Na wyjeździe

28 maja 2013 12:55
Prosze o pomoc!!Dziadek miał dzisiaj coś w rodzaju wylewu(Paralizu jednej strony)nie wiem co to było,pomóżcie mi -rodzina za dwa dni wyjezdza na wakacje,nie ma tutaj nikogo z bliskich wtedy, czy powinnam sie zgodzic i zostac z dziadkiem ,czy raczej nie.Boje sie ze cos sie stanie jak oni pojada..co robic w takiej sytuacji...
28 maja 2013 13:04
witam kobietki czytam o tym occie i jutro rano lece do edeki po jablkowy cud na zwalenie kd , a ja juz po obiadku ummmm dzis zserwowalam sos z duszonych warzyw z kurcziakiem i oczywiscie ogorki w jogurcie moja babcia ma wilczy apetyt je je je i konca niema i co nie zrobie to lekko czy jak tam to oni mowia , ale ogolnie to jest super rodzina , bqbcia z demencjia nieraa cos zrobi np. Wypije szklanke oleju imowi ze sok paliw gardlo albo wazelina sie nasmarowala bo dobry krem hhahahaaha i rozne ciekawostki ja mam ubaw , chiwam wszystko przed nia. Dziakek zalozyciek Djd czyli dojcze jung demokratisz ,, sory za bledy,, i historie krig ung jung opowiada, kurde ciesze sie z tej pracy, pozdraiam, a wiecie ja poczytalam o tych slopach i poszlam zobaczyc hahahaha nie ma hahaha dobre
28 maja 2013 13:07
zadzwon do firmy jesli jestes przez firme i zglos, nie zostawaj z dziadkiem sama , moze mial udar i ma bezwlad strony,
28 maja 2013 13:08
Andrea-to tak sie szybko działo,że pierwsza mysl dzwoniłam do syna,żeby przyjechał-ale za chwile bylo z dziadkiem dobrze
trwalo to jakies 5 min,nie wiem co robic,boje sie zostac sama z nim...
28 maja 2013 13:11
iwunia napisz co tam, bo to powazne, zeby potem cie nie obciazyli za chorobe dziadka
28 maja 2013 13:11 / 1 osobie podoba się ten post
iwunia

Prosze o pomoc!!Dziadek miał dzisiaj coś w rodzaju wylewu(Paralizu jednej strony)nie wiem co to było,pomóżcie mi -rodzina za dwa dni wyjezdza na wakacje,nie ma tutaj nikogo z bliskich wtedy, czy powinnam sie zgodzic i zostac z dziadkiem ,czy raczej nie.Boje sie ze cos sie stanie jak oni pojada..co robic w takiej sytuacji...

Tylko lekarz i to natychmiast.To może być mikroudar i może się cofnąć a za godzinę lub jutro może przyjść drugi i ostatni - wszystko może zajść a Ty nic nie poradzisz.A może być tez dobrze - nieprzewidywalna sytuacja. Ubezpiecz się od każdej strony .
 
Ja tak miałam przy poprzedniej podopiecznej i przeszło- jakieś niedokrwienie miejscowe - nie wylew , bo by się nie cofnęło w pół godz . Niech zadecyduje lekarz co z ich wyjazdem
 
