Jeżdze z firma z Bartoszyc zamiennie z Augustowa. Podróz trwa 24 h. Wyjeżdżam z okolic Płocka i jade w okolice Straubingu. Kierowcy z busików jak nie ciągną jakieś lawety,to oddają paczki,przekazują koperty i załatwiają swoję sprawy a my siedzimy i czekamy.
Może ktoś ma dobre namiary na firme transportową bo płaci się kupę pieniędzy za przejazd a tysiąc kilometrów jadę 24 h.
Do Lizbony bym dojechał.
Bus Autokar Samolot - czym lepiej?
A sprawdzałaś połączenia pociągów?
Pociąg jedzie pprzez Wiedeń ,Słowację,i dopiero kierunek na Warszawę.Czasowo to samo wychodzi.W internecie przewożników jest dużo ale nie wiadomo czy znowu nie trafi się na to samo bo jedna firma podrzuca klientów drugiej a na granicy i tak przerzucają ludzi kto w jakie strony Niemiec jedzie.Chyba samolot tylko zostaje.ha,ha
Lepiej jechać 24 godziny w pociągu niż w busach. Nawet jeśli pojedziesz przez pół Europy naokoło. Ja sobie nie wyobrażam dłuższej podróży inaczej niż samochodem albo pociągiem. Busem do Niemiec bym się nie wybrał nawet jakbym miał jechać tam 12 godzin.
Ja jeżdżę tez busami ponad rok temu jechałam 30godzin a normalnie powinnam 17-20! to był koszmar,jedna babka nie zaplaciła za przejazd bo wykrzyczała kierowcy,że jak bedzie chciała zwiedzic Niemcy to pojedzie z biurem podrózy
nawigacja temu panu zawiodła,wszyscy byli oburzeni.Ale...ten sie nie myli co nic nie robi.Poznałm wtedy co znaczy polski temperament
Dziewczyny, dlaczego jeżdzicie busami, są autokary lub pociągi. Zgroza mieć 3 lub 4 przesiadki,.Jechałam raz i nigdy więcej, Wolę także pociągiem albo autem. I tak 820km najpierw busik zbierał ludzi po Polsce(dodam że do granicy mam ze Szczecina 20km,ok.) póżniej przesiadka i czekanie na większy, podróż trwała 15 godz , a samochodem 7godz.
A ja jeżdżę busem i nie narzekam jadę przeważnie 8-9godz. 700km a autokarem jeżdzi moja zmienniczka,która mieszka 60km odemnie i niestety jedzie 13godzin więc myślę że busem to szybciej.
U mnie w firmie nie narzucaja czym jechac.A koszty zwraca rodzina na miejscu.Tak jest w umowie.I dobrze to funkcjonuje.
Hej Andrea. Ja bilet miałam w jedną stronę? A jak z powrotem?
andrea said:
zadzwoni ktos z firmy i poda ci numer biletu i wszystke szczegoly wajazdu!
Dzięki :) Ja spać po nocach nie mogę...
Po prostu się załamałam, po przeczytaniu niektórych postów... Ale to nie ten wątek... Dzięki Andrea:)
Ja jeżdżę autobusem na noc.Kupuję bilet w biurze podróży w swojej miejscowości ,zawsze w tym samym i dzięki temu mam zniżkę 15 %.Rodzina odbiera mnie rano z przystanku .Firma wcześniej podaje godzinę przyjazdu albo mogę zadzwonić sama.Busem jechałam 2razy ,straszne.Grażyna
Czesc dziewczyny,ja jezdze tez autobusem,kupuje bilet w obie strony w biurze podrozy w swojej miejscowosci a po przyjezdze na miejsce rodzina mi zwraca za bilet,z tym ze powrotny bileet kupuje zawsze otwarty 2dni ppprzed wyjazdem do domu dzwonie tylko do biura podrozy i mowie kiedy wyjezdzam i wszystko jak do tej pory jest okey.
No nie ukrywam, że lepiej było, gdy rodzina zwracała mi za podróż, zawsze było pare euro w kieszeni :)
a jeśli chodzi o autokary to jakiego przewoźnika polecacie? ...oprócz Sindbada?