Zmienniczki 2

29 sierpnia 2018 16:21
arleeta [małpa] web.de
14 września 2018 21:45 / 9 osobom podoba się ten post
Kochani !! dawno mnie tu nie było ale muszę się pochwalić!!!! miałam wspaniała zmienniczkę, skoczka, zastępstwo jak zwał tak zwał była super. Przede wszystkim dbała o PDP genialnie. Inna dieta oczywiście bo to młodsza kobieta i bardziej pro zdrowe żywienie, ale była super. Naprawdę są jeszcze fajni ludzie na tym świecie. 
15 września 2018 07:44 / 3 osobom podoba się ten post
IWA

Kochani !! dawno mnie tu nie było ale muszę się pochwalić!!!! :-) miałam wspaniała zmienniczkę, skoczka, zastępstwo jak zwał tak zwał była super. Przede wszystkim dbała o PDP genialnie. Inna dieta oczywiście bo to młodsza kobieta i bardziej pro zdrowe żywienie, ale była super. Naprawdę są jeszcze fajni ludzie na tym świecie.:radosc1: 

Pewnie, że są . To ludzie, ktorzy wiedzą po co jadą " do opieki" . Oby takich wpisów było jak najwięcej .
15 września 2018 16:07 / 3 osobom podoba się ten post
IWA

Kochani !! dawno mnie tu nie było ale muszę się pochwalić!!!! :-) miałam wspaniała zmienniczkę, skoczka, zastępstwo jak zwał tak zwał była super. Przede wszystkim dbała o PDP genialnie. Inna dieta oczywiście bo to młodsza kobieta i bardziej pro zdrowe żywienie, ale była super. Naprawdę są jeszcze fajni ludzie na tym świecie.:radosc1: 

Moja młoda zmienniczka też okazała się dobra. Na przywitanie zrobiła obiad, przebrała pościele.
W lodówce zostawiła porządek, podlewała kwiatki na parapecie. Dobrze trafiła i odwdzięczyła się tym samym.
15 września 2018 22:07 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Pewnie, że są . To ludzie, ktorzy wiedzą po co jadą " do opieki" . Oby takich wpisów było jak najwięcej .

Naprawdę jestem miło zaskoczona. Kochane koleżanki i koledzy szanujmy się na wzajem.
 
16 września 2018 21:48 / 1 osobie podoba się ten post
Ja nie jestem zaskoczona wcal e. Od 1,5 roku opiekuje sie tym samym podopiecznym. W tym czasie mialam 3 zmienniczki. Wszystkie fajne dziewczyny mile czyste pracowite lojalne.Porzadek nie tylko w lodowce ale wszedzie, przebrana posciel wszystko wyprane i jeszcze cos smacznego do zjedzenia ' male zakupy zeby od razu nie trzeba bylo biec do sklepu. Nie sadze ze to wyjatek.
06 listopada 2018 11:17 / 1 osobie podoba się ten post
Witam ,koleżanka z doświadczeniem w opiece i dobrą znajomością języka szuka pracy w Achern 77855 i okolicach chce pracować również w swięta pozdrawiam
 
17 stycznia 2019 10:34 / 2 osobom podoba się ten post
Chcę się wygadać ten raz. Nie za duże doświadczenie mam, ale nie trafiła mi się jeszcze taka zmienniczka. Wcześniej pisałam, że nic nie pamiętała z tego, co mówiłam (dlatego skorzystam z rad i następnej napiszę wszystko i zostawię), dzwoniła często. I nie to mi przeszkadzało, ale nie wiedziałam, co zastanę. Babcię tak zestresowała, że bała się przesiadać na sofę (jest na wózku, nie chce leżeć, ale zmieniała kąt siedzenia i miejsce). Nie dawała jej wycierać po posiłkach, choć mówiłam, że niech ćwiczy ręce i czuje się też potrzebna. Owoce podsuwała obrane pod nos, a uważam, że lepiej jak się tym wózkiem przejedzie i poćwiczy, sama obierze, itd. Pozmieniała sporo, choć twierdzi, że właściwie nie i przecież mogę robić jak chcę. M.in. godziny posiłków. Nie jadła śniadań i kolacji z babcią, bo kolacji nie je, ale coś na śniadanie chyba tak? Filtry, kawa- zostawiła końcówki, na dziś rano, inne rzeczy podobnie. Nie ma żadnej reklamówki, tych do bio i plastików też. No wie, że tu byłam i bez problemu kupię, wiem, gdzie co jest. Ale jakieś takie wrażenie nie fajne.
No wygadałam się i zostawiam temat.
17 stycznia 2019 17:26
Werska

