Jestem opiekunką

27 lutego 2015 12:14 / 3 osobom podoba się ten post
Slonecznie, jakby Ci na poczatek szkoda bylo kasy na sticka, to zawsze mozesz miec neta na smartfonie. Nie wierze, ze nie posiadasz;) Wystarczy karta z aldika, lidla czy czegos podobnego i flate rate z netem. Cos z 8€ najtansza opcja kosztuje. Moze poszalec nie mozna, ale zawsze to okno na swiat jest:)
27 lutego 2015 18:36 / 2 osobom podoba się ten post
słonecznie sam Twój nick napawa optymizmem.Fajnie się Ciebie czyta.Wszystko się ułoży i będziesz kiedyś się śmiała ze swoich obaw.Trzymam kciuki, ja zaczynałam tak samo i też mam za dużo kosmetyków.
27 lutego 2015 19:04
Trzymam za Ciebie kciuki.bedzie dobrze :)
27 lutego 2015 19:41 / 2 osobom podoba się ten post
Będzie dobrze, też zaczynałam w 2013 i po drugiej stelli chciałam zrezygnowac,ale....duzo mi pomogły rady dziewczyn z forum i mój upór,który nie zawsze jest dobrym doradca,,,w tym przypadku pomógł....teraz mam dobre miejsce, jezyk coraz lepszy,jedynie co mnie zabija to tęsknota ,ale tu też przychodzą z pomocą kolezanki po fachu.....trzymam za ciebie kciuki,jesteś taka młoda cały swiat przed tobą....
27 lutego 2015 19:52 / 5 osobom podoba się ten post
scarlet

Powodzenia, trzymam kciuki za Twój pierwszy raz.
 
Będzie dobrze.
 
Jesteś wychowana na forumowym cycku , dasz radę.

"Wychowanie na forumowym cycku" tak bardzo mi się spodobało, że przeczytałam Scarlet twój post chyba z 10 razy. Spotkałam się już z określeniem "wychowanie na forumowym łonie", ale "cycek" podoba mi się jeszcze bardziej! Takiego cycka to ja życzę każdemu- leci z niego wsparcie, wiedza, humor i dużo więcej. Taki to cycek! No rewelacyjne sformułowanie po prostu!! Ja tak mam, że niektóre wypowiedzi czy sformułowania tak mnie urzekają, że się w nich zakochuję:):). Ale... jak każdy, kiedyś od cycka odejść trzeba i z życiem się zmierzyć, ten czas dla mnie nadejdzie w niedzielę o 16:50 kiedy wsiądę do autobusu.
Dziękuję wszystkim kobietkom za pełne życzliwości wpisy- dziękuję, że chcecie się tym ze mną podzielić. Dziękuję za waszą obecność na moim blogu- jest mi bardzo miło, że macie ochotę usiąść przy moim ognisku:). Mam nadzieję, że będzie to dla was ciekawe i, że tak jak ja często mogę zaczerpnąć od was, tak wy będziecie mogły coś wziąć dla siebie z mojego bloga.
Kosmetyki mam już zakupione, więc- o ile je upcham- to wezmę, bo nie chcę kupować skoro mam, jadę, przede wszystkim, odłożyć.
Moncherie- nie mam smartfona, tylko starą-9 letnią Nokię. Ostatecznie zainwestuję w internet z Aldika, gdyby nie było, ale to, myślę, dopiero na stałej stelli, nie na zastępstwie. Sądzę, że skoro agencja informowała mnie, że na miejscu jest net w formie stika i miesięcznego doładowania za 15euro, to tak jest faktycznie. 
27 lutego 2015 21:14
Przyłaczm się do życzeń koleżanek, będzie dobrze ,też podobnie zaczynałam chociaż latek mam dużo więcej i tak mi zleciało 2 lata .Będzie dobrze a jak nie to zmiana szteli , zmiana firmy i do przodu . Powodzenia!!!!!
27 lutego 2015 21:17 / 6 osobom podoba się ten post
Słonecznie,wyglądem po nieprzespanej nocy się nie przejmuj,Niemki same są brzydkie i nie razi ich wygląd innych hi,hi . Nie żebyś brzydka była,ale chodzi mi o zmęczenie. Poza tym jesteś tak urocza,że bez problemu rozkochasz w sobie babicie tak,że będzie płakać jak będziesz odjeżdżać.
27 lutego 2015 21:22
slonecznie

"Wychowanie na forumowym cycku" tak bardzo mi się spodobało, że przeczytałam Scarlet twój post chyba z 10 razy. Spotkałam się już z określeniem "wychowanie na forumowym łonie", ale "cycek" podoba mi się jeszcze bardziej! Takiego cycka to ja życzę każdemu- leci z niego wsparcie, wiedza, humor i dużo więcej. Taki to cycek! No rewelacyjne sformułowanie po prostu!! Ja tak mam, że niektóre wypowiedzi czy sformułowania tak mnie urzekają, że się w nich zakochuję:):). Ale... jak każdy, kiedyś od cycka odejść trzeba i z życiem się zmierzyć, ten czas dla mnie nadejdzie w niedzielę o 16:50 kiedy wsiądę do autobusu.
Dziękuję wszystkim kobietkom za pełne życzliwości wpisy- dziękuję, że chcecie się tym ze mną podzielić. Dziękuję za waszą obecność na moim blogu- jest mi bardzo miło, że macie ochotę usiąść przy moim ognisku:). Mam nadzieję, że będzie to dla was ciekawe i, że tak jak ja często mogę zaczerpnąć od was, tak wy będziecie mogły coś wziąć dla siebie z mojego bloga.
Kosmetyki mam już zakupione, więc- o ile je upcham- to wezmę, bo nie chcę kupować skoro mam, jadę, przede wszystkim, odłożyć.
Moncherie- nie mam smartfona, tylko starą-9 letnią Nokię. Ostatecznie zainwestuję w internet z Aldika, gdyby nie było, ale to, myślę, dopiero na stałej stelli, nie na zastępstwie. Sądzę, że skoro agencja informowała mnie, że na miejscu jest net w formie stika i miesięcznego doładowania za 15euro, to tak jest faktycznie. 

