Na wyjeździe #23

Moja prawie stała trasa ale nie tym razem.

Dzisiaj kotki całą noc nie było w domu. Nie pomogło nawoływanie do późna. Miała swoje ważne, kocie sprawy. A oto co przyniosła dzielna łowczyni. Tak ją to polowanie wymęczyło, że cały dzień przespała, nawet jedzenie nie bardzo ją interesowało. Szwendała się w poszukiwaniu spokojnego kąta z miną "Dajcie mi spokój, nie widzicie, że ledwo żyję". No i jak nie kochać takiego stworzenia.

Ja jeszcze nigdy busikiem)) chociaz" najwieksza" kusi, pod dom , wygodnie etc. Teraz tez jade pociagiem, o 11,35 wyruszam o 19,54 w domu))) i tak kuz od 3 lat)))

Ja jeszcze nigdy busikiem)) chociaz" najwieksza" kusi, pod dom , wygodnie etc. Teraz tez jade pociagiem, o 11,35 wyruszam o 19,54 w domu))) i tak kuz od 3 lat)))

Ja jeszcze nigdy busikiem)) chociaz" najwieksza" kusi, pod dom , wygodnie etc. Teraz tez jade pociagiem, o 11,35 wyruszam o 19,54 w domu))) i tak kuz od 3 lat)))

Ja jeszcze nigdy busikiem)) chociaz" najwieksza" kusi, pod dom , wygodnie etc. Teraz tez jade pociagiem, o 11,35 wyruszam o 19,54 w domu))) i tak kuz od 3 lat)))

No kurcze, samowar???? Nie badz taka, nalej troche, ale czarnej, albo zielonej ...

Ooooo, czyzby Najsłynniejszy z Samowarów sie odnalazł i z tej okazji a zarazem radosci herbatka za free?:):)

No w końcu znalazłam, bo skakałam po wątkach i szukałam zaproszenia na herbatkę :))

Nadzieja matką .............:):):)

Dziekuje ale nie skorzystam z oferty poniewaz twoj samowar to podróbka, oryginał jest w posiadaniu kogos innego:) Nie lubię podróbek, uwielbiam oryginały i markowe rzeczy:)

Ja nie miałam nadzieji ja miałam pewność że znajadę byłam na tablecie a teraz na lapku, to ty z nadzieją wyskakujesz! Jaki pan taki kram :)))

Na to czym jadę nie mam za bardzo wpływu, firma wszystko organizuje. Mi to specjalnie nie przeszkadza ponieważ autobus trasę  do Poznania pokonuje zaledwie w 7-8 godzin, a ze Stade do Hamburga jadę  S-bane, przechodzę na drugą stronę ulicy i już jestem na ZOB. W Poznaniu też z dworca daleko do domu nie mam. Ostatnio tak byłam stęskniona widoku mojego miasta, że o trzeciej w nocy szłam pieszo, co mój syn uznał za przejaw sknerstwa, którego nabawiłam się tutaj. Z Hamburga do Poznania jadę krócej niż z Zakopanego. Ostatnio trasę Poznań- Zakopane zrobiłam w 12 godzin. Myślałam, że tyłek mi się kwadratowy od siedzenia zrobi.

tu wiele zadym o podróbki albo co lepsze o wymyślone rzeczy jest jedna więcej nie robi różnicy najważniejsze, że na forum ruch jest.

To jest  ten samowar, który siostry podarowały Twojej zmienniczce, a córka dobrej siostry zażądała zwrotu? I co wrócił ?Czy to zdięcie zrobiłaś wcześniej?