Pochwalijki #2

14 lipca 2015 19:57 / 1 osobie podoba się ten post
leni

ona-lisa to sa fajne chwile w naszej pracy, kiedy widzimy jej sens. Ja niestety ostatnio nie bylam zadowolona, kiedy babcia polamala orchidee, ktore tak pielegnowalam i pierwszy raz na nia nakrzyczalam. Przyniosla mi je i zaczela sie smiac. Pomyslalam son´bie, wezme te resztki kory i korzeni do siebie na gor, poczekam , mozliwe ze sie uratuja i znow zakwitna

Demencje hmm nic nie poradzisz.
14 lipca 2015 20:07 / 2 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Demencje hmm nic nie poradzisz.

tak , demencja i jest mi jej szkoda, bo ona cos kuma , chociaz nie potrafi tego przekazac. Dzis caly dzien pytala o swoje dzieci gdzie sa, choc nie pamieta ich imion. teskni za nimi a co ja moge? tylko powiedziec, ze pracuja i nas odwiedza. Od 18 godz lezy w lozku , oglada tv, chodze od czasu do czasu do niej , zeby nie zapomniala, ze jestem. C....j nie zycie dla tych ludzi. Co czlowiek wart jesli mozg nie pracuje?
14 lipca 2015 20:11 / 2 osobom podoba się ten post
leni

tak , demencja i jest mi jej szkoda, bo ona cos kuma , chociaz nie potrafi tego przekazac. Dzis caly dzien pytala o swoje dzieci gdzie sa, choc nie pamieta ich imion. teskni za nimi a co ja moge? tylko powiedziec, ze pracuja i nas odwiedza. Od 18 godz lezy w lozku , oglada tv, chodze od czasu do czasu do niej , zeby nie zapomniala, ze jestem. C....j nie zycie dla tych ludzi. Co czlowiek wart jesli mozg nie pracuje?

Tak Lena ja zawsze mowie , ze najgorsze jest jak Pan Bog rozum odbierze! 
14 lipca 2015 20:17 / 3 osobom podoba się ten post
Ale to przykre :(Czlowiek lata przez Cale zycie jak nakrecony,dom ,dzieci,rodzina i przychodzi Taki moment ,ze nie wiemy kim jestesmy... Gdzies przeczytalam taki cytat...Rodzimy sie sami ,a umieramy w samotnsci...Prawda...mimo ,ze tylu ludzi obok nas to i tak przez najwazniejsze etapy zycia musimy przejsc sami
14 lipca 2015 20:25 / 2 osobom podoba się ten post
pestka

Ale to przykre :(Czlowiek lata przez Cale zycie jak nakrecony,dom ,dzieci,rodzina i przychodzi Taki moment ,ze nie wiemy kim jestesmy... Gdzies przeczytalam taki cytat...Rodzimy sie sami ,a umieramy w samotnsci...Prawda...mimo ,ze tylu ludzi obok nas to i tak przez najwazniejsze etapy zycia musimy przejsc sami

cala prawda Pestka , wszystkie etapy zycia przechodzimy wlsciwie sami, czasem ktos jest przy nas,ale to tylko miraz
14 lipca 2015 20:32 / 1 osobie podoba się ten post
kurcze...zaczynam sie bac starosci i tego ze bede musiala byc od kogos zalezna,ze moje zycie(jak dozyje)bedzie polegalo na ogladaniu tv,zalatwianiu sie w pampersa,a jedyna rozrywka bedzie jedzenie ,spanie,przyjmowanie lekow na czas ,ktory bedzie mi mierzyl ,,czas,, jaki mi pozostal.Obym nie zapomniala mojego ,,zycia,,
14 lipca 2015 20:35
pestka

kurcze...zaczynam sie bac starosci i tego ze bede musiala byc od kogos zalezna,ze moje zycie(jak dozyje)bedzie polegalo na ogladaniu tv,zalatwianiu sie w pampersa,a jedyna rozrywka bedzie jedzenie ,spanie,przyjmowanie lekow na czas ,ktory bedzie mi mierzyl ,,czas,, jaki mi pozostal.Obym nie zapomniala mojego ,,zycia,,