posluchaj cycku ale wiesz gdzie jedziesz to juz teraz wejdz w goole wpisz adres pod i sprawdz gdzie sa kawiarenki internetowe w promieniu twego domu wpisz intrent point lub biblioteki tam tez sie nawiguje i to za darmmo !!!
27 lutego 2015 21:36 / 7 osobom podoba się ten post
moncherie

Slonecznie, jakby Ci na poczatek szkoda bylo kasy na sticka, to zawsze mozesz miec neta na smartfonie. Nie wierze, ze nie posiadasz;) Wystarczy karta z aldika, lidla czy czegos podobnego i flate rate z netem. Cos z 8€ najtansza opcja kosztuje. Moze poszalec nie mozna, ale zawsze to okno na swiat jest:)

Żeś pojechała z tym : " Nie wierzę , że nie posiadasz " , chodzi mi o smartfona ....a wiesz " likierowana wiesienko " , że ja znam taką jedną co na swój pierwszy wyjazd ( w lipcu 4 lata  ) to miała zdezelowaną " komórkę " , którą 5x na dzień trzeba było zasilaczem doładowywać , 20 ojro w kieszeni i nie całe 3 paczki papierosów tzn 2 pełne 1 w rozpoczęta w podróży i to nalogowa palaczka była .....i jest )))
27 lutego 2015 21:37 / 2 osobom podoba się ten post
slonik

posluchaj cycku ale wiesz gdzie jedziesz to juz teraz wejdz w goole wpisz adres pod i sprawdz gdzie sa kawiarenki internetowe w promieniu twego domu wpisz intrent point lub biblioteki tam tez sie nawiguje i to za darmmo !!!

Słonik-proszę nie zwracaj się do mnie słowem "cycku". Dzięki za radę, nie pomyślałam o tym.
27 lutego 2015 21:41 / 1 osobie podoba się ten post
sorry slonecznie ,odruchowo sie napisalo a kombiuj co by sie na zameldowac jak ci tam,bedziemy sie smoczku martwily
27 lutego 2015 21:54 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Żeś pojechała z tym : " Nie wierzę , że nie posiadasz " , chodzi mi o smartfona ....a wiesz " likierowana wiesienko " , że ja znam taką jedną co na swój pierwszy wyjazd ( w lipcu 4 lata  ) to miała zdezelowaną " komórkę " , którą 5x na dzień trzeba było zasilaczem doładowywać , 20 ojro w kieszeni i nie całe 3 paczki papierosów tzn 2 pełne 1 w rozpoczęta w podróży i to nalogowa palaczka była .....i jest :-))))

He he  ,dopiero syn mnie uświadomił ,że drugi telefon ,który specjalnie z mysla o D sobie zakupiłam to smartfon:):):)
27 lutego 2015 21:57 / 4 osobom podoba się ten post
kasia63

He he  ,dopiero syn mnie uświadomił ,że drugi telefon ,który specjalnie z mysla o D sobie zakupiłam to smartfon:):):)

No ! bo " my " to z tych nowoczesnych - inaczej )))))))
27 lutego 2015 22:02 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Żeś pojechała z tym : " Nie wierzę , że nie posiadasz " , chodzi mi o smartfona ....a wiesz " likierowana wiesienko " , że ja znam taką jedną co na swój pierwszy wyjazd ( w lipcu 4 lata  ) to miała zdezelowaną " komórkę " , którą 5x na dzień trzeba było zasilaczem doładowywać , 20 ojro w kieszeni i nie całe 3 paczki papierosów tzn 2 pełne 1 w rozpoczęta w podróży i to nalogowa palaczka była .....i jest :-))))

Basiu przebijam Cię.
Ja znam taką , która na swój pierwszy wyjazd (w maju 3 lata), miała zdezelowana komórkę, 10 euro w kieszeni i zadnego papierosa, bo rodzina zastrzegła sobie, ze opiekunka ma byc niepaląca.To pojechałam w moją dziewiczą podróż do DE/ a ja palacz nałogowy jestem/. I co ..........i nie paliłam całe 52 dni.
Do nałogu wrócilam .......jedna stellę pózniej :))))))))))
27 lutego 2015 22:08 / 3 osobom podoba się ten post
ewa14

Basiu przebijam Cię.
Ja znam taką , która na swój pierwszy wyjazd (w maju 3 lata), miała zdezelowana komórkę, 10 euro w kieszeni i zadnego papierosa, bo rodzina zastrzegła sobie, ze opiekunka ma byc niepaląca.To pojechałam w moją dziewiczą podróż do DE/ a ja palacz nałogowy jestem/. I co ..........i nie paliłam całe 52 dni.
Do nałogu wrócilam .......jedna stellę pózniej :))))))))))

Jak się zarejestrowałam na forum to troche gdzieś o tym pisałam , ale jak mnie kiedy sieknie to jeszcze " u siebie " to opiszę , ale w dalszym ciągu boli jak cholera , kiedyś na urlopie dorwałam taki niby pamietnik , który wtedy " tam " pisałam .......wspomnienia wróciły , bolało jak jasny gwint ! ))))