Nie będę odkładała na później , bo jeszcze powiecie , że po chamsku ani do widzenia ....ani pocałuj mnie w doopę nie powiedziałam . Z doskoku jeszcze będę tu zaglądała , ale pożegnam się już teraz ....kulturalna jestem ......czasem .
Jutro ok. 4 nad ranem ( bo to jeszcze nie rano ) ruszam na Dojczlandy . Stresa mam , bo jak mogłoby być inaczej . Jadę na nową sztelę jako pierwsza opiekunka do Kolonii- Lindenthal . Może być ciężko ...pani ma raka . Pieniądze bardzo fajne i gitarra .....Przysięgano mi , że jest internet , bo bardzo nalegałam na takie miejsce . Okaże się w praniu . Jeśli nie będzie to będę walczyć ....nie przyznam się , że mam w telefonie , bo nie i już .... Zatem kochane MRÓWECZKI ....do popisania po drugiej stronie mocy ...oby nie w "Poskarżyjkach "......Nie cieszcie się za bardzo , że już dzisiaj zamilknę , bo jak napisałam wcześniej z doskoku będę zaglądać ....:bzy_bzy:
