Zmienniczki 2

10 maja 2018 08:43 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

No nie wierzę,  ja wykonuje sumiennie moje opiowiazki nie myjąc okien, nie odgarniając śniegu, ogródek to przyjemność , ale też obowiązek, kto potem wykopie, posprząta jesienią? Ogrodnik?

To wszystko w dużej mierze zalezy od stanu pdp. Wiadomo ,jak z jakiegoś powodu wymaga intensywnej opieki, to mądre, rozsądne rodziny nie dokładają obowiązków typu.np. mycie okien.
Są też miejsca gdzie opiekunka zajmuje się nie tyle pdp, co prowadzeniem gospodarstwa. Spotkałam taką kilka lat temu , kilka domów ode mnie zajmowała się tylko i wyłacznie prowadzeniem domu starszego pana po 80 tce, który był jeszcze aktywny zawodowo. Było to bardzo dobre miejsce a i opiekunka sroce spod ogona nie wypadła.
10 maja 2018 09:31 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Ela .p ale jak jest w domu i ogrodnik i osoba do okien i pani sprzątająca i zakupy zrobią? A nasza skromna osoba ma " tylko" zająć się podopiecznym. To co wtedy?

Jest dużo innej pracy. Tutaj mogę na spokojnie zająć się tym co lubię.
Gotuję, sprzątam, czasami upiekę ale przede wszystkim skupiam się na dziadziu.
Ma być czysty, przebrany pampers, toaleta na czas, najedzony, ma mieć czysto.
Spacerujemy, mamy czas na zakupy, na fryzjera, byliśmy u lekarza.
Nie myślcie sobie, że go zaniedbuję!
10 maja 2018 10:16 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

To wszystko w dużej mierze zalezy od stanu pdp. Wiadomo ,jak z jakiegoś powodu wymaga intensywnej opieki, to mądre, rozsądne rodziny nie dokładają obowiązków typu.np. mycie okien.
Są też miejsca gdzie opiekunka zajmuje się nie tyle pdp, co prowadzeniem gospodarstwa. Spotkałam taką kilka lat temu , kilka domów ode mnie zajmowała się tylko i wyłacznie prowadzeniem domu starszego pana po 80 tce, który był jeszcze aktywny zawodowo. Było to bardzo dobre miejsce a i opiekunka sroce spod ogona nie wypadła.

 O właśnie, to trzeba rozdzielić, opiekunka czy pomoc domowa? Z własnego doświadczenia wiem , że większość rodzin wcale nie oczekuje wszystkiego od opiekunki, jak mamy się zająć pdp, to czynności domowe są ograniczone. Z nudów okien nie myje
10 maja 2018 10:26 / 2 osobom podoba się ten post
ela.p

Jest dużo innej pracy. Tutaj mogę na spokojnie zająć się tym co lubię.
Gotuję, sprzątam, czasami upiekę ale przede wszystkim skupiam się na dziadziu.
Ma być czysty, przebrany pampers, toaleta na czas, najedzony, ma mieć czysto.
Spacerujemy, mamy czas na zakupy, na fryzjera, byliśmy u lekarza.
Nie myślcie sobie, że go zaniedbuję! :-)

Elu.p..Nie myślimy 
10 maja 2018 10:42 / 4 osobom podoba się ten post
dorotee

 O właśnie, to trzeba rozdzielić, opiekunka czy pomoc domowa? Z własnego doświadczenia wiem , że większość rodzin wcale nie oczekuje wszystkiego od opiekunki, jak mamy się zająć pdp, to czynności domowe są ograniczone. Z nudów okien nie myje:-)

