Chciałabym też zostać wegetarianką, mam nadzieję, że do tego dojdzie w przyszłości, teraz jem go nie za dużo , bo co jakiś czas mam na niego ochotę...
Chciałabym też zostać wegetarianką, mam nadzieję, że do tego dojdzie w przyszłości, teraz jem go nie za dużo , bo co jakiś czas mam na niego ochotę...
I po co wklejasz te linki uważasz,że jak miesa nie jem nie potrafie korzystać z internetu.A gdzie ja napisalam,że jestem wegetarianką? napisałam,że nie jem miesa a to chyba jest roznica.Skoro jej nie widzisz to poszukaj informacji w necie.Jeśli lubię drewno nie muszę mieć tartaku.Załóż sobie topik "Tropicielka wpisów mleczko" i pisz,bedziesz miała ułatwienie.Juz cie prosiłam daj mi spokoj na forum.
Przecież nie tylko Ty czytasz ten topik ,chyba,że wyłącznie dla siebie go załozyłaś...Co złego w tych linkach jest?Większość ludzi kojarzy wegetarianizm i pokrewne na zasadzie "dzwonią,ale nie wiadomo o czym dokładnie"..Fajnie mieć te pare linków w jednym miejscu skoro już taki topik jest.Nie rozumiem Twojego oburzenia?Dlaczego od razu uwazasz ,że Cie Salazar atakuje?Nic takiego nie napisała co mogłoby wyglądac na atak a Ty z mety -daj mi spokój.Jeśli zakładasz topik i nie zyczysz sobie ,żeby ktokolwiek w nim pisał to trzeba było napisac tow pierwszym poście. Wygląda na to ,że na żaden Twój post nic nie wolno napisac bo wszystko bierzesz za atak na Twoją osobę....W kazdym temacie i topiku.Może wyluzuj troche.Temat jest bardzo ciekawy i jak widac znalazło się kilka osób ,które tez nie jedza mięsa ,albo zmierzają w tym kierunku.Inni także chcieliby sie czegoś dowiedziec ,ale z takim podejsciem jakie reprezentujesz to strach tu wchodzić i komentować......Nie rozumiem jaki jest Twój cel.....
Kasia bez urazy, ale myślę,że nie masz patentu na "racje" Ona* chyba wie co pisze.Dajmy spokoj.
* - nick opiekunki.
a miało być tak fajnie - wymiana przepisów na dania wegetariańskie , oczekiwałam dyskusji : co na plus taka dieta wnosi - co na minus - ale wyszło : jak zwykle :(
Popieram Cię !.....tylko jednego nie rozumiem a mianowicie : ktoś podpuści a pózniej się pewnie zza krzaków przygląda i ręce zaciera , tak trochę odwrotnie się to ma do znanego przysłowia " gdzie dwóch się bije ...." , bo " jeden zacznie - reszta się pokłóci ...." a ten co zaczął ma radochę , tylko pytanie : z czego ??? -:((((((
MOja pdp nie je miesa, i czesto gesto ja tez. Odpuscilam, jednak jak kilka razy moze 3 max zrobilam sobie mieso a jej co innego to kukala czemu ja jem co innego, i foch, ehhh.
Jak znowu raz jej upieklam watrobke bo powiedziala, ze lubi to zjadala tylko salatke, i stwierdzila, ze dla niej to za duzo. wiec sla sietego spokoju odpuscilam sobie mieso.... Ale juz na same warzywa patrzec nie moge na prawde... Moja pdp ciezka jest do karmienia, warzywa tylko i makaron z sosem pomidorowym.... Ale nie daj Boze zebym ja co innego jadla... NO i to problem, ale sobie oczywiscie kupuje to co lubie, nadrabiam parowkami zawsze rano, bo jakos dziwne ale jak dluzszy czas nie jem miesa to czuje jakby mi czegos brakowalo, tak jakos slabiej sie czuje...
No,jeśli jesteśmy tym, co jemy, to ja nie chciałabym byc marchewką, albo, o zgrozo - brukwią. Toż to brzmi jak obelga - "ty brukwio". :D
To ja już wolę byc apetyczną szyneczką. Byle nie baleronem. :D
Byłam kiedyś wegetarianką, a konkretnie makrobiotyczką. Było fajnie, do czasu. Po 2 latach już przestało byc fajnie.
Obecnie jadę na diecie bezglutenowej i bezmlecznej, bo okazało się,że mam nietolerancję. Jak przeszłam na mięcho i warzywa i minimalna ilość zbóż bezglutenowych, schudłam bez wysiłku ok. 18 kilo. I to bez efektu jojo. Wagę trzymam.
Lawendo,Ty może masz grupę krwi 0?
Ja też jestem posiadaczką owej grupy i jeżeli wierzyć tym , co piszą, to odzywiam się własciwie do posiadanej grupy krwi.Jem chude mięso,lubię bardzo i dużo warzyw.Za węglowodanami nie przepadam, nabiału też mało jem, chyba że jest to dobry ser, a i to w niewielkich ilościach.Podchodzę sceptycznie do takich informacji, ale może coś w tym jest.
Z potraw bezmięsnych to number one u mnie -pierogi ruskie.
Jeszcze jedna potrawa, która mi posmakowała to szpecle z mangold.Jadłam to nad Bodeńskim, a tą potrawę robiła córka pdp po prostu perfekcyjnie.Nie pamiętam teraz przepisu, ale jak go gdzieś znajdę to zamieszczę.
Ja z tego co wyczytalam, posiadacze grupy krwi 0, nie moga odstawic miesa, bo to jest zle dla zdrowia :)) Interesowalam sie kiedys dieta odpowiednia dla grupy krwi u przy mojej moge jesc miesa jedynie z kurczaka i indyka, watrabka jak najbardziej co uwielbiam :))
wegetarianizm nie dla mnie, ale tutaj trohe jestem wegetarianka................