No proszę Cię już się nie dołuj ,a przy okazji mnie,bo ja odpędzam właśnie takie myśli.Pomyśl o czymś przyjemniejszym niż pampers
14 lipca 2015 20:40
pestka

kurcze...zaczynam sie bac starosci i tego ze bede musiala byc od kogos zalezna,ze moje zycie(jak dozyje)bedzie polegalo na ogladaniu tv,zalatwianiu sie w pampersa,a jedyna rozrywka bedzie jedzenie ,spanie,przyjmowanie lekow na czas ,ktory bedzie mi mierzyl ,,czas,, jaki mi pozostal.Obym nie zapomniala mojego ,,zycia,,

Pestka, zainwestuj we flinte i naboje , masz problem rozwiuazany. Na flinte juz nazbieralam, naboje tez sie znajda. Wiesz, pomomo moich trudnych chwil wczesniej( obecne tez nie sa latwe), nauczylam sie liczyc tylko na sama siebie i wierz mi , nic w zyciu nie jest pewne. To byl zart z ta flinta, ale ja wiem, ze nie bede nikomu ciezarem, nie chce tego, nie wiem jak sie zycie potoczy, ale dla mnie zycie , znaczy zycie , inaczej nie ma takiej obcji. Kiedys musimy umrzec i po tym , co tutaj widze, to nie chce czekac na smierc, nie wiedzac o co chodzi
14 lipca 2015 20:40
pestka

kurcze...zaczynam sie bac starosci i tego ze bede musiala byc od kogos zalezna,ze moje zycie(jak dozyje)bedzie polegalo na ogladaniu tv,zalatwianiu sie w pampersa,a jedyna rozrywka bedzie jedzenie ,spanie,przyjmowanie lekow na czas ,ktory bedzie mi mierzyl ,,czas,, jaki mi pozostal.Obym nie zapomniala mojego ,,zycia,,

Pestka, zainwestuj we flinte i naboje , masz problem rozwiuazany. Na flinte juz nazbieralam, naboje tez sie znajda. Wiesz, pomomo moich trudnych chwil wczesniej( obecne tez nie sa latwe), nauczylam sie liczyc tylko na sama siebie i wierz mi , nic w zyciu nie jest pewne. To byl zart z ta flinta, ale ja wiem, ze nie bede nikomu ciezarem, nie chce tego, nie wiem jak sie zycie potoczy, ale dla mnie zycie , znaczy zycie , inaczej nie ma takiej obcji. Kiedys musimy umrzec i po tym , co tutaj widze, to nie chce czekac na smierc, nie wiedzac o co chodzi
14 lipca 2015 20:53 / 2 osobom podoba się ten post
leni

Pestka, zainwestuj we flinte i naboje , masz problem rozwiuazany. Na flinte juz nazbieralam, naboje tez sie znajda. Wiesz, pomomo moich trudnych chwil wczesniej( obecne tez nie sa latwe), nauczylam sie liczyc tylko na sama siebie i wierz mi , nic w zyciu nie jest pewne. To byl zart z ta flinta, ale ja wiem, ze nie bede nikomu ciezarem, nie chce tego, nie wiem jak sie zycie potoczy, ale dla mnie zycie , znaczy zycie , inaczej nie ma takiej obcji. Kiedys musimy umrzec i po tym , co tutaj widze, to nie chce czekac na smierc, nie wiedzac o co chodzi