Ten temat był wiele razy maglowany, rozbijało się o uprawnienia, zagrożenia związane z przekraczaniem kompetencji itp. Temat bądź co bądź ważny, bo kłopoty i nieszczęscia chodzą po ludziach a nie po lesie  Ale już abstrahując od tego, to logiczne jest, że opiekunka mająca pod swą pieczą osobę mało sprawną fizycznie, czy intelekualnie , z racji chorób, czy demencji, nie jest w stanie należycie ogarniać domu ,myć tych okien (lubię, ale mówię to tylko Tobie i żaden Niemiec nic o tym nie wiedział  ) czy pracować w ogrodzie. Zresztą i w tych dziedzinach zakres czynnosci też jest rózny a i wiele zależy od samej opiekunki i organizacji pracy. Faktycznie, wiele rodzin nie obarcza tymi obowiązkami opiekunki, gdy przy pdp jest dużo zajęć . Są tez takie rodziny, które biorą opiekunkę jako wyrobnicę-założyli sobie tak szukając kandydatki, ale są w mniejszosci i szydło zazwyczaj szybko wychodzi z worka. 
Ale nie można pominąc roszczeniowej postawy niektórych opiekunek, zupełnie nieadekwatnej do tego co sobą reprezentują. No, niestety są takie osoby. Widzac taką zaraz bajka "O rybaku i złotej rybce" mi się przypomina i często występy takiej pani tak się kończą.
10 maja 2018 10:57 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Ten temat był wiele razy maglowany, rozbijało się o uprawnienia, zagrożenia związane z przekraczaniem kompetencji itp. Temat bądź co bądź ważny, bo kłopoty i nieszczęscia chodzą po ludziach a nie po lesie :-) Ale już abstrahując od tego, to logiczne jest, że opiekunka mająca pod swą pieczą osobę mało sprawną fizycznie, czy intelekualnie , z racji chorób, czy demencji, nie jest w stanie należycie ogarniać domu ,myć tych okien (lubię, ale mówię to tylko Tobie i żaden Niemiec nic o tym nie wiedział :lol3: ) czy pracować w ogrodzie. Zresztą i w tych dziedzinach zakres czynnosci też jest rózny a i wiele zależy od samej opiekunki i organizacji pracy. Faktycznie, wiele rodzin nie obarcza tymi obowiązkami opiekunki, gdy przy pdp jest dużo zajęć . Są tez takie rodziny, które biorą opiekunkę jako wyrobnicę-założyli sobie tak szukając kandydatki, ale są w mniejszosci i szydło zazwyczaj szybko wychodzi z worka. 
Ale nie można pominąc roszczeniowej postawy niektórych opiekunek, zupełnie nieadekwatnej do tego co sobą reprezentują. No, niestety są takie osoby. Widzac taką zaraz bajka "O rybaku i złotej rybce" mi się przypomina i często występy takiej pani tak się kończą.

Tak jest Obywatelu Generale. Sa takie miejsca praca, że nie ma czasu nawet patrzeć w okno nie tylko je umyć np. biagający P czy Al.  Nigdy też nie nudziłam sie na szteli, chyba mam takie nieszczęście  lubie być potrzebna i nie wytykam rodzinie podopiecznego, że zrobiłam to czy owo . Sami widzą . Nigdy też nie dokładano mi obowiązków, bo ustalam co robię przed podjęciem pracy, a nie w trakcie . Mam swoją receptę, która się sprawdza w praktyce i tego się trzymam i będę trzymała.
10 maja 2018 11:17 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Tak jest Obywatelu Generale. Sa takie miejsca praca, że nie ma czasu nawet patrzeć w okno nie tylko je umyć np. biagający P czy Al.  Nigdy też nie nudziłam sie na szteli, chyba mam takie nieszczęście :-) lubie być potrzebna i nie wytykam rodzinie podopiecznego, że zrobiłam to czy owo . Sami widzą . Nigdy też nie dokładano mi obowiązków, bo ustalam co robię przed podjęciem pracy, a nie w trakcie . Mam swoją receptę, która się sprawdza w praktyce i tego się trzymam i będę trzymała.

Dobrze, że przyznałaś mi rację bo moja pamięć jest absolutna i bezlitosna....
Koniec żartów! Teraz ja Tobie rację przyznam  w tym , że każdy powinien wypracowac sobie swoją metodę, którą bedzie wdrażać na niwie zawodowej.Amen 
10 maja 2018 11:21 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Dobrze, że przyznałaś mi rację bo moja pamięć jest absolutna i bezlitosna....:-)
Koniec żartów! Teraz ja Tobie rację przyznam  w tym , że każdy powinien wypracowac sobie swoją metodę, którą bedzie wdrażać na niwie zawodowej.Amen :-)

