Na wyjeździe

12 listopada 2012 22:04
HEJ HOGATA JEST OCZYWIŚCIE ŁATWIEJ ALE TO TEŻ OBOWIAZKI I WIĘKSZA ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA CO OCZYWIŚCIE LEPIEJ PŁACĄ !!!
12 listopada 2012 22:25 / 1 osobie podoba się ten post
Fiber - chyba nie musisz już wyjaśniać. Ja zrozumiałem Fajnego masz pieska w avku.
12 listopada 2012 22:25
jako haslo piszesz - haslo, bez ł, chodź do nas, jeszcze się chichramy
12 listopada 2012 22:33
Januszu, powieść bez ciebie wysycha! zapodaj wątek!
12 listopada 2012 22:43
Kochanienka,ja tak pisalam,ale nic
12 listopada 2012 22:44
Dawaj o 23ej-czym nas wiecej tym lepiej-haslo-haslo-to zaproszenie do wszystkich-nawet Kocinek moze nas telepatycznie uslyszy.
Jak ja weszlam to i ty dasz rade-wpisz -haslo-z malych liter ja wpisalam i bylam w srodku.
12 listopada 2012 23:16 / 1 osobie podoba się ten post
Romana dzisiaj mi coś weny brakuje. Może jutro będzie lepiej.
12 listopada 2012 23:41
DZIWNE WCZESNIEJ NIE MOGLAM;A TERAZ BEZ PROBLEMU;no coz ale dotarlam,hehehe,tylko was nie ma
13 listopada 2012 00:05
Kochana a Ty jako Andrea na spikerii czy jak,Qrwa nic nie znalazlam tylko anna77,i wpisy typu ok,ok,zaraz ja zaprosze,ok,ok I to by bylo tyle qrwa jestem zla,bom glupia i nie znalazlam Was.....
13 listopada 2012 05:39
Janusz to jest moja kochana Tosia - jutro kończy 2 latka !!!
13 listopada 2012 07:49
Witam was z rana!!zapowiadasie calkiem dobra pogoda.Ja wczoraj weszlam na spikerie pare min.przed23a i czekala,ale przez wasze wczorajsze opowiesci zajrzalam do jednego pokoju....to nadaje sie do naszej powiesci..siedzialam tam do 23ej hehe,a co sie dzialooo.opiewiem wam wieczorem.
13 listopada 2012 08:31
koniecznie nam opowiedz!
Hogata, uśmiałam się już z rana z Twojego wpisu w naszej powieści - dzięki!
U mnie dwa słońca - na zewnątrz i we mnie! Za 17 dni do domku! Mogę na Was promieniować! Wczoraj dzieciaki z pierwszych klas tutejszej podstawówki obsypywały pomnik Schillera kwiatami z okazji jego urodzin. Sądziłam, że to będzie góra roślin, ale dała o sobie znać słynna, niemiecka oszczędność i tylko jakieś płatki błąkają się wokół pomnika, a na cokole pod nogami poety leży parę bukietów. Jeszcze Was nie katowałam poezją romantyczną, lecz pamiętam o tem i w odpowiednim momencie zadziałam - może fragmentem słynnej "Ody do radości", właśnie Schillera.
13 listopada 2012 11:29
Ta spikeria to jest jakis czat?
13 listopada 2012 11:42
Tak Kaya :) Zgadza się wszystko. Nie ma tutaj żadnych niedomówień i ze wszystkim idzie się dogadać po ludzku. Ja też jestem zadowolona. I faktycznie podopieczni są sprawdzani zanim opiekunka jest do nich wysłana, bo pamiętam, że jak ustalałam datę mojego wyjazdu, to zadzwoniła do mnie pani i powiedziała, że ona jeszcze musi pojechać do tego pana zanim ja tam trafię.
13 listopada 2012 11:43
Tak-ale tam nie tylko piszemy ale i mowimy do siebie,slyszymy sie nawzajem-fajna sprawa