanie zapewniona o istnieniu anioła 24h, to kusi, co?  
03 listopada 2017 16:55 / 2 osobom podoba się ten post
adamos60

rozbawiłaś mnie tym komentarzem  ha ha  ,,tylko najgorsze jest to ,że rodzina to "kupuje",tylko ,że normalna tego nie kupi,że przez 24 godziny Ty masz latać koło PDP.
"

Z oferty firmy " 24 Stunden Betreuung heisst 24 Stunden da zu sein." Na całej stronie ani wzmianki ,ze opiekunka tez niby musi spać. Jest tylko mowa o nocnej gotowosci , jeżeli na tym etapie rodzina zostanie zapewniona o istnieniu anioła 24h, to kusi, co?  
03 listopada 2017 17:03 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKy

Dlatego nigdy nie mam zamiaru pracować w firmie, która ma w nazwie 24. 

Cóż , różnicy nie było. Jak przy podpisaniu umowy tego się nie uwzględni, to liczyć tylko na rozsądek PDP i decyzyjnych.
W Oldenburgu, była i liczba przerw, rozwiązania na wypadek nocnych obowiązków. Czyli mozna. A kontrakt był platynowy
03 listopada 2017 17:10 / 4 osobom podoba się ten post
....ja znalazłam taki tekst, może w końcu pomału i firmy otwierają oczy klientom...

24 Stunden Betreuung & Pflege heißt …
Durchführung notwendiger pflegerischer Alltagshilfen
Unterstützung bei allen hauswirtschaftlichen Tätigkeiten (außer Fenster-, Flur- und Kellerreinigungen sowie jegliche Art von Gartenarbeiten, da hier haftungstechnische Gründe eine gewichtige Rolle spielen)
Die Arbeitszeiten richten sich hierbei nach dem gültigen Arbeitszeitengesetz, d.h. an 6 von 7 Wochentagen insgesamt 48 Arbeitsstunden wöchentlich, in 8 – max. 10 Arbeitsstunden über einen täglichen Zeitraum von 24 Stunden verteilt, erfolgt die Betreuung & Pflege der pflegebedürftigen Person. Ein freier variabler Wochentag bzw. eine ausreichende tägliche Pausenregelung dienen zur Entspannung und freien Verfügung unserer Pflegehelfer.
03 listopada 2017 17:18 / 8 osobom podoba się ten post
ania37

....ja znalazłam taki tekst, może w końcu pomału i firmy otwierają oczy klientom...

24 Stunden Betreuung & Pflege heißt …
Durchführung notwendiger pflegerischer Alltagshilfen
Unterstützung bei allen hauswirtschaftlichen Tätigkeiten (außer Fenster-, Flur- und Kellerreinigungen sowie jegliche Art von Gartenarbeiten, da hier haftungstechnische Gründe eine gewichtige Rolle spielen)
Die Arbeitszeiten richten sich hierbei nach dem gültigen Arbeitszeitengesetz, d.h. an 6 von 7 Wochentagen insgesamt 48 Arbeitsstunden wöchentlich, in 8 – max. 10 Arbeitsstunden über einen täglichen Zeitraum von 24 Stunden verteilt, erfolgt die Betreuung & Pflege der pflegebedürftigen Person. Ein freier variabler Wochentag bzw. eine ausreichende tägliche Pausenregelung dienen zur Entspannung und freien Verfügung unserer Pflegehelfer.

To zależy gdzie się trafi. Czasem ci chorzy ludzie są niereformowalni mimo zasad. Wszystkie firmy mają już  około 42 godzin pracy w umowach. A i tak się zdarza, że trzeba być na chodzie 24 godziny. A nadgodzin jakoś nie płacą.
03 listopada 2017 18:17 / 5 osobom podoba się ten post
dorotee

Z oferty firmy " 24 Stunden Betreuung heisst 24 Stunden da zu sein." Na całej stronie ani wzmianki ,ze opiekunka tez niby musi spać. Jest tylko mowa o nocnej gotowosci:ide spac: , jeżeli na tym etapie rodzina zostanie zapewniona o istnieniu anioła 24h, to kusi, co?  

kolejny paradoks masz racje -Agencje -polskie (nie wszystkie) z opiekunek robią niewolników  ,nie Niemcy a Polacy!
03 listopada 2017 18:19 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Zabawne, powiedz to tym opiekunom , które biegają 24h:-(

nie przeginaj nikt nie lata 24 godziny -masz być dyspozycyjna ,ale z tym też różnie bywa ,bo jak trafisż  na "kwiatka " co całą dobę nadaje ,no to co?
03 listopada 2017 18:22 / 2 osobom podoba się ten post
ania37

....ja znalazłam taki tekst, może w końcu pomału i firmy otwierają oczy klientom...