Chcę się wygadać ten raz. Nie za duże doświadczenie mam, ale nie trafiła mi się jeszcze taka zmienniczka. Wcześniej pisałam, że nic nie pamiętała z tego, co mówiłam (dlatego skorzystam z rad i następnej napiszę wszystko i zostawię), dzwoniła często. I nie to mi przeszkadzało, ale nie wiedziałam, co zastanę. Babcię tak zestresowała, że bała się przesiadać na sofę (jest na wózku, nie chce leżeć, ale zmieniała kąt siedzenia i miejsce). Nie dawała jej wycierać po posiłkach, choć mówiłam, że niech ćwiczy ręce i czuje się też potrzebna. Owoce podsuwała obrane pod nos, a uważam, że lepiej jak się tym wózkiem przejedzie i poćwiczy, sama obierze, itd. Pozmieniała sporo, choć twierdzi, że właściwie nie i przecież mogę robić jak chcę. M.in. godziny posiłków. Nie jadła śniadań i kolacji z babcią, bo kolacji nie je, ale coś na śniadanie chyba tak? Filtry, kawa- zostawiła końcówki, na dziś rano, inne rzeczy podobnie. Nie ma żadnej reklamówki, tych do bio i plastików też. No wie, że tu byłam i bez problemu kupię, wiem, gdzie co jest. Ale jakieś takie wrażenie nie fajne.
No wygadałam się i zostawiam temat.

Uważam że jeśli jesteś stała opiekunka to możesz to śmiało powiedzieć rodzinie.A babki się później dziwią że nikt ich nie chce na "stałe".Tam znów gdzie zmienniczki ok, to rodziny albo pdp."szwankują" a najlepsze są pytania na koncu.." kommst du wieder..."
17 stycznia 2019 18:30 / 2 osobom podoba się ten post
Ona tu nie wraca, bo chce więcej pracować, gdzieś na skoczka zapewne. Dwa miesiące w domu to jej za dużo. Wcześniej mówiła, że wo opiece już nie chce, woli na do Holandii na "kwiatki", ale zdanie zmieniła. Rodzina widziała, jak jest i nie była z niej zadowolona. Nie chcieliby jej z powrotem. Były tu dyskusje o znajomości języka i tu akurat to mocno dało się we znaki. Bo zapasy się uzupełni, to nie problem. To tylko takie moje odczucie, że jednak fajnie, jak się nie trzeba z marszu kupować wszystkiego i z rana pierwszego dnia babcia nie może wycisnąć pasty do zębów....
17 stycznia 2019 22:06 / 1 osobie podoba się ten post
Ja teraz jadę na zastępstwo za koleżanke na 4 tygodnie. Później przeskakuje na tą sztele co byłam od listopada przez 6 tygodni. Córka była do mnie anty ale dziadek dzwonił do firmy i powiedział, że albo ja wracam albo on idzie do domu starców. Do tego dał mi podwyżkę wiec raczej tam wrócę do 3 kwietnia. Pojadę i zobaczę jak zmienniczka się "prowadziła". A w cudzysłowiu to fajna kobitka i jakbyśmy się dogadały to sztela lekka i dobra, kasa nie ograniczona. Pozdrawiam moja zmienniczka. 
01 marca 2019 09:21 / 2 osobom podoba się ten post
Został mi tu miesiąc i jako tako przy samej pdp nie mam dużo zajęć(chce być jeszcze samodzielna).Rozumiem to! Więc porządkuje najważniejsze (koło niej:w szafach, szufladach itd.).Zmienniczka która tu już była nie bardzo się "kwapi".A ja nie lubię biernosci, bezczynności..Zrobię zdjęcia na dowód że to moja praca(żeby nie było).Wcześniej pdp.miala w domu pieniądze i wydawała na lewo i prawo:koleżankom, opiekunce.Ja powiedziałam że w mojej obecności tego nie będzie.Wizyty umawiane są przeze mnie, nie na zasadzie "dom otwarty".Kobieta ma demencję a więc trzymania wartości-w domu nie powinna! Nie jestem pazerna jak poprzedniczka, której oznajmiłam że tak się nie robi! Osoby przydzielone pdp.(opiekunka prawna)powinna takie rzeczy wiedzieć! Nie wiem skąd się to "towarzystwo" urwało?...
01 marca 2019 15:19 / 1 osobie podoba się ten post
Elka40

Został mi tu miesiąc i jako tako przy samej pdp nie mam dużo zajęć(chce być jeszcze samodzielna).Rozumiem to! Więc porządkuje najważniejsze (koło niej:w szafach, szufladach itd.).Zmienniczka która tu już była nie bardzo się "kwapi".A ja nie lubię biernosci, bezczynności..Zrobię zdjęcia na dowód że to moja praca(żeby nie było).Wcześniej pdp.miala w domu pieniądze i wydawała na lewo i prawo:koleżankom, opiekunce.Ja powiedziałam że w mojej obecności tego nie będzie.Wizyty umawiane są przeze mnie, nie na zasadzie "dom otwarty".Kobieta ma demencję a więc trzymania wartości-w domu nie powinna! Nie jestem pazerna jak poprzedniczka, której oznajmiłam że tak się nie robi! Osoby przydzielone pdp.(opiekunka prawna)powinna takie rzeczy wiedzieć! Nie wiem skąd się to "towarzystwo" urwało?...

Chyba bym się trochę Ciebie bała
01 marca 2019 15:21 / 1 osobie podoba się ten post
01 marca 2019 21:16 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

:-)

Myślę że nie, ja tylko "działam" jak widzę kombinowanie, cwaniactwo, lenistwo