Pochwalijki #2

13 lipca 2015 20:38
scarlet

A jadę sobie prawie pod Offenburg, to kuknę sobie , gdzie ta nasza Wisienka Likierowana mieszka.:-)

Jak juz dojedziesz i sie zagniezdzisz, to daj znacMoze akurat jakos uda sie kawe wypic
13 lipca 2015 20:42 / 3 osobom podoba się ten post
Skoro uwazasz ze to jest chore to dlaczego nie umiescisz i tym samym pochwalisz sie Cudem?Tu nie jest miejsce na tego typu zdjecia. To jest Nasza prywatnosc. Chcesz sie swiatu Julka pochwalic wrzuc zdjecie na Facebooka,ktory jest w odpowiedni sposob kontrolowany. I na koniec w swojej wypowiedzi wczesniej napisalem,prosze. Zrobisz jak zechcesz.
13 lipca 2015 20:45
magdzie

Na tutejszym forum nie mozesz:-) ,ale na innym tak ( choc nie wiem jakim):-) :-) 

To prawda.
13 lipca 2015 20:47
Robert, o czym Ty bredzisz???? Sama sciagalam zdjecia z fejsa. Wystarczy kliknac w ikonke "zapisz zdjecie"
13 lipca 2015 21:04 / 2 osobom podoba się ten post
Temat dla mnie jest zakonczony. Spokojnego wieczoru
13 lipca 2015 22:28
takaja

Fakt działa cuda ale te pieniądze może kiedyś nie mówię że nie kupię ale najpierw budowa potem przyjemności może za 2 lata jeszcze nowszy model będzie :) ale wole super wypasiony expres do kawy za te same pieniądze :)

Kawę  w nim tez zrobisz i to jaką dobra ,łącznie ze zmieleniem .THERMOMIX jak dla mnie jest super urzadzeniem  i im dłużej go mam tym bardziej mnie zaskakuje .Fakt ,co jakiś czas wychodzi nowy model bardziej udoskonalony.
Teraz w sezonie letnim zajadam się lodami  owocowymi (bo takie najbardziej lubię ) z THERMOMIXU.
 
13 lipca 2015 22:53 / 2 osobom podoba się ten post
moncherie

To zaczyna byc chore... Uroczyscie oswiadczam wiec, ze na wyzej zamieszczonym zdjeciu dziecko me ubrane jest w SUKIENKE!

Sorry, ale uwzglednilabym prosbe Ojca  Dzieci.Ma takie prawo.
14 lipca 2015 15:06 / 11 osobom podoba się ten post
Chciałam się znowu pochwalić.
Otóż dzisiaj u nas na ulicy pracowali robotnicy. Była wieeelka kopara, młot pneumatyczny i wiele innych takich wynalazków.
W związku z tym dostałam takiego powera, że umyłam okna, choć wcale tego nie planowałam, zrobiłam wielkie pranie i częściowo spakowałam walizkę. Mam nadzieję, że jutro też będą hałasować, choć w zasadzie już dziś nawet mogłabym powitać Koleżankę-Zmienniczkę.
Pochwalam się również, że mimo trwającej bessy, konta nie usunę, bo od kiedy wyciągnęłam nauki i wnioski z postu Marty i Lawendy, to - choć zawsze było mi tu dobrze - teraz jest jeszcze lepiej. Czytam, co i kogo chcę i cobyście nie pisali, to każdy z nas do tego Forum coś wnosi. I to właśnie lubię tutaj najbardziej.
14 lipca 2015 15:31 / 1 osobie podoba się ten post
Binor pieknie napisalas.
Pozdrawiam serdecznie
14 lipca 2015 19:27 / 8 osobom podoba się ten post
Pochwalam sie.Moja corcia PANI DOKTOR byla dzis w reportarzu tv nagrywanym w szpitalu podczas zabiegow..
14 lipca 2015 19:30 / 1 osobie podoba się ten post
pestka

Pochwalam sie.Moja corcia PANI DOKTOR byla dzis w reportarzu tv nagrywanym w szpitalu podczas zabiegow..:-)

no to gratulacje Pestka.)
14 lipca 2015 19:33 / 7 osobom podoba się ten post
A ja sie pochwale, ze Podopieczne dala mi dwa nagietki zerwala w ogrodzie i przyniosla mi je do kuchni jak robilam kolacje i podziekowala za opieke Za to , ze troszcze sie, ze dbam o Nich bardzo oraz , ze wezwalam Doktora do Podopiecznego. Wzruszylam sie bardzo. Dwa byle jakie nagietki.. a ja mialam lzy w oczach. To mile, mile.
14 lipca 2015 19:46 / 1 osobie podoba się ten post
Ona_Lisa

A ja sie pochwale, ze Podopieczne dala mi dwa nagietki zerwala w ogrodzie i przyniosla mi je do kuchni jak robilam kolacje i podziekowala za opieke Za to , ze troszcze sie, ze dbam o Nich bardzo oraz , ze wezwalam Doktora do Podopiecznego. Wzruszylam sie bardzo. Dwa byle jakie nagietki.. a ja mialam lzy w oczach. To mile, mile.:aniolki:

ona-lisa to sa fajne chwile w naszej pracy, kiedy widzimy jej sens. Ja niestety ostatnio nie bylam zadowolona, kiedy babcia polamala orchidee, ktore tak pielegnowalam i pierwszy raz na nia nakrzyczalam. Przyniosla mi je i zaczela sie smiac. Pomyslalam son´bie, wezme te resztki kory i korzeni do siebie na gor, poczekam , mozliwe ze sie uratuja i znow zakwitna
14 lipca 2015 19:56
leni

ona-lisa to sa fajne chwile w naszej pracy, kiedy widzimy jej sens. Ja niestety ostatnio nie bylam zadowolona, kiedy babcia polamala orchidee, ktore tak pielegnowalam i pierwszy raz na nia nakrzyczalam. Przyniosla mi je i zaczela sie smiac. Pomyslalam son´bie, wezme te resztki kory i korzeni do siebie na gor, poczekam , mozliwe ze sie uratuja i znow zakwitna

Demencje hmm
14 lipca 2015 19:57
leni

ona-lisa to sa fajne chwile w naszej pracy, kiedy widzimy jej sens. Ja niestety ostatnio nie bylam zadowolona, kiedy babcia polamala orchidee, ktore tak pielegnowalam i pierwszy raz na nia nakrzyczalam. Przyniosla mi je i zaczela sie smiac. Pomyslalam son´bie, wezme te resztki kory i korzeni do siebie na gor, poczekam , mozliwe ze sie uratuja i znow zakwitna

Demencje hmm nic nie poradzisz.