Pewne są tylko zmiany A demencja nie boli, człowiek nie ma świadomości, że nie pamięta i ile nie pamięta, dlatego też nie ma żalu ani myśli samobójczych. Można się wiele nauczyć od takich ludzi, oni żyją dniem dzisiejszym, nie pamiętają wczorajszego smutku, czyli żyją chwilą, jak ktoś woli w tu i teraz, czyż nie jest to to samo. Przeszłość nie istnieje, przyszłość nigdy nie przychodzi, jest tylko tu i teraz. I są szczęśliwi na swój sposób, czasem może nawet bardziej niż pozostali.
Moja Pani też nie pamiętała o dzieciach, powystawiam zdjęcia duże i podpisałam , po 3 dniach przestała pytać a zaczęła opowiadać dalszy ciąg,to taki łańcuszek, czasem trzeba tylko 1 ogniwo uzupełnić.
14 lipca 2015 20:56
no tak mnie co naszlo pierwszy raz..Czy to oznaka zblizajjacej sie starosci????
Tak sobie patrze coraz czesciej na mieszkania i domy podopiecznych i mimo ,ze mam wlasny dom to on kompletnie nie jest przystosowany  do starego schorowanego czowieka...
14 lipca 2015 21:05
leni

Pestka, zainwestuj we flinte i naboje , masz problem rozwiuazany. Na flinte juz nazbieralam, naboje tez sie znajda. Wiesz, pomomo moich trudnych chwil wczesniej( obecne tez nie sa latwe), nauczylam sie liczyc tylko na sama siebie i wierz mi , nic w zyciu nie jest pewne. To byl zart z ta flinta, ale ja wiem, ze nie bede nikomu ciezarem, nie chce tego, nie wiem jak sie zycie potoczy, ale dla mnie zycie , znaczy zycie , inaczej nie ma takiej obcji. Kiedys musimy umrzec i po tym , co tutaj widze, to nie chce czekac na smierc, nie wiedzac o co chodzi

Leni,a co jak nagle niespodziewanie napotka mnie ,,pan parkinson,,i nie trafie sobie w leb? albo Pani demencja i zapomne na co ta flinta jest;gdzie naboje polozylam,albo wogole co mialam zrobic?Jednak Bog jakis plan ma skoro oszczedza nam czasem bolu w chorobie np.takiej jak demencja.Gorzej z najblizszymi.Przyjdzei dzecko do mamy ,a ona pyta go KIM JESTES
14 lipca 2015 22:15 / 2 osobom podoba się ten post
Bitte nicht schimpfen !
Nakrzyczałem troche na pewna prostą Greczynkę z Pflegedienst, która przychodzi z Polką i z upodobaniem rzuca polskim mięsem. K..wa, k..wa...Przy Pedepce, która wie, że to bluzg, sama nie bluzga w żadnym ze znanych mi języków;)
No ile można znieść.
Keine Schimpfworte, bitte !
15 lipca 2015 08:26 / 2 osobom podoba się ten post
a ja sie pochwalam ,bo nie moge sie poskarzyc(zamkniete) tak sobie dalam wczoraj na spacerze z pdp,ze dzis sama chyba z rehabilitacji skorzystam.Stope nadwyrezylam nad morzem,sciegno czy cos....No tak mnie boli pod stopa ,ze szok.Tak to jest jak sie siedzi z babunia 95 lat 3-mce ,a potem w jeden dzien chce obskoczyc caly ;;YNZEL;; z podopiecznym na wozku elektrycznym hihi
15 lipca 2015 10:30 / 1 osobie podoba się ten post
Michalinka

Pewne są tylko zmiany:-) A demencja nie boli, człowiek nie ma świadomości, że nie pamięta i ile nie pamięta, dlatego też nie ma żalu ani myśli samobójczych. Można się wiele nauczyć od takich ludzi, oni żyją dniem dzisiejszym, nie pamiętają wczorajszego smutku, czyli żyją chwilą, jak ktoś woli w tu i teraz, czyż nie jest to to samo. Przeszłość nie istnieje, przyszłość nigdy nie przychodzi, jest tylko tu i teraz. I są szczęśliwi na swój sposób, czasem może nawet bardziej niż pozostali.
Moja Pani też nie pamiętała o dzieciach, powystawiam zdjęcia duże i podpisałam , po 3 dniach przestała pytać a zaczęła opowiadać dalszy ciąg,to taki łańcuszek, czasem trzeba tylko 1 ogniwo uzupełnić.

Pieknie to opislas.