"No jak nie, jak tak "
10 maja 2018 11:53 / 2 osobom podoba się ten post
ryba

Hm, mysle,że dużej różnicy nie ma. Skoczek to skoczek:) Wszystko zależy jak sie podchodzi do swoich obowiazków, po prostu:) Ja akurat od dłuższego czasu współpracuje z jedną firmą, chociaz w miedzyczasie też wyjechałam z inną..., ale mam kolezanke, która planuje wyjazdy tylko 3-4 razy w roku, na miesiąc. Pewnie bedzie też współpracowała z kilkoma firmami...(terminy, wysokośc wynagrodzenia, itp.). To od razu ma znaczyc,że bedzie złą opiekunką?

Moim zdaniem dzielenie opiekunek jest krzywdzące. Co ma czas wyjazdu do tego jak pracujemy? Nie będę stawać na głowie żeby się przypodobać. Teraz wróciłam do niedowidzącej babci ale dlatego, że z nią najlepiej się czuję. Nie mam większych kwalifikacji, nie chcę dźwigać, dlatego skorzystałam z możliwości wyboru. Nie jestem nieodpowiedzialnym skoczkiem i nie wyobrażam sobie, że wszystko będę robić pod dyktando innej opiekunki. Nie obraźcie się na mnie ale tak myślę.
10 maja 2018 12:11 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

No nie wierzę,  ja wykonuje sumiennie moje opiowiazki nie myjąc okien, nie odgarniając śniegu, ogródek to przyjemność , ale też obowiązek, kto potem wykopie, posprząta jesienią? Ogrodnik?

Napisałam w skrócie myslowym  Nie obchodzi mnie co bedzie potem, bo to nie moj dom. Ja robię tu i teraz . Ale dla ścisłości, odgarniałam snieg, nie kopałam ogrodka, bo było zamarzniete
10 maja 2018 13:46 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Napisałam w skrócie myslowym :-( Nie obchodzi mnie co bedzie potem, bo to nie moj dom. Ja robię tu i teraz . Ale dla ścisłości, odgarniałam snieg, nie kopałam ogrodka, bo było zamarzniete:-). 

I bardzo dobrze ! Do takich zajęć to tylko szlachcic ze szpadlem lub innym złomem w herbie hihi 
10 maja 2018 16:38 / 2 osobom podoba się ten post
A ja słucham stałej opiekunki. Dziewczyna dużo mi pomogła, wdrożyła mnie w pracę. Poznała mnie z babcią, uczuliła na rytm dnia. Wszystko ma swoje miejsce, sprzątam 2 razy w tygodniu, nic nie przekładam. Gotuję tylko stałe potratwy wg notatki opiekunki. To samo z zakupami. Bardzo dobrze się dogadujemy, nie mam potrzeby, by to zmieniać.  Wiem jak to jest pracować na czarno, i potrafię uszanować cudze zwyczaje. Zaznaczam, że w ogrodzie nie pracuję, razem z babcią wolimy lenić się na krzesełkach, i łapać słońce.
10 maja 2018 18:25 / 1 osobie podoba się ten post
A ja nie sprzątałam, bo przychodziła Putzfrau. Robiłam to, co uwazałm za stosowne, a jesli podopieczny nie ma demencji ustalam z nim co mam ugotować . Reszta czynności jest wszedzie taka sama, pranie, prasowanie, utrzymanie czystości i oczywiście zajęcie sie podopiecznym w sposob adekwatny . Mam na myśli gry , czytanie, czy ogladanie tv. 
17 czerwca 2018 07:59
Szukam pracy od sierpnia na cztery tygodnie.Z góry dziękuję za informację.
23 czerwca 2018 10:16
Mój następny wyjazd już za kilka dni . Niestety zmienniczka wyjeżdża w dniu mojego wyjazdu bo ponoć nie ma komu jej dzień później zawieźć na dworzec . Nie przekazała mi zbyt duzo informacji a dla mnie jest to nowe miejsce , na weekendy przyjeżdżają córeczki i nocują do niedzieli . .. Prosilam w firmie zebysmy sie spotkali chociaz na dwie trzy godziny zeby mogla mi na spokojnie przekazac co i jak ale rodzina wysyla ja dzien wczesniej do domu ...