Niemieckie zwyczaje

09 grudnia 2011 23:14

Proszę napiszcie jak się zachować jadąc w nowe miejsce? czy wypada mieć po jakimś drobiazgu dla rodziny tym bardziej, będę tam w Święta czy tylko jakieś słodycze wystarczą? jestem total zielona:) a nie chce popełnić faux pas i być źle odebrana..

10 grudnia 2011 06:26 / 1 osobie podoba się ten post
Ja nikomu nic nie przywożę. To są moi pracodawcy, a ja jestem pracownikiem.
10 grudnia 2011 07:33
Janusz masz rację,ja też nic im nie przywożę.Jak jadę do domu to oni mi dają coś za cierpliwość,oddanie i dobrą prace.
10 grudnia 2011 10:54
Dziękuje kochani za wypowiedzi.. już mam jaśniejszy obraz sytuacji...
10 grudnia 2011 11:49
Też nic.

Mam zapytanie - a jak w gwiazdkę ??? I tak jestem na początku swojej pracy, wypłaty jeszcze nie dostałam, ale co mnie może zaskoczyć ???
10 grudnia 2011 15:06
moze ktos mi odpowie jaki tu zwyczaj na wigilie bo mam isc z babcia(tzn przyjada po nas) na wigilie do corki babci i sie zastanawiam czy kupowac jakies prezenty,czy juz ktos z was byl w takiej sytuacji Nie chciabym zeby mnie cos zaskoczylo
10 grudnia 2011 15:50 / 1 osobie podoba się ten post
byłam już pare razy w takiej sytuacji i za pierwszym razem nic nie kupowałam zdażyło sie ze pracowałam po 2-3lata u jednej rodziny wtedy przywoziłam coś z polski np ptasie mleczko ale tylko dla podopiecznej a jeśli chodzi o wigilię to będzie kolacja i prezęty napewno coś dostaniesz ale się tym nie przejmuj jak byś zaczeła robić im prezety to bys bez kasy wróciła tak ze podziękuj za prezęt a oni niech sie cieszą ze sie babką opiekujesz
10 grudnia 2011 16:53
Dziękuję paluina za informacje.. będę spokojnie świętować ;)
10 grudnia 2011 16:59
Znowu mam pytanie;) Niemcy słyną z oszczędzania.. mają ciepło czy raczej chłodno w domach? Jak to można przyrównać do naszego kraju? a sprawa wody.. trzeba oszczędnie się kapać i nie codziennie.. czy w każdym domu inaczej? jakie macie doświadczenia w tych tematach?
10 grudnia 2011 17:07
Paulina, dziękuję za spostrzeżenia. Bardzo mi się przyddzą, bo ja nie asertywna i z tych przejmujących się.

Radosna - nie wiem, ale ja świeżynka.
10 grudnia 2011 20:29
Paluina dziekuje za informacje Wszystkim zycze dobrej nocki i milych snow
10 grudnia 2011 20:35
To nie to, że się tym przejmuję, nieeee... tylko mam jakieś tam zasłyszane opinie i chciałam je skonfrontować po prostu.. jestem z gatunku tych co lubią być perfekcyjnie przygotowani jak coś robią.. tylko z niemieckim minie wyszło;) bo nie planowałam wyjazdu do Niemiec i się tego języka nie miałam w planie nigdy uczyć;) Wysypiam się :) Dziękuję za troskę..
10 grudnia 2011 20:44
Witajcie juz troche pozno aale niektorzy dopiero odpoczywaja!Radosna ,Andrea ma racje .odpoczywaj a jak bedziesz na miejscu otoczymy Cie opieka.Paluina przeslalam Ci wiadomosc na gg jesli mozesz toodp.bede wdzieczna.Zycze dobrej nocy!
11 grudnia 2011 09:51
Ja polecam się zdystansowac. Ja nikomu nic nie daję i nic nie biorę - w sensie prezentów świątecznych.
11 grudnia 2011 09:54
Jak grzecznie odmówić, gdy dają ci prezent gwiazdkowy? Żeby nikogo nie urazić i Tobie żeby ie było głupio?