Dla tych co maja doła 2

14 sierpnia 2017 16:00 / 2 osobom podoba się ten post
ewa59

No to faktycznie niemało jak od końca maja....ale w mieście czas szybciej płynie.....na wsi okropnie nudno. Jak wrócę to prosto do Tworek na terapię.....:lol3:

Ewcia, może razem skoczymy...? Na terapię do spa jakiegoś....? Ja ostatnie 2-3 dni ledwo przeżyłam....
14 sierpnia 2017 16:53 / 3 osobom podoba się ten post
teresadd

Załapałam doła.Chyba nic więcej w tym temacie dodać nie dam rady.
A pogoda piękna.Idę w p..du.

Mogę Tobie łapkę uścisnąć. Jak tam dzisiaj ? Bo  mi trochę lepiej,  chociaż lekko podminowana jestem, a kot to mnie do furii prawie doprowadza...Nie pojadę więcej do pracy na taką wieś, z rozbestwionym kotem w pakiecie.
14 sierpnia 2017 17:06 / 6 osobom podoba się ten post
Kobietka

Mogę Tobie łapkę uścisnąć. Jak tam dzisiaj ? Bo  mi trochę lepiej,  chociaż lekko podminowana jestem, a kot to mnie do furii prawie doprowadza...Nie pojadę więcej do pracy na taką wieś, z rozbestwionym kotem w pakiecie.

Może się narażę co niektórym ,ale kotów nie lubię.Psy jeśli można.Jeszcze nie miałam w pakiecie z Pdp żadnego zwierzęcia.
I chyba raczej bym nie chciała .
Zmęczenie materiału.Ponad dwa tygodnie i do domu.Jakoś tak marudno mi się zrobiło.
14 sierpnia 2017 17:18 / 2 osobom podoba się ten post
teresadd

Może się narażę co niektórym ,ale kotów nie lubię.Psy jeśli można.Jeszcze nie miałam w pakiecie z Pdp żadnego zwierzęcia.
I chyba raczej bym nie chciała .
Zmęczenie materiału.Ponad dwa tygodnie i do domu.Jakoś tak marudno mi się zrobiło.

Też nie lubię. Krzywdy nie zrobię, raz nawet "Czarnej" jeść dałam, ale lubić też nie muszę (dzisiaj Pdp też mi tak powiedziała).
W rodzinie kilka osób ma koty, w mieszkaniu, ale  przede wszystkim nie drapią ludzi i ścian. Nie walczę z nią, ale pokazuję gdzie jej miejsce "w moim świecie"   Nie ma porównania z psami.
14 sierpnia 2017 18:16 / 6 osobom podoba się ten post
teresadd

Może się narażę co niektórym ,ale kotów nie lubię.Psy jeśli można.Jeszcze nie miałam w pakiecie z Pdp żadnego zwierzęcia.
I chyba raczej bym nie chciała .
Zmęczenie materiału.Ponad dwa tygodnie i do domu.Jakoś tak marudno mi się zrobiło.

Dziś sąsiadka podrzuciła nam papugę,a właściwie małą papużkę,ale i tak na to bydle patrzeć nie mogę,bo drze się bez sensu. Nienawidzę żadnego ptactwa w domu,chomików czy nie daj boże świń morskich,a tu prawie do końca mojego pobytu ten wróbel tu będzie... Niby babcia ma dawać jej jeść i pić,a ja póki co nie zbliżam się do tego dziadostwa. Jestem zła jak nie wiem co,że ten ptak tu jest. 
14 sierpnia 2017 18:50 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Dziś sąsiadka podrzuciła nam papugę,a właściwie małą papużkę,ale i tak na to bydle patrzeć nie mogę,bo drze się bez sensu. Nienawidzę żadnego ptactwa w domu,chomików czy nie daj boże świń morskich,a tu prawie do końca mojego pobytu ten wróbel tu będzie... Niby babcia ma dawać jej jeść i pić,a ja póki co nie zbliżam się do tego dziadostwa. Jestem zła jak nie wiem co,że ten ptak tu jest. 

'' Bidulka''     'lepszy wróbel w garści jak,,,?''
14 sierpnia 2017 19:16 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Dziś sąsiadka podrzuciła nam papugę,a właściwie małą papużkę,ale i tak na to bydle patrzeć nie mogę,bo drze się bez sensu. Nienawidzę żadnego ptactwa w domu,chomików czy nie daj boże świń morskich,a tu prawie do końca mojego pobytu ten wróbel tu będzie... Niby babcia ma dawać jej jeść i pić,a ja póki co nie zbliżam się do tego dziadostwa. Jestem zła jak nie wiem co,że ten ptak tu jest. 

