To podobnie, jak ja - też żadnemu (grzybkowi) nie przepuszczę, a rozdaję już przetworzone i zaprawione :-)


To podobnie, jak ja - też żadnemu (grzybkowi) nie przepuszczę, a rozdaję już przetworzone i zaprawione :-)
Fajny urlop mam, dopiero weszłam do domu.Pracuję na cały gwizdek.W pracy "na wyjeździe" o 20-tel leżałam w łózku po kapieli a lapek chodził na zwiekszonych obrotach.Dzisiaj doprowadzałam ogród do porządku czeka mnie jeszcze kilka kolejnych dni na szczęście są komary i wieczór w domu muszę spędzać.
Napisze pare słów o podróży.Ja to mam pecha, no qrcze pech jak ta lala. Wsiadłam pierwsza dość długo jechalismy tylko we dwoje więc i gadaka sie za bardzo nie kleiła.Ale zaczęły wsiadać opiekunki atmosfera w busie była jak na weselu u cioci.Fajne dziewczyny wszystkie wracały na urlop do domu z opieki.Przez cała drogę z małymi przerwami na drzemkę opowiadałysmy dowcipy i różne takie śmieszne sytuacje.Nie było nawet jednego zdania na temat ktora gdzie pracuje, ile zarabia.Gadałyśmy i gadałysmy z jedna nawet wymieniłam sie telefonem (nr oczywiscie) bardzo fajna babka.Niczego sie nie dowiedziałam,bo mi to nie jest do szcześcia potrzebne ale pare dowcipów zapamietałam.Teraz zachodze w głowe:-) jak to moze być,żeby nie obgadac pdp,rodziny pdp,agencji i zmienniczki.No nie wiem ,nie wiem:-):-)
Kiedyś siedziałam koło pana na " wesołym " dopingu- nie dało rady, ale telefonem się chwalił , nie powiem- taki wodoodporny miał:-).
Własnie wróciłam z wieczornej przebieżki z psem, goniło mnie ogromne stado komarów, tak zwiewałam, że pies w tyle został :-).
A ja byłam obok Ciebie w kłączyńskich lasach. Nazbieraliśmy mnostwo grzybków, prawdziwków też. Nawet jakiś kleszcz się przyssał do mnie i mąż musiał go na siłę wydzieraćz moich pleców :-). Nawet rybki się znalazły :-)
Upał dziś :) Śmigam nad morze. Zgarnąć kogoś po drodze? ;)
Upał dziś :) Śmigam nad morze. Zgarnąć kogoś po drodze? ;)
Upał dziś :) Śmigam nad morze. Zgarnąć kogoś po drodze? ;)
Hallo!
Być może niebawem do was dołączę - rozdzwoniły się firmy, w szoku jestem. Chyba taki czas.
Czekam na wieści, jak się uda będę w Beckum w Nadrenii.