Kącik bezglutenowy

15 czerwca 2015 15:59 / 1 osobie podoba się ten post
Literatura, od której warto zacząć:
1." Dlaczego tyjemy i jak sobie z tym radzić"
2. "Dieta bez pszenicy"
3. "Ukryte terapie" Jerzy Zięba
4. "Koniec z cukrzycą i otyłością"
5. Katarzyna Gurbacka - to ciekawie pisząca dietetyczka ze stron internetowych
15 czerwca 2015 16:00
Gabrysia

Mery .....to nie jest "kilka placuszków" :-).....spójrz na przepis!! - garnek 4 litrowy!!Ale są również inne przepisy - chleb w bardziej tradycyjnej formie :modlmy sie:Teraz muszę szybko zrobić jak najbardziej glutenowego "szybkościowca" : Tortenboden + truskawki w tej ichniej polewie + bita śmietana :matrix:Wieczorkiem spróbuje jeszcze coś napisać. 

Fakt 4 litry i to wszystko zmiesci sie na raz do piekarnika? Na oko to bym z 6 do 8  placuszkow na forme zmiescila i co dalej?
15 czerwca 2015 16:02 / 2 osobom podoba się ten post
Benita

Literatura, od której warto zacząć:
1." Dlaczego tyjemy i jak sobie z tym radzić"
2. "Dieta bez pszenicy"
3. "Ukryte terapie" Jerzy Zięba
4. "Koniec z cukrzycą i otyłością"
5. Katarzyna Gurbacka - to ciekawie pisząca dietetyczka ze stron internetowych

Ukryte terapie czytalam, ale wg troche przereklamowana ta ksiazka?
15 czerwca 2015 16:31 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Ukryte terapie czytalam, ale wg troche przereklamowana ta ksiazka?

Żadna z tych pozycji nie jest biblią i do każdej podchodzę z rezerwą. Ludzki organizm jest skomplikowaną maszyną i nie każda terapia zreperuje każdy egzemplarz - ale czytam, bo wiedza nie boli. Sprawdzam to czy tamto na sobie. Czasami się denerwuję, bo czytam coś, co wydaje mi się herezja.
Na początku przeczytaj "Dlaczego tyjemy...." Napisał to dziennikarz, nie lekarz ani naukowiec. Przeczytałam jednym tchem jak kryminał. Książka daje do myślenia, jest to próba zrozumienia, dlaczego nasz organizm tak "dziwnie" zareagował na ostatnie 100 lat - i prowadzi do katastrofy. Fajnie napisane, warto poczytać. Kupiłam to w mobi i przeczytałam na pniu.
Ta książka to dopiero przyczynek do zgłębienia tematu. 
15 czerwca 2015 17:05 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Fakt 4 litry i to wszystko zmiesci sie na raz do piekarnika? Na oko to bym z 6 do 8  placuszkow na forme zmiescila i co dalej?

2-3 wielki blachy do piekarnika - one są płaskie (takie placki).
Co Ty za piekarnik masz, że Ci się zmieści 6-8 placuszków 

Ja robiłam z połowy ilości (bo na 1 os.) - starczyło na kilka dni.
15 czerwca 2015 17:10
Gabrysia

2-3 wielki blachy do piekarnika - one są płaskie (takie placki).
Co Ty za piekarnik masz, że Ci się zmieści 6-8 placuszków :-)

Ja robiłam z połowy ilości (bo na 1 os.) - starczyło na kilka dni.

No u mnie tylko jedna blacha wejdzie bo mam jeden ruszt. Chyba że ruszty dokupie i te duże płakie blachy, bo też mam jedną? Ale czy to ma sens?
15 czerwca 2015 17:17
Benita

Żadna z tych pozycji nie jest biblią i do każdej podchodzę z rezerwą. Ludzki organizm jest skomplikowaną maszyną i nie każda terapia zreperuje każdy egzemplarz - ale czytam, bo wiedza nie boli. Sprawdzam to czy tamto na sobie. Czasami się denerwuję, bo czytam coś, co wydaje mi się herezja.
Na początku przeczytaj "Dlaczego tyjemy...." Napisał to dziennikarz, nie lekarz ani naukowiec. Przeczytałam jednym tchem jak kryminał. Książka daje do myślenia, jest to próba zrozumienia, dlaczego nasz organizm tak "dziwnie" zareagował na ostatnie 100 lat - i prowadzi do katastrofy. Fajnie napisane, warto poczytać. Kupiłam to w mobi i przeczytałam na pniu.
Ta książka to dopiero przyczynek do zgłębienia tematu. 

Nie tarktuje jak bblie tych ksiązek tylko sądziłam po reklamie że to bedzie się czytać jednym tchem.. Można było o połowę sją króćić bo myśli i zdania powtarzały wiele razy. A książkę czytałam o ironio na poczekalniach u lekarzy i chociaż jak dlamnie nudnawa była, to ją przebrnęłam

Ps. Napisałam do Ciebie
15 czerwca 2015 17:18
MeryKy

No u mnie tylko jedna blacha wejdzie bo mam jeden ruszt. Chyba że ruszty dokupie i te duże płakie blachy, bo też mam jedną? Ale czy to ma sens?

