Na wyjeździe

21 czerwca 2013 22:13 / 1 osobie podoba się ten post
giunta

Scarlet gratulejszyn! :)
 
A kto chętny na "Zwiedzanie Niemiec w biegu z Giuntą"? :D Zapraszam! ;)
 
 

Odpadam :) moje nogi nie nadaja sie do biegania...co najwyzej do pedałowania. A Niemcy zwiedzam od miedzy do miedzy, od jednego stadka krów do drugiego. Tu po drodze z koniem pokonwersuje, tam rozpedze zabłakane dzikie gęsi...posłucham co w trawie piszczy...i tyle mojego zwidzania :)
21 czerwca 2013 22:15
dorcia50

Ja mam zupełnie inny problem.Musiałam odświerzyć komputer , mam zakupiony przez niemiecką rodzine stick z O2 ,wgrałam ten O2 , ale jak włanczam mojego laptopa to w pierwszej kolejności pojawia mi się internet Wlan i do tego on działa.Tutaj dziadki nie mają internetu , czy możliwe jest to że podkradam go sąsiadom , czy może okolice Hamburga mają jakąś darmówke ,nie instalowałam go i nie mam bladego pojęcia skąd się wziął.Być może że to zięć dziadków wgrał jak instalował mi O2 u siebie w domu ale oni mieszkają z innej strony miasta ok.40 km.stąd.Może ktoś z was spotkał się już z czymś podobnym , bo ja mam boja , że ktoś mnie ukara za kradzież sygnału , staram się od razu przełączać na sticka , ale nie chciałabym kłopotów.

ja,ale w Pl,to poprostu niezabepieczone połączenie...
rób jak uwazasz,ale nikt cie nie ukara
21 czerwca 2013 22:15
kasia63

Asik-bierz ode mnie nawet 30kg-dopłacę:):):):):)

Zaraz...30kg? Musze to przemyślec...a ile dopłacasz? :)
21 czerwca 2013 22:18
dorcia50

Ja mam zupełnie inny problem.Musiałam odświerzyć komputer , mam zakupiony przez niemiecką rodzine stick z O2 ,wgrałam ten O2 , ale jak włanczam mojego laptopa to w pierwszej kolejności pojawia mi się internet Wlan i do tego on działa.Tutaj dziadki nie mają internetu , czy możliwe jest to że podkradam go sąsiadom , czy może okolice Hamburga mają jakąś darmówke ,nie instalowałam go i nie mam bladego pojęcia skąd się wziął.Być może że to zięć dziadków wgrał jak instalował mi O2 u siebie w domu ale oni mieszkają z innej strony miasta ok.40 km.stąd.Może ktoś z was spotkał się już z czymś podobnym , bo ja mam boja , że ktoś mnie ukara za kradzież sygnału , staram się od razu przełączać na sticka , ale nie chciałabym kłopotów.

Dorcia, nie bedziesz miala klopotów. I nie zuzywaj O2 szkoda pieniedzy. Tez tak mialam jak pracowalam w miescie. To prawda. Ktos ma niezabezpieczona linie. To jego problem nie twoj. Spokojnie.
21 czerwca 2013 22:20 / 3 osobom podoba się ten post
Tez mi sie przypomnialo dawno temu lezalam w szpitalu i w tym czasie dziewczynka 15 letnia urodzila coreczke w noc poprzedzajaca jej wypis wysmarowala wszystkie klamki pasta do zebow a lekarzowi w dyzurce krzeslo.Rano byl rwetes na oddziale.Zrobila sobie zielona noc.
21 czerwca 2013 22:23
Asik

Odpadam :) moje nogi nie nadaja sie do biegania...co najwyzej do pedałowania. A Niemcy zwiedzam od miedzy do miedzy, od jednego stadka krów do drugiego. Tu po drodze z koniem pokonwersuje, tam rozpedze zabłakane dzikie gęsi...posłucham co w trawie piszczy...i tyle mojego zwidzania :)

No szkoda. Tak trudno tu o kompana... :)
21 czerwca 2013 22:25
Skarlet moje gratulacje teraz szybka praca za 2000euro i jestes cała hepi,wysiłki nie pojda ma marne :)))))))))))))))))))))
21 czerwca 2013 22:26
Dzięki dziewczyny ,kamień spadł mi z serca , bo już miałam panike w oczach.
21 czerwca 2013 22:32
dorcia50

Dzięki dziewczyny ,kamień spadł mi z serca , bo już miałam panike w oczach.

Kobieto! jesli z powodu internetu panikujesz co co z wiekszymi problemami??!! A z drugiej strony...no coz życze ci zebys tylko takie zmartwienia miala :) Glowa do góry i w razie czego ..."Na forum prosiemy na Forum!!!.."
21 czerwca 2013 22:33 / 1 osobie podoba się ten post
Skoro nie ma chętnych na bieganie, to zapraszam chociaż na kawkę :D
21 czerwca 2013 22:34
Asik

Odpadam :) moje nogi nie nadaja sie do biegania...co najwyzej do pedałowania. A Niemcy zwiedzam od miedzy do miedzy, od jednego stadka krów do drugiego. Tu po drodze z koniem pokonwersuje, tam rozpedze zabłakane dzikie gęsi...posłucham co w trawie piszczy...i tyle mojego zwidzania :)

Asik to mozemy podac sobie dłonie ja dokładnie w taki sam sposob zwiedzam, no moze do tego jakies sklepy dojda pogadam z połkami lub wieszakami i na tym koniec ,ojej nie jeszcze mam trzy jeziorka bardzo lubie przy nich posiedziec:)))))))))))))))))
21 czerwca 2013 22:35
giunta

Skoro nie ma chętnych na bieganie, to zapraszam chociaż na kawkę :D

Dobra Giunta...ale gdzie cie szukac? To po pierwsze a po drugie to ja pije tylko kawe ala Angela Merkel. :))
21 czerwca 2013 22:39
giunta

Skoro nie ma chętnych na bieganie, to zapraszam chociaż na kawkę :D

No ok skusze sie tak miło zapraszasz ,ale bez tego koteczka jestem uczulona na zwierzaki hehe:)))))))))))))))
21 czerwca 2013 22:40
Zakręcona Mamuela

Asik to mozemy podac sobie dłonie ja dokładnie w taki sam sposob zwiedzam, no moze do tego jakies sklepy dojda pogadam z połkami lub wieszakami i na tym koniec ,ojej nie jeszcze mam trzy jeziorka bardzo lubie przy nich posiedziec:)))))))))))))))))

Popatrz...zapomnialam. Przeciez ja mam jeszcze dwa Aliki, dwa Neto, i dwa sklepy z ciuchami i KIK i Mcdonalds, i sklep z butami, i Peny...łoooł...i Belgie za miedza i Holandie...nie ja jednak mam gdzie pedalowac tylko nie mam z kim :(
Ale tych jeziorków to ci zazrdaszczam...ja mam tylko pola i wiatraki i ...uwaga...zapory przeciwpancerne z czasów II woj. św. :)
21 czerwca 2013 22:45
Asik i Mamuela52 - super! ;) Znaleźć mnie można w Elchingen, koło Ulm :)