A miałaś ją uczyć po naszemu:)Drze się bo tak ma i bo się nudzi:)Jak jest to ptaszysko to babcia ma przynajmniej zajęcie:)Jak coś to mó ,że masz uczulenie na pióra,żeby Cię nie wkręciła w czyszczenie klatki itp.:)Było od razu tak ,mówić to darciuch do innych sąsiadów by poszedł.
14 sierpnia 2017 20:01 / 5 osobom podoba się ten post
kasia63

A miałaś ją uczyć po naszemu:)Drze się bo tak ma i bo się nudzi:)Jak jest to ptaszysko to babcia ma przynajmniej zajęcie:)Jak coś to mó ,że masz uczulenie na pióra,żeby Cię nie wkręciła w czyszczenie klatki itp.:)Było od razu tak ,mówić to darciuch do innych sąsiadów by poszedł.

Powiedziałam,że ja żadnymi ptakami nie będę się zajmować,a sprzątam raz w tygodniu,jak do tej pory. Ptak jest u nas od południa,a już wszędzie wokół nasyfił. Ciekawe jak będzie w sobotę...
14 sierpnia 2017 20:20 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Powiedziałam,że ja żadnymi ptakami nie będę się zajmować,a sprzątam raz w tygodniu,jak do tej pory. Ptak jest u nas od południa,a już wszędzie wokół nasyfił. Ciekawe jak będzie w sobotę...

Ivanilko....sprzątanie i tak na Ciebie spadnie no bo kto posprzata ? Babcia ? Szkoda zdrowia.....musisz to jakoś przeżyć.....
14 sierpnia 2017 20:33 / 6 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Powiedziałam,że ja żadnymi ptakami nie będę się zajmować,a sprzątam raz w tygodniu,jak do tej pory. Ptak jest u nas od południa,a już wszędzie wokół nasyfił. Ciekawe jak będzie w sobotę...

Nie grymaś Ivuś .... Niby tylko papużka , ale zawsze to Ci jest kawałek ptaszka ....Po łebku możesz pogłaskać ...pomiziać po piórkach . Fajnie będziesz miała .
14 sierpnia 2017 23:13 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Dziś sąsiadka podrzuciła nam papugę,a właściwie małą papużkę,ale i tak na to bydle patrzeć nie mogę,bo drze się bez sensu. Nienawidzę żadnego ptactwa w domu,chomików czy nie daj boże świń morskich,a tu prawie do końca mojego pobytu ten wróbel tu będzie... Niby babcia ma dawać jej jeść i pić,a ja póki co nie zbliżam się do tego dziadostwa. Jestem zła jak nie wiem co,że ten ptak tu jest. 

Sa rozne ptaki ale ten to musi brudzic bardzo trza go w kuchni usadowic albo w pokoju pdp jak chciala to niech slucha
14 sierpnia 2017 23:15 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Powiedziałam,że ja żadnymi ptakami nie będę się zajmować,a sprzątam raz w tygodniu,jak do tej pory. Ptak jest u nas od południa,a już wszędzie wokół nasyfił. Ciekawe jak będzie w sobotę...

No wlasnie tyz pisze brudzi trza usadownic w miejscu gdzie mozna spokojnie posprzatac ale to robota na co dnia to samo,mialam kiedys to wiem.
15 sierpnia 2017 12:35 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKy

Kiedyś byłam bliżej ale nam się nie udało spotkać. W tej okolicy mi się bardziej podoba. Teraz to nawet doła nie łapię bo nie mam kiedy. Nowe miejsce, całe piątki wolne a w tygodniu ciągle gdzieś jeżdżę z pdp. I codziennie spacery obowiązkowe.. Przez cały  tydzień obmyślam gdzie uderzę. Już poprzegladałam mapy i Wikipedię i mam na dwa całodniowe wypady plan. W ten piątek polecę na nogach do Francji żeby w Simply jakieś winko kupić. A następny piątek przejadę się Sbanką, zeby most przyjażni niemiecko-francuskiej zobaczyć. A dzisiaj jak się pogoda nie spsuje to "Historische Tabaksmühle" odwiedzimy z podopieczną :radosc:

Czyżbyś była w Saarbruckem, i może przypadkiem u Doris ?
15 sierpnia 2017 13:33 / 2 osobom podoba się ten post
Brawkaa

Czyżbyś była w Saarbruckem, i może przypadkiem u Doris ?

Noo  A dlaczego zwialas?
15 sierpnia 2017 14:19 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Noo :-) A dlaczego zwialas?

Nie zwialam, jak chcesz to mogę do ciebie zadzwonić