24 Stunden Betreuung & Pflege heißt …
Durchführung notwendiger pflegerischer Alltagshilfen
Unterstützung bei allen hauswirtschaftlichen Tätigkeiten (außer Fenster-, Flur- und Kellerreinigungen sowie jegliche Art von Gartenarbeiten, da hier haftungstechnische Gründe eine gewichtige Rolle spielen)
Die Arbeitszeiten richten sich hierbei nach dem gültigen Arbeitszeitengesetz, d.h. an 6 von 7 Wochentagen insgesamt 48 Arbeitsstunden wöchentlich, in 8 – max. 10 Arbeitsstunden über einen täglichen Zeitraum von 24 Stunden verteilt, erfolgt die Betreuung & Pflege der pflegebedürftigen Person. Ein freier variabler Wochentag bzw. eine ausreichende tägliche Pausenregelung dienen zur Entspannung und freien Verfügung unserer Pflegehelfer.

tylko kochana! to są tylko umowy----a praktyka jest inna,ja mam podobną  hihi
03 listopada 2017 18:35 / 8 osobom podoba się ten post
adamos60

rozbawiłaś mnie tym komentarzem  ha ha  ,,tylko najgorsze jest to ,że rodzina to "kupuje",tylko ,że normalna tego nie kupi,że przez 24 godziny Ty masz latać koło PDP.
"

Kupują niestety to ... Jedna z moich podopiecznych powiedziała mi, że płaci mojej firmie 2.200 euro po to żebym pracowała 22 godziny (nie odebrała mi prawa do dwugodzinnej przerwy)... Trochę zajęło mi prostowanie tego... i nie obylo się bez "zimnej wojny"...
03 listopada 2017 21:13 / 1 osobie podoba się ten post
cien

Miałem miejsce że właściwie wstawałem jak tylko się położyłem . W okresie 2 miesięcy moja najdłuższa noc spania to 3 godz. pozostałe to nie dłużej jak max 1 godz. chodziłem jak ,,CIEŃ '':nerwowy:

Podopieczny powinien być w domu seniora :[ Tu obowiązuje system zmianowy. Współczuję.
03 listopada 2017 23:29 / 7 osobom podoba się ten post
Wszystko zależy z jak kreatywną agencją się pracuje,ja trafiłam na świetną koordynatorkę i jak jest problem nocny,wystarczy jeden telefon i dodatkowa gotówka jest szybko. W poprzednich agencjach niestety była lipa,nie umieli,albo nie chcieli niczego załatwić,a opiekunka się męczyła.
04 listopada 2017 10:24 / 2 osobom podoba się ten post
Darko

Podopieczny powinien być w domu seniora :[ Tu obowiązuje system zmianowy. Współczuję.

To było moje pierwsze miejsce pracy przy opiece , może i potrzebny taki ,, chrzest '' ??? .Teraz już wiem jak trzeba było postąpić .
04 listopada 2017 10:39 / 4 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Kupują niestety to ... :-( Jedna z moich podopiecznych powiedziała mi, że płaci mojej firmie 2.200 euro po to żebym pracowała 22 godziny (nie odebrała mi prawa do dwugodzinnej przerwy)... Trochę zajęło mi prostowanie tego... i nie obylo się bez "zimnej wojny"... :-(

Kupują to tylko te rodziny, które są mało rozumne- tak jak to podkreślił Adamos. Ja nie raz potrafiłam powiedzieć wprost do tej osoby, którą się opiekowałam, że nie zostanę u niej, ponieważ nie mogę spać i tak pracować się nie da( jeżeli tego nie rozumie to jej sprawa, rodziny też niejednokrotnie wiele rzeczy nie chcą zrozumieć i pomóc np. podać tabletki na sen, fakt to wina niejednokrotnie agencji, że nie umie się wstawić za pracownika i wyegzekwować podwyżki, ale w wielu przypadkach wina leży po stronie opiekunek, które zgadzją się na takie coś  za marne pieniądze i uczą tym samym tych ludzi, że da się wszystko wytrzymać przez wiele miesięcy). Ja nie bronię agencji- są różne, ale powinniśmy się sami zastanowić nad tym, że przecież w każdej pracy nie tylko tej opiekuńczej tyle na ile sobie pozwolimy to szef zawsze dołoży nam więcej pracy ponadto co nie mamy w zakresie obowiązków. Jest taka piosenka Kasi Kowalskiej pt:" To co dobre" i padają tam takie słowa: wszystkim nam brakuje szczęścia, masz to na co godzisz się, każda droga jest łatwiejsza gdy widzisz to co dobre jest". Po prostu niektórzy lubią się męczyć, bo boją się zmian, ale na to nikt nikomu nic nie pomoże, należy się przełamać i czasem odejść z toksycznej firmy/ rodziny i próbować do skutku( to samo dotyczy się pracy w Polsce- wszędzie jest podobnie).