Poczytałam , mogę się już " zamknąć " do późnego popołudnia :-)....Jutro przyjadą do mnie moja Zofijka i Jasieczek z rodzicami , jestem szczęśliwa . Zosia to najstarsza wnusia , Jaś najmłodszy wnuczek ( na razie !!! ) , zaraz się biorę za szykowanie smakołyków , bo maluchy jedzą wszystko co im się ugotuje , synowa trochę przesmrodna jeśli o jedzenie idzie , ale ten mój pierworodny to już nawet nie wiem jak go nazwać , bo taki " cudak " jest ! Postanowiłam sobie , że zajmę się przede wszystkim maluszkiem ( 2,5 roku ) i panienką ( 8 lat ) , synową , bo jak dobrze pójdzie to może i mnie do głosu dopuści ( małomówna inaczej ) a tego mojego sarkastycznego cynika jakoś zdzierżę ( jak się zawezmę ) , będę udawała , że nie wiem o czym mówi , będę grała głupa ( klauna ) , bo toto to takie wydanie dwóch forumowych koleżanek , tylko w jednym wydaniu !......O ! jak się wk..urzę to i żarówkę w kibelku wykręcę - nie będzie czytania !!!:-):-):-)