MeryKy 
Jesli masz normalnej wielkości piekarnik - to na tą płaską blachę wejdzie Ci 12-16 placków wielkości spodeczka (ja takie robiłam) ....no, chyba że chcesz zrobić wielkie 
Ruszt też można wyłożyć papierem do pieczenia i razem na nim piec .....to masz już co najmniej 24 placki !!!
No przecież zwykły chleb też się piecze ok. godziny!!
15 czerwca 2015 17:22
Już nie da rady zacytować tego o chlebku, ale chciałam pokazać te zdjęcie Gabrysiu to jest 9 chlebkow na blaszce a ja mam tylko jedną taką. Więc to trochę za drogo mnie wyjdzie ja bym miała kilka razy piec? 9 kromeczek piec około godziny?
15 czerwca 2015 17:25
Gabrysia

MeryKy :-)
Jesli masz normalnej wielkości piekarnik - to na tą płaską blachę wejdzie Ci 12-16 placków wielkości spodeczka (ja takie robiłam) ....no, chyba że chcesz zrobić wielkie :lol2:
Ruszt też można wyłożyć papierem do pieczenia i razem na nim piec .....to masz już co najmniej 24 placki !!!
No przecież zwykły chleb też się piecze ok. godziny!!

Ale normalnego chlebka jest go dużo więcej? I można kromeczki pomrozić na zaś .

Jak wykorzystam ruszt to bedzie 18 :) Ale dobry pomysł z tym papierem
15 czerwca 2015 18:58 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Ale klucha śląska nie jest glutenowa. Z mąką ziemiaczaną robi się prawdziwe śląskie kluchy, więc śmiało można jeść :-)

Zgadza się......miałam na myśli,że jeśli już jem(coś czego nie jem na co dzień) to jem i nie patrzę czy to zdrowe czy nie:)Niestety ja mogła bym kilogramami jeść takie kluchy,pierogi czy kopytka,-i gotować też to lubię,uwielbiam bawić się pół dnia w kuchni kiedy jestem w domu:)No czy tak śmiało te kluchy można jeść to nie wiem,doopa rośnieJa nie jestem uczulona na gluten,unikam go ze względu na chorą tarczycę,ale i bez tego na pewno bym go ograniczała bo on zabiera nam energię a ja jej potrzebuję w ciągu dnia
15 czerwca 2015 19:06
MeryKy

Ukryte terapie czytalam, ale wg troche przereklamowana ta ksiazka?

Większość takich książek pisana jest "pod publikę":)
Jedni reklamują wegetarianizm używając przy tym "mocnych" argumentów przeplatanych dowodami,inni w dokładnie ten sam sposób twierdzą,że jedzenie mięsa jest zdrowe.
To dotyczy się wszystkich "niebiańskich" diet,od białkowych po nie łączenie ich z węglowodanami....co jest bzdurą bo jedne i drugie organizm trawi osobno.
Na dzień dzisiejszy temat rzeka,ale bardzo dobry zarobek dla kogoś,kto sprytnie potrafi ubrać w słowa coś co już kilka razy zostało napisane czy powiedziane:)
Dieta pogania dietę,a fakt jest taki,że należy wszystko jeść.......byle z głową.
15 czerwca 2015 19:20 / 2 osobom podoba się ten post
MeryKy

Ja wlasnie jadam na sniadanie platki owsiane zjakims owocem. Dodaje otreby gryczne lub owsiane, czesto posypuje ostropestem. 

Płatki tak, ale otręby zawierają wiele odpadów , żyjątek, grzybów  , wcześniej też kupywałam , trzeba wysypać przez sito i sobaczyć przez lupę ....ponoć są one bardzo wartościowe tylko razem z ziarnem ......
Jajka są najzdowsze na miękko , chodzi o to aby temp. żółtka nie przekroczyła 80 stopni  takie jajka działają przeciwcholestorowo nawet i są mega zdrowe...

Przeczytałam to w książce" Leczenie żywieniem" Jadwigi Kempisty która jest lekarzem i naukowcem - polecam
15 czerwca 2015 19:51 / 1 osobie podoba się ten post
anerik

Płatki tak, ale otręby zawierają wiele odpadów , żyjątek, grzybów  , wcześniej też kupywałam , trzeba wysypać przez sito i sobaczyć przez lupę ....ponoć są one bardzo wartościowe tylko razem z ziarnem ......
Jajka są najzdowsze na miękko , chodzi o to aby temp. żółtka nie przekroczyła 80 stopni  takie jajka działają przeciwcholestorowo nawet i są mega zdrowe...

Przeczytałam to w książce" Leczenie żywieniem" Jadwigi Kempisty która jest lekarzem i naukowcem - polecam

O matko! Toś mnie załatwiła! To te gryczane otręby bezglutenowe to robaki są a fujjjjj..... I co ja mam jeść????