Na wyjeździe

12 listopada 2012 18:52
ja nie zarabiam 780 euro, piszę to dla tych, którzy uważają, ze tak musi być. Nie musi. Szkoda, że sporo dziewczyn daje się wykorzystywać, to dla mnie słabość pewnej części naszego narodu. Nie wiem, z czego wynika - czy ze strachu przed zmianą, czy z braku pomyślunku, że można podzwonić, popytać, czy z niskiego poczucia własnej wartości, czy ze wszystkiego po trochu.
12 listopada 2012 19:20
Dziewczyny , jesl chodzi o wynagrodzenie nie dajcie się wykorzystywać!!! ja mam duzo powyżej tej średniej co czytałam powyżej - już na rękę po potrąceniach - ale tez muszę powiedzieć że wykorzystuję sytuację że język niemiecki jest dla mnie jak polski i przyjeżdzam tu tylko jako major domus - jest mi łatwej , ale nikt nie powinien dać się tylko dlatego że jego znajomość języka nie jest perfekcyjna !!!
12 listopada 2012 19:25
fiber39 -czy możesz napisać do mnie. Adres meilowy w moim profilu.

Dzięki
12 listopada 2012 19:43
Moje drogie koleżanki.Faktycznie Niemcy oraz agencje nas wykorzystują.Poniekąd same po trochu jesteśmy sobie winne bo dużo opiekunek godzi się na niskie stawki poniżej 1000E.uważam ,że przy naszej ciężkiej pracy i kosztem rodziny,która zostaje w Polsce nie powinnyśmy godzić się na stawki niższe niż 1000E.Pracujemy po 24h na dobę,a oni i tak są czasami niewdzięczni i nie doceniają tego co dla nich robimy.Właśnie straciłam sztele bo uważali, że 1100E to za 2 osoby dużo i córki zdecydowąły oddać rodziców do domu opieki.Zobaczą teraz ile będą płacić za 2 osoby.Posiedzę w domu od stycznia szukam nowej szteli !!!
12 listopada 2012 20:06
Doda, ale chamy!! w naszej miescinie w Bayern Seniorenheim kosztuje 3000 € za osobe!! moze dostana rabat jak 2 dziadki przesla...
12 listopada 2012 20:11
No i co zalozylam pokuj,ale w ogole nie czaje jak tam sie poruszac,dziewczyny pomuzcie!
12 listopada 2012 20:18
Hogata nie zakladasz pokoju-wchodzisz do pokoju o nazwie opiekunki(tak mysle haha)zaraz sprobuje sama.
12 listopada 2012 20:29
Ach, Fiber, Twoje major domus przypomniało mi lekcje łaciny w klasie humanistycznej w liceum (nudne), a potem na studiach polonistycznych (krótko), gdzie doktor Marek Jakiśtam dawał nam taki wycisk, że największe lenie musiały się uczyć, bo odsyłał po kilka razy, jak się czegoś nie umiało...Jednak nie mieliśmy mu tego za złe, gdyż prowadził zajęcia bardzo ciekawie. Nic z tego języka nie pamiętam, oprócz kilku przysłów i powiedzeń, jednak bardzo mi ułatwił swego czasu naukę angielskiego. A skąd u Ciebie to major domus?
12 listopada 2012 20:43
"major domus" - z "Małej księżniczki", oczywiście.
12 listopada 2012 21:07
AHA w jkiej rubryce mam szukac ?towarzyskie czy jakie,kurna nic nie kumam...
12 listopada 2012 21:25
chcialam wejsc do pokoju opiekunki,ale to jest prywatny pokoj i nie znam hasla,wpisalam tak jak Andrea napisala,ale niestety nie moge wejsc
12 listopada 2012 21:43
rOMANA - NA PEWNO NIE Z ŁACINY BO BYŁAM NA PROFILU Z Z WYKŁADOWYM NIEMIECKIM

12 listopada 2012 21:45
DLA WYJAŚNIENIA POCHODZENIE SŁOWA - Majordom (łac. maiordomus, staropol. domarad, czyli "starszy domu") – w średniowiecznej Europie urzędnik zarządzający dworem możnowładcy, marszałek dworu. Do jego obowiązków należało ściąganie podatków, dowodzenie wojskiem królewskim i przewodnictwo sądowi pałacowemu.
12 listopada 2012 21:46
MAM DALEJ WYJAŚNIAĆ ??/
12 listopada 2012 22:01
Do fiber39.Jak pracowalam u poprzedniej Pani,tez tam byla Pani majordomus,a w Szecinie jak pracowalam w domu dla Vipa,to ja bylam majordomus,ja wiem co to jest,hehe jezyk znam ,ale zeby byc majordomus w DE; to jeszcze mi brakuje,fajnie masz,jest pewnie latwiej?