jak Germanie z Rzymianami walczyli, to ciekawie było, bo oni swoje baby, te wredne wtedy jak i teraz, co o nich piszecie, ze sobą na wojny brali i gdy chcieli uciekać z pola walki, to one zapory z wozów robiły, na wozach siedziały i wrzeszczały, żeby się nie poddawali, bo w niewolę iść nie chcą. Takie to były twarde sztuki. Ale kiedy w kurorcie Uberlingen usługi pracownicze kiedyś świadczyłam, to zauważyłam, że tam starsi panowie ze starszymi paniami w wielkich ilościach chodzili, znaczy się stadła swoje szanują i młodych laseczek jak się który kasy dorobi, tak nagminnie jak Polacy sobie nie fundują.
Moderatorze, czy już nie cierpisz dłużej z mojego powodu, nasycony dobrami doczesnymi i wiecznymi na okoliczność Wigilii?Jaguar pod domem od teściów w prezencie stoi?