Na wyjeździe

16 lutego 2013 14:59
Na 100 procent pręga,pa
16 lutego 2013 14:59
jeszcze lepiej:wpisz w google-wołowina-pręga.



mnóstwo przepisów z "jej" udziałem.

pa,pa.
16 lutego 2013 15:12
Witam wszystkich w nastroju zwycięskim! Moja babcia dała sobie umyć głowę nie dzięki racjonalnym argumentom moim i córki, lecz na wabia z czekolady Milka. Obiecałam, że dostanie trochę, jak użyje szamponu do łepetyny. Po umyciu i jej wytarciu w ręcznik łazienkowy, w kuchni wytarła włosy dodatkowo w ręcznik do wycierania naczyń, bo taka jej uroda jako osobniczki demencyjnej, zjadła czekolady kostek 4 i poszła czytać. Mamy dziś szczególny dzień, bo babcia nie dość że umyta od stóp do głów myjką, na co zgadza się rzadko, to jeszcze z pięknymi, puszystymi włosami. Słowem, może iść na randkę, gdyby tylko miała ochotę upolować jakiegoś emeryta z balkonikiem...
16 lutego 2013 15:18
burza,anka - dziękuję,rzeczywiście - pręga!

romano - a gdyby babci myć włosy czekoladą?Niekoniecznie Milką?
16 lutego 2013 15:19
Witam sobotnio.Koniec "turnusu"zbliza sie nieodwolalnie,(trzyma mnie to w wesolym nastroju).U mojej podopiecznej choroba postepuje wielkimi krokami.Od dwoch tygodni , dwa dni w tygodniu od 9.30 -19.00 jest w Tagesheim, ja mam wolne .Wczoraj byla pani z MDK o dziwo bardzo "normalna".Podopieczna otrzyma trzecia st .Wedlug " ichnich " przepisow moze byc 22 dni w Tagesheimie ,pokryje to kasa .Ubaw na calego byl wczoraj, we wsi-Tv hr ,dzisiaj o 19.30 Hessenschau,krotkie wiadomosci ze wsi.........gdzie jestem na dobrowolnym zeslaniu. Musze przyznac ,umieja sie zorganizowac (cala noc gotowaly panie zupe i piekly ciasta).Jak bedzie dom z garnkami lub dzbankami na "sztachetach"(plot drewniany ) to tam wlasnie "turnusuje "sie .
16 lutego 2013 15:24
zosiu!Ja też mieszkam w Hesji - u nas we wsi też był ten cyrk!To jest tak,że oni losują wsie,gdzie ma przyjechać heska TV.Będę dzisiaj patrzeć o 19.30.Ale "oni" nie wieszają garnków na płocie - to Twój pomysł?
16 lutego 2013 15:32
Nie ,nie to tradycja na wsi .Z tego co wiem, to wies slynela z "mleka " a raczej Sauermilch.Powiesli jeszcze stare aluminiowe kanki na mleko i"gliniane"garki .
16 lutego 2013 16:19
będę dzisiaj na Hessenschau o 19.30.
16 lutego 2013 20:56
Ludzie!!!!!

Przed chwilą popłakałam się ze śmiechu czytając ostatnie odcinki naszej powieści w odcinkach. Nie straćcie okazji, by doświadczyć tego samego!
16 lutego 2013 20:58
poloze dziadka spac i zabieram sie za czytanie.......
16 lutego 2013 21:03 / 2 osobom podoba się ten post
Coś mnie zbiera na grypę i kupiłam sobie dzisiaj chusteczki higieniczne. Tylko mi ich trochę szkoda. Może lepiej w Polsce wycierać nimi nosek?

16 lutego 2013 21:07
Mery K -gdzie te ełraski do smarkania zakupiłaś?ja tez chce:)
16 lutego 2013 21:37
Ja tez ja tez chce takie!!!!!! gdzie sie pojawily?
16 lutego 2013 22:04
Ostatnio widziałam w KIK-U-

Dziwne,już po raz trzeci mi się zdarza taka sytuacja,że jak piszę posta do administratora forum,to zaraz potem mam zablokowane konto i muszę się na nowo logować - dziwne co?

Szczególnie,że ten post to było poskarżenie się,że moder mi przeniósł mój temat do innego tematu,a ja się z tym nie zgodziłam,bo uznałam,że to są dwa różne tematy.





Zosiu samosiu - już wiem,gdzie teraz jesteś - widziałam Hessenschau - to się nazywa - Burghofen?

Widziałam tą wieżę - Zigenkupfe,oraz te słynne garnki na płocie.Pisałaś,że za tym płotem,to dom w którym teraz mieszkasz?

Czy Ty też jesz Sauermilch na śniadanie?

Pozdrawiam.
16 lutego 2013 23:08
W Takko kupiłam :)). I do wycierania pupci też były setki;