Witajcie, świadkowie burzy!
U mnie była wczoraj jakaś taka niedorobiona, krótka, z małą ilością piorunów i jestem rozczarowana. Bo co ja dziecku opowiem, jak się z nim zobaczę? Nasz mały uwielbia burze, zawsze wtedy stoi przy oknie i błyskawice go nie przerażają, nie mówiąc o piorunach.
Kawka wypita, babcia jeszcze pośpi z pół godzinki. Wyłączam dziś forum aż do obiadu, bo wczoraj całe popołudnie tylko u nas siedziałam. A tu słówka z niemca czekają i jęczą "czemu ty się Romana do nas z taką wzgardą zwracasz, a?" Postanowiłam uczyć się 10 nowych dziennie i niestety, forum -opiekunki24 ważniejsze! Co nałóg, to nałóg!
Giunta, trening czyni mistrza! Jak Cię tu dziewczyny podszkolą w zdobywaniu instruktorów, to się potem od nich nie opędzisz!