28 maja 2013 13:36 / 1 osobie podoba się ten post
Iwunia Ty nie siedz nad laptopem tylko po karetke dzwon,my nie lekarze i napewno wylewu lub udaru nie zatrzymamy,pamietaj ze pierwsz 2 godziny po wylewie lub udarze sa bardzo wazne,lec do tel i dzwon,a dzieci i tak maja to 4 d....bo jada na urlop.Ty sie bedziesz bila z sumieniem ze nic nie zrobilas,sorry ale inaczej nie umiem Ci wytlumaczyc.Tu nie ma co pierdzielic i wazyc czy tak ,czy tak? Tutaj trzeba blyskawicznie dzialac,inaczej za chwile bedzie Dziewczyny Pomocy chyba dziadek mi zszedl:;(Moze za ostro,ale w dobrej wierze,czasem wstrzas jest potrzebyny:(
28 maja 2013 13:42
Iwunia, tylko pogotowie! im wczesniej, tym lepiej, liczy się czas.
28 maja 2013 14:03
Tak ale jak ja mialam taka sytuacje powiedzialam wszystkim w rodzinie nie bylo zadnego odezwua karetke wezwano dopiero wtedy kiedy nastapil 5-6 atak i nie poszczal ale i tak babci cos podano i wrocila po2 godzinach do domu dostala zwiekszona morfine .Kazdy atak zostawial na babci jakis slad wpierw nie pamietala kilku zeczy potem przestala stawac na noge nastepnie lewa strona byla cala sparalizowana nie potrafila siedziec prosto nie pamietala najprostszycz czynosci....trwalo to miesiac .Pamietam jak mie tu na forum ktoras z pan uspakajala ze takie ataki moga nawet trwac pol roku .Nie wiem na co twoj dziadek choruje moja babcia miala raka .najwazniejsze zebys wszystkich zawiadomila ze w razie nastepnego ataku wzywasz karetke ale tez nie wiadomo jak oni do tego podejda gdyz jak piszesz nie ma sladu po ataku ja siedzac z babcia obserwowalam ja i corke mialam blisko ale nawet jak widziala atak to nie reagowala(moze wiedziala ze tak u babci bedzie wygladal koniec) a karetka jak by przyjechali to tez by nic nie widzieli pozniejsze ataki ja troche meczyly musiala 2 godziny po nich odpoczywac.Z tego co ja zrozumialam paraliz nastepowal dlatego ze babcia byla bardzo chora i gdzies w organizmie doszlo do ataku przez raka juz kosci ...
28 maja 2013 14:09
Dlatego Justa napisalam w poscie do iwuni,zeby nie czekala na deczje dzieci,pamietasz jak kiedys rozmawialysmy o tym jak to dzieci naszych podopiecznych wszystko maja zaplanowane?Jak jest urlop,to niech sie wali i pali, a z urlopu nie rezygnuja,potrafia rodzica po 3-4 tygodnie trzymac w lodowce do pogrzebu.Maja termin na urlop i du...blada.Opiekunka tylko ma stres,czesto wyrzuty sumienia,zamartwia sie ,nocy nie przesypia.
28 maja 2013 14:09
a ja wreszcie diczekalam sie slonca i pozwolilam sobie sie opalac a ze do morza mam okolo 50 m to czuje jak szumi i wprowadzilam sie w nastruj urlopu, biedna lwunia martwie sie co tam u niej , no niestety kazda z nas ma ten problem ze nasi podopieczni sa ludzmi starymi i moze nas to spotkac, pogotowie a potem dzieci poinformowac, a tak naprawde to wiekszosc z tych dzieci ma swoich dziadkow w d..... Ciesaa sie ze jestesmy i maja proglem z gkowy, iwunia bedzie dobrze ,
28 maja 2013 14:19
Benita

Mamusia2 - spacer to dobry pomysł. Włącz w tym czasie zabawę w zadowolenie. Potraktuj siebie dobrze i z miłością. Dostrzegaj po drodze tylko fajne rzeczy. Pozdrawiam.

Dzięki tylko ty zareagowałaś na mijego doła,a jestem tu niby po to żeby sobie pomagać,tylko dlaczego niektóre posty są ignorowane a nie które wleczone przez parę stron,nie wiem,po spacerku trochę lepiej ale nie do końca,ale dam radę ,pierwszy dół po 42 dniach,dam radę.
28 maja 2013 14:21
a ja wreszcie diczekalam sie slonca i pozwolilam sobie sie opalac a ze do morza mam okolo 50 m to czuje jak szumi i wprowadzilam sie w nastruj urlopu, biedna lwunia martwie sie co tam u niej , no niestety kazda z nas ma ten problem ze nasi podopieczni sa ludzmi starymi i moze nas to spotkac, pogotowie a potem dzieci poinformowac, a tak naprawde to wiekszosc z tych dzieci ma swoich dziadkow w d..... Ciesaa sie ze jestesmy i maja proglem z gkowy, iwunia bedzie dobrze ,
28 maja 2013 14:28 / 1 osobie podoba się ten post
Mamusia2 etam zaraz dol.To przez to pogode.Zimno,cimno i do domu daleko.
Przyjdzie jutro i bedzie dobrze,zycze Ci tego.A recepte na dola musisz sobie Sama wymyslec.Na nic tu rady i porady,kazdy przechodzi to inaczej.:)
28 maja 2013 14:35
godz w sloncu na tarasie i od razu pozytywniej patrze na zycie ;) ciekawe na ile mi tego pozytywu starczy??? hahhahaha mamusia2 trzymaj sie juz z gorki!!!!