Purre ziemniaczane,marchewka,pierś z indyka panierowana
Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #2
U mnie dzisiaj ziemniaczki , cordon blue , sosik i salata :)
u mnie pieczone ziemniaczki do tego pieczony losoś i sałata.pycha ale dopiero na 14 robie obiadek także luzzzzzzzzz
Purre ziemniaczane,marchewka,pierś z indyka panierowana
kasia63
Zrobie jutro. Tylko z ryzem, bo dawno nie bylo 
)
)Joasia
U mnie dzisiaj ziemniaczki , cordon blue , sosik i salata :)
co to cordon ?
amelka
co to cordon ?
To tak zwany kotlet szwajcarski :) Panierowany kotlet ( ja robię z indyka ) wypelniony plastrem szynki i sera , złożony w poł i panierowany :)
to takie mięso z farszem w panierce, pycha i strasznie kaloryczne ;)
Dzisiaj zrobiłam obiad w domu. Sznycel z najlepszej części szynki wieprzowej, ziemniaki i buraczki czerwone. Jednak moja PDP ma chyba dzisiaj gorszy dzień i zanim ugryzła pierwszy kawałeczek sznycla stwierdziła, że jest Zehe, czyli twardy. Komischeweise mój był mięciutki jak należy. No ale ona jest taka kapryśna pod tym względem. Ma fazy chwalebne (wychwala mojego jedzenia na całe miasto), a czasem sceptyczne (stwierdza, że jest nie dobre, nie smakuje jej i odstawia talerz). Zapewne powodem jest to, że córki ostatnio ją opitoliły za to, że jest zbyt rozrzutna i jak ma opiekunkę, to nie powinna często jadać w restauracjach, bo to więcej kosztuje. A wogóle to każdy kupiony kawałek mięsa musi mieć świadectwo zakupu od konkretnego rzeźnika. My natomiast wczoraj kupiłyśmy mięso w Realu (ale na stoisku Metzger) i to już zdyskwalifikowało dzisiejszy obiad.
No nie powiem, mam tutaj w tym zakresie pod górkę i mimo, że wiele spraw jest to OK, to temat obiadów jest straszcie trudny. Oczywiście stosuję zasadę: jednym uchem wpada, drugim wypuszczam, ale ogólnie wkurza mnie to.
No nie powiem, mam tutaj w tym zakresie pod górkę i mimo, że wiele spraw jest to OK, to temat obiadów jest straszcie trudny. Oczywiście stosuję zasadę: jednym uchem wpada, drugim wypuszczam, ale ogólnie wkurza mnie to.
Zofija
Dzisiaj zrobiłam obiad w domu. Sznycel z najlepszej części szynki wieprzowej, ziemniaki i buraczki czerwone. Jednak moja PDP ma chyba dzisiaj gorszy dzień i zanim ugryzła pierwszy kawałeczek sznycla stwierdziła, że jest Zehe, czyli twardy. Komischeweise mój był mięciutki jak należy. No ale ona jest taka kapryśna pod tym względem. Ma fazy chwalebne (wychwala mojego jedzenia na całe miasto), a czasem sceptyczne (stwierdza, że jest nie dobre, nie smakuje jej i odstawia talerz). Zapewne powodem jest to, że córki ostatnio ją opitoliły za to, że jest zbyt rozrzutna i jak ma opiekunkę, to nie powinna często jadać w restauracjach, bo to więcej kosztuje. A wogóle to każdy kupiony kawałek mięsa musi mieć świadectwo zakupu od konkretnego rzeźnika. My natomiast wczoraj kupiłyśmy mięso w Realu (ale na stoisku Metzger) i to już zdyskwalifikowało dzisiejszy obiad.
No nie powiem, mam tutaj w tym zakresie pod górkę i mimo, że wiele spraw jest to OK, to temat obiadów jest straszcie trudny. Oczywiście stosuję zasadę: jednym uchem wpada, drugim wypuszczam, ale ogólnie wkurza mnie to.
Mam teraz podobnie.Ale PDP uparcie nie nosi dolnej szczęki/górną -tak/ i wszystko mu za twarde i kaprysny ostatnio jak dziecko.Jest to wnerwiajace-to fakt.
Moja PDP ma wszystkie zęby i to swoje własne, tylko rozkapryszona w tym zakresie jest okropnie. Wczoraj córka starżyła mi się na nią. Mówiła, że matka nigdy nie gotowała, zawsze miała gotowe pod nos postawione, albo w restauracji, albo przez osoby zatrudnione u niej.
Dzisiaj zonek pdp zrobił gulasz z makaronem, ziejemy jeszcze ogniem z babcią.
A ja nie mam zamiaru się tutaj starać. PDP smakuje a siostrze prawie nigdy. No jej nie mam w kontrakcie ale siostruni nie przeszkadza to kompletnie.
Dziś były steki z indyka ,frytki z ziemniaków (nie z mąki skrobiowej),brokuł.
Dzisiaj gulasz z szynki świntuchowej, Opy z kartoflami, opiekunka z kaszą perłową
/kupioną tutaj w Netto/ i buraczki na ciepło.
Pycha obiadek był.
/kupioną tutaj w Netto/ i buraczki na ciepło.
Pycha obiadek był.
zupa pomidorowa z ryzem i placki ziemniaczane